Krwawe święta

Rozmowy ogólne.

Re: Krwawe święta

Postprzez buka_lu » 16 sty 2013, o 15:08

mahika napisał(a):
buka_lu napisał(a):od dawien dawna ludzie łowili ryby i raczej wracali z siatkami ryb a nie z wiaderkami...
uuh gdzie wtedy byli ekolodzy..

Świat poszedł do przodu.
Świadomość jak widać u niektórych też.
widuje rybaków z wiaderkami.
Może kiedyś to zrozumiesz Buka :)
biscuit napisał(a):i karp walczący w marketach o każdy oddech
doskonale się wpisuje w ten bestialski model

Ku uciesze gawiedzi...

Czemu innych żywych zwierząt nie ma w marketach?
Bo rozdzierający krzyk zagłuszyłby wesołą muzyczkę?
karp jest niemy...
Można nim rzucac o podłogę, można mu rozwalic łeb o krawężnik....


szkoda, że szynki albo kabanoski nie mogą krzyczeć.
albo kurczaki obdarte z piór.. które swoje krótkie życie spędziły w małej klatce ściśnięte z innymi kurczakami.
ale to prawda.
"czego oczy nie widzą tego sercu nie żal"
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Krwawe święta

Postprzez caterpillar » 16 sty 2013, o 15:09

Pochylił się starzec, choć ciężko mu było, wziął do ręki meduzie istnienie i wrzucił do wody. Później drugie, trzecie i dziesiąte.


Fail

meduzy nie da sie wziac do reki :P

..bo sie zwyczajne rozleci , kto probowal ten wie :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Krwawe święta

Postprzez biscuit » 16 sty 2013, o 15:11

pomiędzy wszystko a nic
jest cały obszar

w tym wątku zwracamy uwagę na bestialskie traktowanie karpii
zwracając uwagę również na inne zwierzęta hodowlane
zanim zmieni się mentalność ludzka
trwają dłuuuuuuuuuugie lata
ale to, że o tym piszemy choćby tutaj
też się przysłuży zmianie tej mentalności
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Krwawe święta

Postprzez mahika » 16 sty 2013, o 15:12

ha, Cat no co Ty!
Ja wrzucałam meduzy do wody, brałam je w rece,
dopóki nie wiedziałam że mogą poparzyć :mrgreen:
Potem nosiłam je na łopatce :D
Traktowałam to jako zabawę, jak byłam mała
a morze wyrzuciło ich trochę na brzeg.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Krwawe święta

Postprzez biscuit » 16 sty 2013, o 15:12

caterpillar napisał(a): meduzy nie da sie wziac do reki
..bo sie zwyczajne rozleci , kto probowal ten wie :wink:

ja wielokrotnie brałam do ręki meduzy nad polskim bałtykiem
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Krwawe święta

Postprzez mahika » 16 sty 2013, o 15:13

Buka, wszystko jest napisane na stronie do której linki podałam.
Możesz również napisac tam maila, jesli masz wątpliwości.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Krwawe święta

Postprzez caterpillar » 16 sty 2013, o 15:17

oczywiscie ,ze to troche sciema pt ratujmy karpie ale kupujemy kilogramami schab , byle jakie jajka , kurczaki itp.

ALE mnie cieszy ,ze ludzie choc troche zaczeli dostrzegac to cierpienie ..taki maly kroczek

tak jak wiecej mowi sie o jajkach free range czy jak tam sa znaczone w PL

tak jak mowi sie o kotach w zimie , psach biegajacych bezpansko po ulicy

to jeszcze nie jest rewolucja ale zasze juz cos .


p.s. impresja
cieszmy sie ,ze sa ludzie ,ktorzy chca pomaga w ogle
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Krwawe święta

Postprzez ophrys » 16 sty 2013, o 15:46

Bene napisał(a):Przepraszam ze zadalem to podchwytliwe pytanie na temat dziczyzny.
Ale,na Dzizasa,trzewia mi sie obracaja gry organizujecie wielka orkestre swiatecznej pomocy karpiom.A co przez calutki rok?
Tak sie sklada ze z braku innego zajecia spedzilem troche czasu w zakladzie przerabiajacym dziczyzne na miesko dla wybrednej klienteli.


