Zasługuję na WIĘCEJ

Problemy związane z uzależnieniami.

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Abssinth » 18 sty 2013, o 13:02

bo widzicie Dziewczyny - Wy macie wybor - wiazecie sie z kims, wprowadzacie do niego, albo zapraszacie do swojego domu, jakos tam to sobie przemyslalyscie (ze no moze czasem popija, ale jakos to bedzie ..), robicie jakis bilans zyskow i strat - na blednych zalozeniach, oczywiscie, ale wydaje Wam sie, ze jakos to jest ulozone.

z punktu widzenia dziecka -
- mama, ktora zawsze byla opoka, nagle poswieca wiecej czasu komus, kto ja zle traktuje, kto sika pod siebie (dorosly czlowiek, a nie dzidzius!)
- podwojne standardy sa norma - 'Ty mowisz, ze jestes chora i nie chcesz isc do szkoly? co to za wymysly?' On przepity lezy i jeczy - mamusia dzwoni za niego do pracy, \ze on nie moze, i podaje mu herbatke.
- mama, ktora dotychczas byla osoba wszechmocna, nagle boi sie 'wujka' , robi wszystko, zeby on sie nie zdenerwowal
- nie wiadomo, skad spadnie grom, nie wiadomo kiedy
itd itd itd

a wszystko to dzieje sie dziecku, ktore NIE MIALO WPLYWU NA NIC, zostalo po prostu wepchniete w taka chora sytuacje
dzeicku, ktore nie moze odejsc
nie moze sie obronic
nie moze nawet powiedziec, ze to czy tamto, co zrobil pan po pijaku, jest obrzydliwe, bo przeciez mamusia zaraz zacznie pana pijaka bronic


myslisz, ze Tobie bylo ciezko z pijakiem?

teraz pomnoz ten caly chaos, to cale 'nie wiem co sie dzieje' 'nie wiem, co sie za chwile stanie' 'dlaczego on to zrobil'
razy 1000
albo lepiej
razy 10 000
razy milion
tak sie czuje dziecko, ktore nie wie co sie dzieje
jest bezsilne
zdane na matke
ktora na wazniejszym miejscu stawia uchlane, belkoczace, srajace pod siebie zwierze

PS.
kolezance tutaj w Uk zagrozono odebraniem dzieci, jesli po raz kolejny przyjmie swojego pijaka i przemocowca pod swoj dach.
powiedziano - 'jesli pani je swiadomie woli narazac na traume na cale zycie, lepiej im bedzie pod opieka panstwa'

dopiero wtedy przejrzala na oczy i wygnala drania z domu.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Tinn » 18 sty 2013, o 15:05

Sansevieria napisał(a):E tam, zaraz nie podźwigne :) Jaka tam filozofia, a nawet jeśli to filozofia jest siostrą matematyki, która chyba jest Ci bliska :)

błąd, Tinn, włożyłaś mnie do niewłaściwej szufladki. Nie jest prawdą to, co Ci sie wydaje. Na zasadzie całkiem spokojnie udzielonej informacji. Zaczęłaś już tworzyć sobie skrzywiony obraz Sansevierii, proszę zrób stop.

W układzie z alkoholikiem bierzesz za pewnik to, co Ci się wydaje bądź co chcsz żeby było prawdą.
Wydaje mi się że on chce przestać pić albo chcę żeby on chcial przestać pić . Założenie falszywe. Na którym budujesz falszywy obraz calej reszty. Tyle ze alkoholik w przeciwieństwie do Sansevierii nie powie Ci "stop - błąd w załozeniu".

