Witajcie dziewczyny.
od dawna śledze waszą rozmowę w ty watku. Nie odzywam siebo , moje emocje są teraz w takim stanie , ze nie potrafie trzeźwo i logicznie myslec.
Honest, jestes bardzo mądrą kobieta.
To wszystko tak wlaśnie wygląda jak wpączemy sie w zwiazek z nie dojrzaym emocjonanie draniem, ktory prawdopodobnie nie ma uczuć wyższych, a moze ma ,ale tylko w odniesieniu do siebie.
Zawsze tak bylo w historii moich zwiazkow, jak bylam zaangazowana , to facet sie odsuwal, jak chcialam odejsc goni i nie dawa mi tego zrobic.
A w ostatnim zwiazku, to juz przeszo wszystkie granice. Teraz jak piszę mu smsy od dwoch tygodni, zrobilam z siebie wycieraczke w imie milości, nawet nie raczy mi wyslac najkrotszego esa, chociazby ze zdaniem - daj mi spokoj. Nie dal mi tej satysfakcji, milczenie na calej inni. jakie to perfidne i wyrachowane, a jeszcze miesiac temu jak osiagnęlam spokoj psychiczny, bo juz bylam na tyle silnna, aby odejść od tego drania, to nie dal mi.
Ganial za mna ,wydzwanial , zapewnial o dozgonnej milości.
Az uleglam. Zupelnie jak ten Twoj Jokasiko. My nie mozemy byc góra. Jak oni będą chciei zerwac to zerwa i maja satysfakcję, jak potem zebrzemy o milośc i powrot.
Twoj , jak sie zorientowal, ze juz jestes silna i zerwalaś z nim psychicnie, to nie moze tego przezyc. Znowu zrobi wszystko ,abys wrocila do niego ,tzn mu ulegla , skomentuje przy okazji Twoj charakter, bo oczywiście on nie jest wcale winny. To zloty chlopak.
Moj w koncu zmienil numer telefonu.
Jaki on jest śmieszny.
A wystarczyo mi odpowiedziec tylko na prośbe, abysmy kuturalnie i bez urazy zakończyli ten zwiazek. I mialby spokoj. Ale nie zrobil tego , oco prosiam.
Przeciez to chore, dlatego tak mnie wkurzal tym milczeniem , że nie moglam sie opanowac i pisalam. Nawet nie napisal - odczep sie, o nie!
A jak moja corka zadzwonla do nigo ,to gadal z nia 15 min i zapewnil, że ze mna nie zrywa, tylko jest zmęczony moim charakterem i musi odetchnąc.
To czemu mnie tego nie powie!!!!!
Zobacz Jokasiko, jacy oni sa podobni!
Manipuluja naszymi uczuciami.
Oni mają cos z glowa.
Powinni isc na psychoterapie.
Najgorzej ,ze nie zdaja sobie sprawy jak krzywdza nas.Nie rozumieja tego i nie zrozumieją.
Madra Honest tak trafnie to opisala, ze az mną zatrzęslo i rozjaśnilo mi sie w mozgu.
Ciekawe kiedy ten moj sie zorientuje, że juz sie wyzwolilam z tej chorej milości?
Oni mają świetne wyczucie, wlaśnie wtedy sie zjawiaja. Rowno wtedy. Prawda Jokasico? Abyśmy nie osiagnęly tego spokoju psychicznego.
Oni wiedza jak bardzo kochamy, jak sie ponizamy jak odchodza. Wiedza, ze jesteśmy zalezne od nich.
Zastanawiam sie po tych wypowiedziach Honest, czy moj byly nie zadal mi kary tym milczeniem, za to co mu napisalam w esemesach.
Bo to ja napisaam , że zrywam i mam go dosc. A potem jak milczal, ze p...ten chory zwiazek. Ogonie nie uzywam takich slow, ae juz mnie doprowadzil do takiego stanu, że nie panowalam nad soba.
I jeszcze mu napislam, żeby nie gonil za mna , jak mu sie odmieni. To pewnie, go tak trafilo.
Wiec, teraz mam kare. Mam wiedziec, jak to jest bez niego. Bo on wie, ze mi szybko przeszlo i zaczęlam go przepraszac.
Milczy, bo wie, ze wole nawet najgorsze slowa niz milczenie.
Ja bym tak nie umiala nawet wrogowi zrobic.
Jan Pawel II rozmawial nawet z z tym, ktory go chcial zabic.
Honest, dziekuje Ci za zdjęcie klapek z moich oczu.
Jokasico, jestem z Toba, wiem jak Ci trudno, bo on sie posuwa do tego ,że do manipuacji uzywa juz wszystkiego. Jak tu nie ulec?????
Znajdz , proszę w sobie sile, i nie daj mu satysfakcji. To drań. DRAN.
ZROB TO DLA SIEBIE , BO STRACISZ SPOKOJ. wIEM, ŻE JUZ STRACILAŚ, ALE JESZCZE MOZESZ WROCIC DO ROWNOWAGI .
Trzymam kciuki. Wywal go z domu , nie otwieraj . Ja to chyba bym nie poszla tam 8 marca, ale Ty znasz sie i wiesz czy znajdziesz sile na ten krok.
Trzymaj sie dziewczyno .Wiem, jak Ci zle.
Czemu oni nas tak krzywdzą????!!!!
Nie mozna sie rozstac normalnie, wtedy da sie dalej zyc.
A tak!!!???