josi napisał(a):Mysle ze dobrym zakonczeniem naszej dyskusji byloby stwierdzenie ze szacunek/wybaczenie rodzicom nie musi sie klocic sie z naszym wciaz zyjacym w nas wewnetrznym poczuciem krzywdy jakiej doznalismy jako dziecko.
biscuit napisał(a):są ludzie
którzy, jeśli nie myślisz tak jak oni
występują z ostatecznym argumentem "zaprzeczasz, wypierasz"
co ucina jaja całej dyskusji
no bo i zaprzeczanie i wypieranie nie odbywa się przecież
na świadomym poziomie
więc tak podsumowując cała rozmowę
odchodzą triumfując, że i tak mają rację
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 444 gości