Poszufladkowanie samo wyszło z mojej próby uporządkowania tego natłoku informacji.Wskoczywszy w to forum, nagle z etapu takiego jak określa Derka tj: dopiero co zdaję sobie sprawę, że istnieje zaburzenie psychiczne zwane współuzależnieniem , przeskakuję w świat drążenia psychiki i stykam się z ludźmi, których znajomość tematu i jego złożoności jest mocno pogłębiona(mają za sobą i lata własnej terapii, mnóstwo przeczytanych lektur oraz przeżycia własne). Przyjmuję ostrzeżenie, żeby nie wyciągać za szybkich i prostych wniosków na bazie niedostatecznie pełnych informacji.
Co do woli własnej osoby uzależnionej co do leczenia u mnie niestety wygląda , że na 100% jest ona na etapie na nie.Próby terapii robi i robiła na pokaz, żeby opędzić się od zarzutów rodziny, moich pretensji i odejść od niego.
To jest tak, że to ja chcę, żeby on chciał przestać pić.
Ale im głębiej w las tym więcej drzew, ja już teraz jestem tak skołowana tą mnogością diagnoz i rad czynnościowych(ten przykład z pacjentem na stole operacyjnym Parnasus dał świetny, chyba jednak wizualizacja trafia do mnie łatwiej niż tekst ), że chyba już zrezygnuję z drążenia tematu na tym wątku.Jeżeli coś istotnego zajdzie w mojej relacji i mojej terapii, gwoli uzupełnienia tematu , napiszę.
Nie czuję się na siłach sama znaleźć drogę przez ten gąszcz.Widzę, że moja terapia to raczej nie 3-4 spotkania jak to na początku mi się wydawało.Bez przewodnika(terapeuty) nie dam rady poprawić swojego komfortu życia.Również jako zupełny laik nie chcę bardziej zaszkodzić niż pomóc osobie mojego partnera.On dla mnie, może dlatego, że kiedyś bardzo się w nim zakochałam, nie jest jednoznacznie jakimś ludzkim odpadem, jest człowiekiem, chorym człowiekiem, który żeby wytrzymać sam ze sobą zbudował sobie mur zaprzeczeń i wyparcia problemu i żyje bezradny wobec swojej śmiertelnej choroby, tak strasznie trudnej do przezwyciężenia. Może gdybym miała większą dozę nienawiści, złości do niego, łatwiej by mi było odejść ostatecznie.
Może gdybym znała alkoholizm z autopsji, miałabym włączony instynkt samozachowawczy i uciekła gdzie pieprz rośnie .W całym moim otoczeniu w dzieciństwie był jeden wujek(mąż mamy koleżanki), który na imieninach czy innych przyjęciach rodzinnych się upijał.To był ewenement.Nie było we mnie lęku, wstrętu, obrzydzenia do alkoholika.Ja nawet z tzw "łaciną" zetknęłam się dopiero jako dorosła gdy poszłam pracować do fabryki.Ale pijacy szybko wylatywali i problem był mi obcy.
Tinn
 
Posty: 214
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 13:17

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez biscuit » 18 sty 2013, o 15:11

nie licz na złość i gniew na niego
tak mógłby zareagować facet na kobietę która pije
ale kobieta reaguje raczej wzorcem jak Ty

i moja rada
absolutnie nie przerywaj terapii po kilku spotkaniach
proces wychodzenia ze współuzależnienia jest długotrwały
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez parnasus » 18 sty 2013, o 16:02

impresja7 napisał(a):parnasus ,wiem ,ze to Ty chciałbyś być priorytetem :buziaki:


To mało wiesz . Moja reakcja na to co piszesz wynika tylko i wyłącznie z charakteru tego forum które jest formą wsparcia dal osób mających taką potrzebę a nie ICH OCENIANIE .

Dzieci nie są dla Ciebie priorytetem ,a dla matki powinny być.


Nie siedzisz w czyjejś głowie żeby takie coś napisać . A z treści wątku Tiny wynika że zadbała o siebie i dzieci . Osoby współuzależnione nie zawsze działają racjonalnie i jest to wynikiem charakteru tego zaburzenia. Dla kobiety takie stwierdzenie że dzieci nie są dla niej ważne wypowiedziane przez inna kobietę jest zranieniem w najczulszy punkt.
parnasus
 
Posty: 204
Dołączył(a): 1 gru 2010, o 17:19
Lokalizacja: Tu i Teraz

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 18 sty 2013, o 19:07

Tinn nie ma dzieci ,parnasus zanim wyciągniesz szabelkę :lol: to doczytaj
cos podejrzanie mieszają Ci się fakty i literki :lol:
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 18 sty 2013, o 19:21

