Amway

Rozmowy ogólne.

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:26

Jedyne co mnie kusi to badania skóry twarzy robią i jak umówię baby na to, to kasę mam od razu, a nam teraz bardzo brakuje :/ rozsądek mi podpowiada żeby jednak nasrać na to...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 01:27

no to dawaj tu na wątek
co masz zamiar napisać
a my ewentualnie zaproponujemy
co by można inaczej naszym zdaniem
biorąc pod uwagę
że Ty już jesteś trochę wkręcona
a my jak widzisz też
ale w PRZECIWNĄ stronę :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 01:29

tak
robią badania skóry
po to żeby potem stwierdzić
że na tę ich skórę taka czy owaką
jedynym ratunkiem będą ich kosmetyki
cóż za zbieg okoliczności, że mają właśnie to
czego zbadana skóra potrzebuje!
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:30

Obawiam się, że ona w czwartek zadzwoni, to wtedy mam plan powiedzieć, że musimy to jeszcze przemyśleć, bo jednak jest problem z chętnymi osobami i obawiam się, że nie uda się nikogo znaleźć chętnego...ewentualnie jeszcze dodam, że nie stać nas na jakieś drogie zakupy ( btw nie wiem jakie są ceny :evil: ) podejrzewam jednak, ze tanio nie jest...mogłabym jej pomóc ewentualnie w makijażach ale pewnie na to nie pójdzie bo nie ma przecież tego w założeniach firmy...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 01:33

wg mnie takie przewleczenie
jakie masz zamiar zrobić
to zła taktyka
każdy Twój argument będzie zbijany

ja bym odmówiła OD RAZU
jeśli nie jestem chętna
przedłużanie agonii nie ma sensu
ale decyzja tak czy owak
is up to you
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez Abssinth » 23 sty 2013, o 01:33

zobacz Kochana, jaka juz jestes zmanipulowana...

- ciezko Ci napisac prosto i wyraznie ze NIE
- wstyd Ci za meza, ze byl 'burkliwy' , a nie za to, ze nie wstalas i nie wyszlas (naprawde, zaslugiwali sobie na to!)

sluchaj swojej intuicji.
a Intuicja Ci przeciez krzyczy wielkim glosem, ze COS TU SMIERDZI
i to smierdzi straszliwie

to Twoj instynkt samozachowaczy Ci powtarza, zebys sie nie wpierdzielala w jakies ciemne interesy...sluchaj go.

dobrze Bis radzi, napisz nam co chcesz napisac a my tu pomozemy :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Amway

Postprzez Abssinth » 23 sty 2013, o 01:36

Bianka napisał(a):Obawiam się, że ona w czwartek zadzwoni, to wtedy mam plan powiedzieć, że musimy to jeszcze przemyśleć, bo jednak jest problem z chętnymi osobami i obawiam się, że nie uda się nikogo znaleźć chętnego...ewentualnie jeszcze dodam, że nie stać nas na jakieś drogie zakupy ( btw nie wiem jakie są ceny :evil: ) podejrzewam jednak, ze tanio nie jest...mogłabym jej pomóc ewentualnie w makijażach ale pewnie na to nie pójdzie bo nie ma przecież tego w założeniach firmy...


oni sa trenowani w odpowiedziach na takie watpliwosci
ani sie nie obejrzysz az jej bedziesz przytakiwac, ze przeciez nie spytalas w sumie wszystkich znajomych, NA PEWNO sie ktos znajdzie....a jesli chodzi o ceny, no przeciez to INWESTYCJA, a nie wydatek, zreszta <tu wstaw jakies wyliczenia z dupy wziete> nasz produkty sa tansze niz powszechnie uzywane, na przyklad takie X ze sklepu uzywasz tylko przez tydzien, a nasze przez ROK!

itd itp
naprawde, to jest tak jakbys szla sie bic z mistrzem karate
sama nie bedizesz wiedziec kiedy uderzysz o mate
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:39

Jasny gwint, pacnijcie mnie w łeb w takim razie bo bez przewleczenia nie dam rady :( No np ona dzwoni czy tam pisze w czwartek ale pewnie zadzwoni :/ no to jak czy wpadnę do niej czy ona ma wpaść do mnie, ma produkty i wszystko jeszcze raz spokojnie wytłumaczy, tak było w smsie bla bla bla i ja wtedy mówię: yyyy....nie wiem co :(

Masz rację Abbs, czuję niemoc, tylko nie śmiejcie się ze mnie pliiisss, czuję się i tak już jak debil :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 01:41

Bianko, Ty juz jestes OSTRO wkrecona! Popatrz: (podkreslenia moje)

Bianka napisał(a):ona w czwartek zadzwoni, to wtedy mam plan powiedzieć, że musimy to jeszcze przemyśleć, bo jednak jest problem z chętnymi osobami i obawiam się, że nie uda się nikogo znaleźć chętnego...ewentualnie jeszcze dodam, że nie stać nas na jakieś drogie zakupy ( btw nie wiem jakie są ceny :evil: ) podejrzewam jednak, ze tanio nie jest...mogłabym jej pomóc ewentualnie w makijażach ale pewnie na to nie pójdzie bo nie ma przecież tego w założeniach firmy...


