Wiecie, co?

Rozmowy ogólne.

Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 00:40

Chyba się zestarzałam... :roll:
Kiedyś mnie jarały takie różne akcje, świętym oburzeniem grzmiałam, smagałam ostrzem ironii, stawałam po jakiejś stronie barykady, albo kaganek pokoju niosłam, a teraz mi się nie chce :roll:
Czytam sobie i jak już mi się uda zrozumiec o co chodzi, to mam przeważnie ziew, albo jestem zdziwiona, że komuś się chce.

Kawał taki wczoraj przeczytałam na jednym bardzo fajnym blogu.

Rozmawia dwóch staruszków i jeden mówi:
Wiesz, Karol, kiedyś mnie straszyli, ze jak już dojdę do pewnych lat, to nie będę mógł. A mnie się po prostu nie chce.

Szkoda, ze życie tak szybko ucieka.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez impresja7 » 17 sty 2013, o 00:46

Obrazek
ach witaj już jesteś ,dawno cię nie było ,ale wiesz kiedy wpasć
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 00:59

Ja tu jestem cały czas :)
Tylko korzystam ze swego niezbywalnego prawa do niezabierania głosu, niepisania i takich tam :)
Poza tym - coraz częściej jestem zwyczajnie zażenowana poziomem, ewidentnym chamstwem i prostactwem. Pewnie to z tej starości :roll:
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez Księżycowa » 17 sty 2013, o 01:00

agik napisał(a):Ja tu jestem cały czas :)
Tylko korzystam ze swego niezbywalnego prawa do niezabierania głosu, niepisania i takich tam :)
Poza tym - coraz częściej jestem zwyczajnie zażenowana poziomem, ewidentnym chamstwem i prostactwem. Pewnie to z tej starości :roll:



yeah :ok:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wiecie, co?

Postprzez impresja7 » 17 sty 2013, o 01:03

agik napisał(a):J
Poza tym - coraz częściej jestem zwyczajnie zażenowana poziomem, ewidentnym chamstwem i prostactwem. Pewnie to z tej starości :roll:

jakbyś tego w niedalekiej przeszłości nie uprawiała......sprawiedliwa wśród narodów
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 01:09

Bywam nieprzyjemna, bywam tez złośliwa, to mi zresztą dobrze wychodzi, bo jestem błyskotliwa i mam lekkie do pisania paluszki, ale chamska, ani prostacka nie bywam.
I daruj sobie zaczepianie mnie ( choc doceniam, że jestes aż taką moją fanką), bo mnie nie sprowokujesz. A im bardziej próbujesz, tym śmieszniejsza jesteś, zawsze mi staje przed oczami taki obraz, jak mały rozszczekany piesek próbuje kogoś złapac za nogawki, ale wystarczy wierzgnąc tylko nogą, nawet bez specjalnego wysiłku, czy specjalnej złości i piesek leeeeci...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez impresja7 » 17 sty 2013, o 01:12

a mnie dziwi ,ze Ty wpadasz zawsze jak jest zadyma rozdmuchujesz ją i uzurpujesz sobie prawo do bycia mentorką.Przyleciała mamusia poustawiać wszystkich po kątach.bo ona wie lepiej.....
Lepsza przyszła i krzywi usteczka z niesmakiem jakie tu fe dziewczynki......
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 01:16

Zadziwiająca interpetacja frazy " nie chce mi się"
:twisted:

Zrób mi takiego drina, jak pijesz, bo też chcę tak kojarzyc :D I takich błyskotliwych iluminacji doznawac :D

Uwielbiam absurd, a Ty mi go dostarczasz w ilościach hurtowych :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez Honest » 17 sty 2013, o 01:23

Agik, mimo wszystko bierzesz w "tym" udział zakładając taki watek.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 01:32

Tak, trochę tak.
To wyraz mojej dezaprobaty, dla wywlekania czyichś zwierzeń, atakowania człowieka przy każdej możliwej okazji ( a nawet i bez okazji), atakowania personalnego, dotkliwego wbijania szpil- i w imię czego? Mojszej racji? Satysfakcji jakiejś chorej?
Nie nabijam spornych wątków, o co prosiło wiele osób.
W sumie to się cieszę, że mimo, ze miałam dziś i wczoraj ochotę pary razy zabrac głos...

Napisałam o sobie, o tym że mi się nie chce, jakoś nie widzę sensu, bo gdyby to było chociaz dowcipne, zabawne, relaksujące, a tak... jest tylko męczące.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez Honest » 17 sty 2013, o 01:45

agik napisał(a):Bywam nieprzyjemna, bywam tez złośliwa, to mi zresztą dobrze wychodzi, bo jestem błyskotliwa i mam lekkie do pisania paluszki, ale chamska, ani prostacka nie bywam.
I daruj sobie zaczepianie mnie ( choc doceniam, że jestes aż taką moją fanką), bo mnie nie sprowokujesz. A im bardziej próbujesz, tym śmieszniejsza jesteś, zawsze mi staje przed oczami taki obraz, jak mały rozszczekany piesek próbuje kogoś złapac za nogawki, ale wystarczy wierzgnąc tylko nogą, nawet bez specjalnego wysiłku, czy specjalnej złości i piesek leeeeci...



Agik, ale to jest dokładnie to, o czym sama piszesz, co Cię meczy i jest... jak to okresliłaś... :bezradny:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 01:50

Nie, to nie jest dokładnie to.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wiecie, co?

Postprzez Honest » 17 sty 2013, o 01:52

Kwestia odbioru. Moim zdaniem jest.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Wiecie, co?

Postprzez biszkoptowa91 » 17 sty 2013, o 02:01

a moim zdaniem kazdy ma prawo miec swoje zdanie i o tym napisac :D agik miala ochote napisac a wiec zalozyla watek i napisala swoje przemyslenia bo do tego miedzy innymi sluzy to forum :) wy mialyscie ochote to skomentowac wiec tak zrobilyscie i jest 1:1 :)
a swoja droga agik masz racje ZYCIE TAK SZYBKO UCIEKA.. gdzie nie spojrze to albo zenia sie albo maja dzieci albo umieraja.. a ja tak parszywie stoje w miejscu i nie mam ochoty na zadna z tych 3 rzeczy :D
pozdrawiam!
biszkoptowa91
 
Posty: 398
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 16:39

Re: Wiecie, co?

Postprzez agik » 17 sty 2013, o 02:04

Moze i kwestia odbioru.
Coraz mniej mi się chce tu byc, a szkoda, bo to kiedyś było fajne miejsce, gdzie można sobie było satysfakcjonująco porozmawiac- nawet ostro, ale na argumenty, a nie na szpile...
A jak teraz to wygląda? Bis pisze, że ratuje koty i zaraz ma pełne ławy prokuratorów. A dlaczego koty? A nie konie? A nie świnie? Jakim prawem ratuje akurat koty, jak to głupie i bez sensu? I w ogóle jakim prawem koty i co koty na to, jak ona ma taką swoją histroię życiową?
I zawsze tak jest. Cokolwiek by nie napisała- zaraz znajdzie się ktoś, kto jej majty ściągnie i zainteresuje się z kim spała i ją przepyta na okolicznośc jej relacji ze Stwórcą i szerokim gronem społecznym...

Inne osoby doświadczają tego samego- Moni nie ma dzieci, cokolwiek by nie napisała, zaraz jest, zę jest taka, albo siaka, oraz gówno wie o życiu.

Księzycowa ma jest mniej lub bardziej wprost nazywana pasożytem- cokolwiek by nie powiedziała.

Fil jest rozliczany ze swojej orientacji...

I jeszcze wiele innych osób doświadcza tu- co tu kryc cyberprzemocy. Nie podoba mi się to. I to właśnie napisałam.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 454 gości