Skoro wiedział zanim to zrobił to dlaczego teraz się tego czepia? Mógł się zastanowić zanim to zrobił. Zrobił to z Tobą, czyli - według jego toku myślenia - powinnaś chyba zostać jego żoną, bo inna dziewczyna go nie zaakceptuje, bo nie jest już prawiczkiem? Czy on w ten sposób myśli również o sobie czy tylko na Ciebie nakłada takie wymagania?
Pierwszy raz wcale nie musi być takim cudownym przeżyciem. Mówisz, że u Ciebie to było błędem, czyli najwyraźniej niczym godnym ciągłego wspominania. A czy utrzymujesz kontakt z tamtym chłopakiem?
I jeszcze taka jedna rzecz: czy jak byłaś z Twoim obecnym chłopakiem przez ten niecały rok zanim Cię zostawił - czy wtedy rozmawialiście na temat seksu przed ślubem? Czy już wtedy mówił Ci o swoich przekonaniach, z czego to wynika, że ma takie "zasady"? I czy Ty mówiłaś o swoich poglądach na temat seksu przedmałżeńskiego. Ale on jak widać nie trzyma się tego, bo już to zrobił, czyli czym on się kieruje? Uważa, że ludzie mają być wróżkami żeby wiedzieć z kim będą na całe życie, żeby czekać ze swoim pierwszym razem na tą właśnie osobę?
Wyobrażam sobie jak się czujesz, ale nie pozwól sobie wmówić poczucia winy, bo nic złego nie zrobiłaś, nie skrzywdziłaś go w żaden sposób. Dlaczego Cię zostawił wtedy? Biorąc pod uwagę jego taktykę to tak samo mogłabyś go obwiniać, że Cię zostawił przed laty, bo wtedy nie poznałabyś tego drugiego. Albo on chce z Tobą być, albo nie, niech sobie szuka takiej dziewicy, która będzie "tolerowała" to, że on nie jest prawiczkiem.
Trzymaj się dzielnie i nie daj się. Może porozmawiaj z nim tak raz a porządnie, niech powie o co mu tak naprawdę chodzi, może spisz sobie na kartce to o co chcesz go zapytać, może nasze wypowiedzi podsuną Ci jakieś pomysły.
Pozdrawiam