Tinn napisał(a):Wiecie najśmieszniejsze :haha: i najdziwniejsze z tego jest, że wcale nie mam pretensji do siebie(co jest dla mnie normą) i nie jestem na siebie zła :gites: Dla was wszystkich, nawet tych groźnych :evil: wielkie buziole :cmok: :buziaki:

To właściwie co Cię uwiera?
Przecież możesz życ w takim układzie,tylko warunkiem uzyskania spokoju wewnętrznego jest pełna akceptacja sytuacji jaką niesie ze sobą życie z nałogowcem .
Jak zaakceptujesz ten stan ze wszystkimi jego dodatkowymi atrakcjami to poczujesz się lepiej i nie będziesz sobie wyrzucała,że na darmo mu pomagasz,że źle Cię traktuje,że kłamie ,tylko będziesz pogodzona z takim życiem ,bo Ty tak chcesz żyć i jesteś w pełni świadoma ,że ta choroba tak ma i Ty to akceptujesz i przyjmujesz na siebie.
Ale jak coś Cię już uwiera....no to inna bajka.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez parnasus » 18 sty 2013, o 19:42

impresja7 napisał(a):Tinn nie ma dzieci ,parnasus zanim wyciągniesz szabelkę :lol: to doczytaj
cos podejrzanie mieszają Ci się fakty i literki :lol:

Zwykła pomyłka wynikająca z faktu że oceniasz innych spoza wątku Tiny . Sugerowanie że coś mi się podejrzanie miesza świadczy tylko o twojej złośliwości i dziecinnemu podejściu do dość poważnych kwestii. Próba ośmieszenia kiepskich lotów.
parnasus
 
Posty: 204
Dołączył(a): 1 gru 2010, o 17:19
Lokalizacja: Tu i Teraz

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 18 sty 2013, o 21:29

tinn, powodzenia, ogolnie to chcialam ci napisac "fuck wszelkie schematy"
wycofuje to co pisalam o s.forward, mialam na mysli j.woititz ze sobie cenie.

a co ogolnie myslicie o tym?
http://medox.org.pl/index.php/pl/alkoho ... lizmu.html
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez impresja7 » 21 sty 2013, o 10:25

impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 21 sty 2013, o 12:32

"Typ Alfa
- Uzależnienie od alkoholu mające źródło w czynnikach psychologicznych. Dotyczy osób, których mechanizmy obronne zawodzą w walce ze stresem, frustracją. Osoby te piją objawowo, traktują alkohol jak lekarstwo na napięcie, dolegliwości fizyczne i psychiczne. Według Jellinka, nieczęsto obserwuje się tu znaczny wzrost tolerancji i zespoły abstynencyjne. Funkcjonowanie osób pijących w ten sposób nie zmienia się przez 30-40 lat. Inaczej ten typ nazywany jest piciem problemowym. Jego występowanie ocenia się na ok. 15% wśród alkoholików. Jellinek poddał w wątpliwość czy osoby pijące w ten sposób są uzależnione od alkoholu. Uważa On, że Typ Alfa może przekształcić się w Typ Gamma. "

Co myslicie?
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez ophrys » 21 sty 2013, o 12:38

josi napisał(a):"Typ Alfa
- Uzależnienie od alkoholu mające źródło w czynnikach psychologicznych. Dotyczy osób, których mechanizmy obronne zawodzą w walce ze stresem, frustracją. Osoby te piją objawowo, traktują alkohol jak lekarstwo na napięcie, dolegliwości fizyczne i psychiczne. Według Jellinka, nieczęsto obserwuje się tu znaczny wzrost tolerancji i zespoły abstynencyjne. Funkcjonowanie osób pijących w ten sposób nie zmienia się przez 30-40 lat. Inaczej ten typ nazywany jest piciem problemowym. Jego występowanie ocenia się na ok. 15% wśród alkoholików. Jellinek poddał w wątpliwość czy osoby pijące w ten sposób są uzależnione od alkoholu. Uważa On, że Typ Alfa może przekształcić się w Typ Gamma. "

Co myslicie?