Bene odróżnij myśliwego od patałacha co lata ze sztucerem i wszystko jedno mu gdzie i w co wali :?
Avatar użytkownika
ophrys
 
Posty: 1346
Dołączył(a): 10 paź 2008, o 14:18

Re: Krwawe święta

Postprzez caterpillar » 16 sty 2013, o 18:06

ja wielokrotnie brałam do ręki meduzy nad polskim bałtykiem


ta! chyba w 49tym jak jeszcze byl czysty ! :P :lol:

w takim razie hiszpanskich ratowac sie nie da ..nawet lopatka ciezko :P
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Krwawe święta

Postprzez mahika » 16 sty 2013, o 18:18

w zeszłym roku w Stegnie widziałam.
Cat, chyba ci się nudzi?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Krwawe święta

Postprzez caterpillar » 16 sty 2013, o 18:54

Mahika to nie meduzy to worki plastykowe! ;)

no dobra drocze sie :P

nad Baltykiem widzialam raz w wodzie

i przyznam ,ze calej meduzy nieudalo mi sie wrzucic do wody , na lopatce czaasem ale czesto mieszala sie z piaskiem i rozmamlala sie :roll: :cry:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Krwawe święta

Postprzez impresja7 » 16 sty 2013, o 22:59

biscuit napisał(a):Impresja
każdy pomaga jak pomaga
albo wcale
dla mnie zwracanie uwagi
że ktoś ma wycofać swoją energię
i skierować ją w inne źródło
jest po prostu BEZCZELNE

chcesz pomagać starszym osobom, dzieciom
lub patologicznym rodzinom
RÓB TO
a nie dyryguj innymi, w którą stronę mają kierować swoją pomoc


Tak samo nie dyrygujcie innymi co mają robic z karpiami,chcecie to pomagajcie karpiom,ale nie dyrygujcie.bo to jest BEZCZELNE
Myślę,że to jakby hipokryzja użalać sie nad rybka,pieskiem kotkiem i udawać wrażliwca ,empatyczną osobę ,prezentowac swoje wielkie serce dla zwierząt ,a nie widzieć ,że rani się kobietę ,przyczynia się bezpośrednio do jej cierpienia będąc kochanką żonatego faceta i rozwala sią małżeństwo ,rodzinę ,cierpią dzieci.Chyba to trochę inny rodzaj zadawania bólu i o wiele trwalszy rozkładajacy sie nie tylko na jedną rybkę ,ale na całą rodzine i wszystkich jej bliskich. I proszę nie mówić ,że winien facet .Jak suka nie da to pies nie weźmie.
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Krwawe święta

Postprzez impresja7 » 16 sty 2013, o 23:21

..."Niektóre gatunki mogą stanowić zagrożenie dla ludzi, bo ich jad powoduje bardzo bolesne oparzenia, duże problemy z oddychaniem a nawet zatrzymanie akcji serca. Mogą prowadzić nawet do śmierci, jeśli jad zaburzy funkcjonowanie ważnych czynności życiowych organizmu takich jak oddychanie, tętno lub ciśnienie krwi. Jeśli poparzenia są znaczne, konieczna staje się natychmiastowa pomoc lekarska z resuscytacją włącznie.

Pewne gatunki meduz są wyjątkowo niebezpieczne, tak, że nawet niewielki kontakt może powodować silny ból i podrażnienia, podczas gdy inne są zupełnie niegroźne dla ludzi. Niektóre rany spowodowane przez meduzy, wymagają jedynie aplikacji kremu na poparzenia lub kremu ochronnego, inne nawet interwencji lekarskiej lub wręcz hospitalizacji. Warto zatem wiedzieć, które meduzy są dla nas groźne, a które mniej bądź wcale.

Gatunki meduz szczególnie niebezpiecznych

Żeglarz portugalski, znany również jako "bąbelnica bąbelcowa". Ma charakterystyczny purpurowy pęcherz na grzbiecie, który działa jak żagiel. Powszechnie występuje na wschodnim i zachodnim wybrzeżu USA, w okolicach Hawajów oraz w Zatoce Meksykańskiej.

Meduzy z rodziny Pelagiidae, mogą być brązowe lub czerwone i najczęściej można je spotkać na wschodnim wybrzeżu USA. Zazwyczaj przemieszczają się w dużych ławicach i są często wyrzucane na plaże.

Osa morska. To przedstawiciel kostkowców - jedno z najbardziej jadowitych stworzeń na świecie. Zamieszkuje on ciepłe morza. Szczególnie groźną jego odmianą jest malutka Irukandji, na którą można trafić na wschodnim wybrzeżu Australii.

Bełtwa festonowa jest jedną z największych meduz jakie można spotkać na Ziemi. Osiąga ona wielkość do 2.4 metra średnicy. Meduza festonowa występuje w zimniejszych, północnych obszarach Pacyfiku i Oceanu Atlantyckiego.

Co robić w przypadku oparzenia przez meduzę

Nie dotykajmy poparzonych miejsc ani poruszajmy ramionami czy nogami bardziej niż jest to konieczne. Może to spowodować dalsze obrażenia, jeśli macki meduzy przyczepiły się do skóry.

Usuńmy macki - tak dużo macek, jak się uda, używając rękawic gumowych lub przedmiotów takich jak karta kredytowa. Pozbądźmy się wszelkich pozostałości po meduzach przy pomocy pomocy pianki do golenia lub mieszanki wody morskiej i proszku do pieczenia bądź talku. Gdy ten ostatni wyschnie, zdrapmy pozostałości.

Natychmiast umyjmy wodą morską poparzoną skórę, tak by pozbyć się resztek macek. Nie wolno robić tego przy pomocy słodkiej wody, alkoholu, wybielacza czy amoniaku, gdyż może to tylko pogorszyć sytuację. Zalecane jest obmycie rany octem, tak by oczyścić skórę.

Ból i swędzenie można złagodzić przykładając lód lub stosując kremy przeciwbólowe (jak np.: balsam Calmine). Skuteczne jest także zanurzanie zranionej części ciała w ciepłej wodzie (43-45 stopni Celsjusza) na 20 minut.

Jak unikać kontaktu z meduzami

Zanim wykąpiesz się w miejscach, gdzie meduzy są często spotykane, zapytaj stałych mieszkańców, czy meduzy się pojawiały.

Noś jednoczęściowy strój kąpielowy lub inne ochronne ubrania (typu pianki), gdy pływasz lub nurkujesz w miejscach, gdzie można spotkać te stworzenia. Dla ramion i nóg dobrym zabezpieczeniem mogą być kobiece rajstopy.

Nie pływaj w morzu, kiedy wiadomo, że meduzy są w pobliżu lub zostały wyrzucone na brzeg...."
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Krwawe święta

Postprzez biscuit » 17 sty 2013, o 00:11

impresja7 napisał(a): Myślę,że to jakby hipokryzja użalać sie nad rybka,pieskiem kotkiem i udawać wrażliwca ,empatyczną osobę ,prezentowac swoje wielkie serce dla zwierząt ,a nie widzieć ,że rani się kobietę ,przyczynia się bezpośrednio do jej cierpienia będąc kochanką żonatego faceta i rozwala sią małżeństwo ,rodzinę ,cierpią dzieci.Chyba to trochę inny rodzaj zadawania bólu i o wiele trwalszy rozkładajacy sie nie tylko na jedną rybkę ,ale na całą rodzine i wszystkich jej bliskich. I proszę nie mówić ,że winien facet .Jak suka nie da to pies nie weźmie.

nie bój się
Twojego psa na pewno nie tknę
kijem przez ścierkę nawet
bo jako rasowa suka
nie gustuję w masochistach
którzy wiążą się z kimś takim jak Ty 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Krwawe święta

Postprzez Honest » 17 sty 2013, o 00:14

biscuit napisał(a):
impresja7 napisał(a): Myślę,że to jakby hipokryzja użalać sie nad rybka,pieskiem kotkiem i udawać wrażliwca ,empatyczną osobę ,prezentowac swoje wielkie serce dla zwierząt ,a nie widzieć ,że rani się kobietę ,przyczynia się bezpośrednio do jej cierpienia będąc kochanką żonatego faceta i rozwala sią małżeństwo ,rodzinę ,cierpią dzieci.Chyba to trochę inny rodzaj zadawania bólu i o wiele trwalszy rozkładajacy sie nie tylko na jedną rybkę ,ale na całą rodzine i wszystkich jej bliskich. I proszę nie mówić ,że winien facet .Jak suka nie da to pies nie weźmie.

nie bój się
Twojego psa na pewno nie tknę
kijem przez ścierkę nawet
bo jako rasowa suka
nie gustuję w masochistach
którzy wiążą się z kimś takim jak Ty 8)



Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy 8)
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 605 gości

cron