Wiecie, co?

[smerfetka0]

ale sie usmialam

[KATKA]

lukrowane dupki

[smerfetka0]

a wracajac do tego sprzed tych zartow, to sytuacja na forum zalezy personalnie od kazdej osoby tu na forum. Nie wiem jak to bylo kiedys kiedys, na forum jestem od 4 lat i tez widze roznice jaka tu zaszla, doznalam jej na wlasnej skorze nie raz . Ale moze zamiast wyszukiwac i ciagle wyrzucac jak to sie inni wokol zachowuja zle i jak forum sie pogarsza zacznijmy od siebie, od swojej kulltury wypowiedzi, zeby nie prowokowac innych, nie zaczepiac, a czasem nie myslec o sobie a o autorze danego watku ktory ma problem i przychodzi po pomoc a nie po przepychanke, umoralnianie, czy zjebke.

Forum sprzed lat nie wroci do poprzedniej formy jesli nie przestaniemy rozliczac innych i nie zaczniemy rozliczac nas samych.

Ale i ja swieta nie jestem

[impresja7]

Nie chce Ci sie a nastukałaś 5 stron zarywając sen ,prawie do białego rana.Dziwne ,sprzeczne.
No ja takiego przerobu jadu to nie mam.

[Sansevieria]

Ja tu jestem cały czas
Tylko korzystam ze swego niezbywalnego prawa do niezabierania głosu, niepisania i takich tam
Pewnie to z tej starości

"Nie chce mi się, a kiedyś mi się chciało" to jakiś związek z upływem lat jak dla mnie ma a przynajmniej może miec. W końcu my, ludzie, w pewnym senise jesteśmy do bólu powtarzalni. Im dłużej sie zyje tym wiecej sie widzi, ma za soba wiecej obserwacji cudzych losów i doswiadczeń i jest coś takiego, że niejako sam z siebie człowiek z ogromnym prawdopodobieństwem jest w stanie przewidzieć, jak sie dalej czy konflikt czy dyskusja rozwiną. I wtedy mu sie nie chce, bo ileś razy juz w czymś takim uczestniczył. Ja to u siebe widzę, ale raczej bym to nazwała czymś na ksztalt "wypalenia zawodowego" tyle ze nie na "odcinku zawodowym", ale raczej międzyludzkim. Pozycja "obserwatora" jest mniej męcząca niż uczestnika, a z wiekiem wygoda zyskuje na wartości, także ta emocjonalna.
Natomiast tekst "Dawniej było lepiej" to jest klasyczna oznaka starzenia się Nieważne czy było czy nie, sam tekst to jest typowa "stara ciotka na kanapie "

[Ciasteczkowa Potworzyca]

Skoro i tak mam dostac bana(na) to ujawniam Wasze twarze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Brakuje mojej twarzy

[agik]

"Nie chce mi się, a kiedyś mi się chciało" to jakiś związek z upływem lat jak dla mnie ma a przynajmniej może miec. W końcu my, ludzie, w pewnym senise jesteśmy do bólu powtarzalni. Im dłużej sie zyje tym wiecej sie widzi, ma za soba wiecej obserwacji cudzych losów i doswiadczeń i jest coś takiego, że niejako sam z siebie człowiek z ogromnym prawdopodobieństwem jest w stanie przewidzieć, jak sie dalej czy konflikt czy dyskusja rozwiną. I wtedy mu sie nie chce, bo ileś razy juz w czymś takim uczestniczył. Ja to u siebe widzę, ale raczej bym to nazwała czymś na ksztalt "wypalenia zawodowego" tyle ze nie na "odcinku zawodowym", ale raczej międzyludzkim. Pozycja "obserwatora" jest mniej męcząca niż uczestnika, a z wiekiem wygoda zyskuje na wartości, także ta emocjonalna.

Dyc mówię

Natomiast tekst "Dawniej było lepiej" to jest klasyczna oznaka starzenia się Nieważne czy było czy nie, sam tekst to jest typowa "stara ciotka na kanapie "

W klasycznym wydaniu ten tekst brzmi " za moich czasów"
I jest nawiązaniem do "mitu złotego wieku"

Pomijając już sytuację na forum, naprawdę czuję się ostatnio bardzo stara...
Nie mam już tych głupich pomysłów, z imperatywem do błyskawicznego realizowania. Tzn pomysły mam, ale mi się nie chce
Ale postanowiłam zaradzic Jak zrealizuję, to moze się pochwalę

[pozytywnieinna]

ciacho to twoja rodzinka? Cudni

A ja Was wszystkich i tak kocham

[limonka]

Ciacho ja cie widze codziennie u mojego syna na glowie jako ze taka ma czapke:);)

[mahika]

Agik, innych nie zmienimy, ale siebie możemy
Nieźle nam idzie, podczas gdy inni zostają w tyle, prawdaż?

[limonka]

Agik, innych nie zmienimy, ale siebie możemy
Nieźle nam idzie, podczas gdy inni zostają w tyle, prawdaż?

mahika moze niektorzy sie nie starzeja?

[mahika]

Nie wnikam Limonka

[agik]

Czy to oznacza, że jestem w czołówce starzejących się?
Chyba mnie to cieszy ... średnio

[limonka]

Nie wnikam Limonka

albo nie dojrzewaja...albo probo=uja braki w zyciu osobistym "nadrobic" tutaj albo, albo, albo

[limonka]

Czy to oznacza, że jestem w czołówce starzejących się?
Chyba mnie to cieszy ... średnio

lepiej sie chyba zestarzec niz mlodo odejsc...