Że wyrwałaś część jakiegoś artykułu z kontekstu, nie podając źródła, więc nawet nie ma jak sprawdzić co to są za Typy. Więc jak dyskutować?
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez josi » 21 sty 2013, o 13:09

OJP. To cytat z linku ktory dalam wyzej, podzial wg dr Jelinka.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Sansevieria » 21 sty 2013, o 13:29

Że nie jest dobrze jeśli osoba współuzależniona skupia sie na tym, jaki jest uzależniony partner i dlaczego - bo powinna się koncentrować przede wszystkim na sobie i swoich problemach. Rola "terapeuty" partnera nie jest dobra, a bardzo wiele osob współuzależnionych ma do niej silną skłonność.
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez Tinn » 21 sty 2013, o 14:34

Co mi da Josi, że mojego K** zaklasyfikuję, jak ja go nawet nie mogę skłonić do podjęcia terapii z prawdziwego zdarzenia.A poza tym sama siebie nie umiem zrozumieć to jak zupełny laik z wiedzą ot fragmentarycznie forumową moge sie wspinać na stawianie diagnoz innej osobie.
Myślę zresztą, że tak jak u mnie utworzyła się podatna gleba do rozwinięcia się wejścia w dysfuncyjny związek, w osobie która się uzależniła od alkoholu też takie drzemiące fizyczne czy psychiczne czynniki były.I tak jak wirus atakuje organizm osłabiony tak w życiowo stresującej sytuacji(wylew i paraliż żony) u niego rozwinęła się choroba alkoholowa.
Ale wydaje mi się, że rozumiem już, że to ON musi zechcieć chcieć się z tej choroby leczyć.Bo każdy ma wolną wolę i nawet Bóg , który wszystko może, tą wolną wolą człowieka obdarzył i ją respektuje to dlaczego ja miałabym być tak mocno zarozumiała, żeby myśleć, że narzucę swoją wolę drugiemu , integralnemu bytowi ludzkiemu.Mogę i chyba powinnam zadbać o siebie i o swoje zdrowsze zachowania w tym sklejeniu z moim pijącym partnerem.Powinnam poznać objawy i mechanizmy postępowania alkoholika, żeby swoimi naiwnymi próbami ingerencji i odruchami współczucie nie szkodzić, tylko dbając o siebie jednocześnie pomóc jemu.
Nie będąc co prawda żoną, pełnię jednak rolę tego pomagacza picia.
Może mówię oczywistości dla was, ale ja to powoli sobie dopiero uświadamiam.I wiem jak trudno jest kochać kogoś tak twardo, trzeba mocno przenicować siebie, żeby powstrzymać się od tej "niecierpliwości serca" czyli takiej prostej miłości nie odmówię , wspomogę, nie mogę patrzeć jak się upokarza i żebrze.Taki jest na chwilę bieżącą mój stan świadomości.
Terapeutka posuwa się w moją przeszłość i przyczyny takiej , a nie innej skłonności do tworzenia związków(mocno dysfunkcyjnych).To chyba zbieżne z tym co i Sans,Bis i Parnasus mówili o wpływie dzieciństwa i młodych lat.Będziemy drążyć ojca i życiowych partnerów.
Tinn
 
Posty: 214
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 13:17

Re: Zasługuję na WIĘCEJ

Postprzez biscuit » 21 sty 2013, o 15:09

Tinn
tak, dzieciństwo ma wpływ
ale też nie bierz sobie tak do końca odpowiedzialności
że wdepnęłaś w taki a nie inny związek
trafiłabyś na fajnego porządnego faceta
to by się ułożyło zupełnie inaczej

bo pod tym ciężarem głazów, które sobie nałożysz
też Ci nie będzie łatwiej radzić sobie z problemami

każdy zdrowy człowiek jest w stanie stworzyć
i związki koluzyjne i związki zdrowe
i odwrotnie
każda osoba wywodząca się z rodziny dysfunkcyjnej
jest w stanie stworzyć dobry związek
jeśli trafi na dobrego partnera

tu dochodzi do mieszania kwestii wywodzących się
z szeroko pojętej edukacji społecznej
która zawsze jest trochę przesadzona
i faktycznych przesłanek psychologicznych
które nakreślają pewien wzór
jednakże bez takiej siły rażenia jak w przypadku edukacji społecznej
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Uzależnienia

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości