Honest wybacz pytanie ale czy Wy chcecie te małe, bo chcecie je mieć czy z kimś podzielić świadomie czy jest to w imię ,,bo raz musi" . ??
Przyznam, że mi się cisnienie trochę podniosło na ten słynny tekst
bez osobistej urazy. Ja rozumiem, że sporo ludzi tak mysli ale to nasze odczucia i poczucia się matką, męskim, kobecą nadajemy my zwierzętom a one mają całkiem inną naturę.
Wiem, że ludzie tak uważają ale kotce się nic nie stanie jak nie będzie miała małych. Nie będzie czuła utraty mozliwosci bycia matką, bo u zwierząt tak to nie działa. Tak samo jak wykastrowany pies nigdy nie poczuje, że utracił swą męskość - to dla porównania.
Poza tym weźcie pod uwagę konsekwencje wetrynaryjne, guzki, problemy z macicą po porodzie.
Szkoda zdrowia i męczenia sie zwierzaka na prawdę.