Podkreslilam w ilu argumentach masz PLAN sie tlumaczyc z odmowy (ze strachu CO ONA NA TO POWIE, jakie wyrzuty Ci bedzie robic itp), a jeszcze chcesz sie zobowiazac pomoc w makijazach????? A w imie czego????? Co ona - rodzina? Jestes jej cos winna?

Moim zdaniem najlepiej by bylo w tej sytuacji, zebys NIE ODBIERALA telefonu. A wiadomosci sms lub na fejsbuku KASOWALA i nie odpowiadala. I tak, jak pisze bis - CHUJ CI ZROBIA. 8) (az sie prosilo o zacytowanie)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:46

W makijażach, żeby coś zarobić to po części no i...sama nie wiem na co liczę, że jednak będzie fajnie i zarobię, dajcie mi w papę od razu :cry:
Chciałam podać jakiś powód dlaczego nie, ale jeśli ona faktycznie będzie miała na to wytłumaczenie to leżę, bo nie ma innego sposobu niż jej powiedzieć "spierdalaj" a trudno mi to przychodzi jeśli ktoś mi krzywdy nie zrobił :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 01:47

Abssinth napisał(a):to jest tak jakbys szla sie bic z mistrzem karate
sama nie bedizesz wiedziec kiedy uderzysz o mate

DOKLADNIE TAK.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez Abssinth » 23 sty 2013, o 01:47

Bianka - nikt sie z Ciebie nie smieje.

nie ma zadnego wstydu, zeby przegrac walke z mistrzem karate.

i faktycznie, jak widze coraz wiecej, jak bardoz jestes zaplatana - tez powtorze za Bis - nie odbieraj, nie odpisuj, na fejsie zablokuj, chuj ci zrobia. Nie musisz tej walki podejmowac, w ogole.

nie jestes im nic winna.

jesli nawiazesz jakikolwiek kontakt - oni beda Ci probowali wmowic, ze jestes (zreszta juz stworzyli taka atmosfere, ze wmawiasz sobie sama - przeciez sama to widzisz)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Amway

Postprzez biscuit » 23 sty 2013, o 01:52

ja tu może sprostuję
że najpierw bym napisała
"odczucam Wasza propozycję - to moja ostateczna odpowiedź"
i dopiero potem ich zbanowała, poblokowała i nie odbierała
a na koniec idzie autonarracja "chuj mi zrobią" :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Amway

Postprzez Justa » 23 sty 2013, o 01:53

:haha: Bianka, posluchaj bisa!!!! :kwiatek:

edit: a dopowiadajac - zanim przestaniesz odbierac telefony i zaczniesz odrzucac jakiekolwiek formy kontaktu z ich strony to rzeczywiscie rozsadne byloby im napisac WYRAZNIE ZDECYDOWANA ODMOWE - zeby nie mysleli, ze maja jakies "problemy z polaczeniami" i nie probowali do smierci. 8)
Ostatnio edytowano 23 sty 2013, o 01:58 przez Justa, łącznie edytowano 1 raz
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Amway

Postprzez Bianka » 23 sty 2013, o 01:57

Dziś już mąż mi mówił, że mam nie odpisywać i odpisałam i nie wiedzieć kiedy byłam umówiona :( Powiedział, że w czwartek mi zabierze telefon heh, obawiam się, że znowu zaleje mnie smsami i telefonami :/ czy ona nie ma innych zajęć? :(
Do tego, tak szczerze mówiąc, wydaje mi się ciągle, że może mogę wejść do tej rzeki jedną nogą a drugą postawić na lądzie i mieć kontrolę nad wszystkim...w sensie trochę zarobić, ale nie dać się nabrać na ten sklep...tylko oni pewnie będą chcieli full wypas, żeby działać na każdym polu a tego to ja nie chcę...

Najtrudniej jest komuś miłemu powiedzieć spadaj i nie podać na dokładkę przyczyny...
Bis wiem, że to pewnie jest dobry pomysł, ciężki orzech mam do zgryzienia, niepotrzebnie jej dałam nadzieję, że dam radę i teraz nie umiem się z tego wycofać..w sensie zupełnie inaczej z nią rozmawiałam na pierwszym spotkaniu niż teraz mam to zrobić :/ do tego to jest koleżanka naszych znajomych a jej facet pracuje z naszym znajomym...właściwie to bym musiała ich zapytać co o tym myślą, ona mówiła, że mają założony ten sklep...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 597 gości

cron