Mleko się wylało...

Problemy z partnerami.

Re: Mleko się wylało...

Postprzez laissez_faire » 10 sty 2013, o 20:12

Seriali nie oglądasz? Rozstaliscie sie; ona przestala brac tabletki... codzienne spotkania, powroty, zatracona lekkosc... w koncu nostalgia za czyms nieuchwytnym z iskierka zadzy sprawi, ze uwierajaca na mozg, nagromadzona sperma... a dalej to juz pogladowa lekcja biologii.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mleko się wylało...

Postprzez 7tzu9l » 11 sty 2013, o 15:27

Wiesz co, jak oglądam derialne to raczej w stylu dextera, który skłania się do eliminacji niż do mnożenia ;)

W każdym razie, raczej wątpie aby to było możliwe.. Nie, nie jest to w ogole możliwe! I nie wchodzi w gre.
7tzu9l
 
Posty: 70
Dołączył(a): 6 lut 2010, o 23:40

Re: Mleko się wylało...

Postprzez mahika » 11 sty 2013, o 15:28

laissez_faire napisał(a):uwierajaca na mozg, nagromadzona sperma...

A kochanka od czego?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Mleko się wylało...

Postprzez laissez_faire » 11 sty 2013, o 20:12

kochanka, nasza femme fatale bezwzględnie porzucona... niema ofiara zaistniałej sytuacji... w serialu czarny charakter; w rzeczywistości też czarny charakter, ale już wielowątkowy... w rzeczywistości wszyscy są przecież geniuszami zła zaszytymi pod pończochą Marii Panny... co by nie było zeszła ze sceny;

Nie wchodzi w grę? A ze to niby twoja partia? To dobrze, rozegraj ja jak najlepiej... cokolwiek to enigmatyczne stwierdzenie oznacza :]
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mleko się wylało...

Postprzez agik » 11 sty 2013, o 21:13

laissez_faire napisał(a):kochanka, nasza femme fatale bezwzględnie porzucona... niema ofiara zaistniałej sytuacji... w serialu czarny charakter; w rzeczywistości też czarny charakter, ale już wielowątkowy... w rzeczywistości wszyscy są przecież geniuszami zła zaszytymi pod pończochą Marii Panny... co by nie było zeszła ze sceny;

Nie wchodzi w grę? A ze to niby twoja partia? To dobrze, rozegraj ja jak najlepiej... cokolwiek to enigmatyczne stwierdzenie oznacza :]


Zdaje mi się, czy bełkoczesz?
Grafomaństwo też ma swoje granice...
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Mleko się wylało...

Postprzez josi » 12 sty 2013, o 00:01

przynajmniej mozna sie posmiac troche :P
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Mleko się wylało...

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2013, o 07:10

belkocze... nieprzerwanie i konsekwentnie
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mleko się wylało...

Postprzez KATKA » 12 sty 2013, o 13:35

josi a od kiedy to powód do smiechu?? co chwila ktos tu grzmi, z eto forum pomocy i nawet krytykowac nie wolno...a gdzie dopiero wysmiewac... :| choc z brakiem drugiego to sie w przypadku tego forum zgadzam...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Mleko się wylało...

Postprzez laissez_faire » 12 sty 2013, o 15:25

Co bym nie napisal, to sie pograze... przepraszamy, jezeli ktos sie poczul urazony; nie mialem zlych intencji. A przynajmniech chce tak myslec. Pozdrawiam serdecznie.
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Mleko się wylało...

Postprzez mahika » 12 sty 2013, o 15:51

Lubie czytac co piszesz,
mimo że salwy śmiechu to we mnie nie wywołało,
natomiast pewne przemyślenia już tak.

Niemniej, gdybyś to nie był Ty,
szanowna josi zaraz podniosłaby alarm i narobiła rabanu.
tymczasem wyszło szydło z worka.

to byłam ja. nożyce.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Mleko się wylało...

Postprzez josi » 12 sty 2013, o 17:06

ale o co cho??

katka ja sie posmialam ze slow laisseza a nie z autora watku na milosc boska
to raczej wypowiedz agik byla nie na miejscu, laissez pisze jak pisze, a moze jego inne spojrzenie pomoze autorowi watku chociaz przez chwile bardziej na luzie na wszystko spojrzec?

mahika o co mialabym podnosic raban na laisseza?
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Mleko się wylało...

Postprzez josi » 12 sty 2013, o 18:41

mahika napisał(a):tymczasem wyszło szydło z worka.

ze josi loves laissez? tak, to prawda :oops:
dobrze skoro wy patrzycie obiektywnie to wykazcie gdzie tu szkodliwosc jego grafomanstwa.
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Mleko się wylało...

Postprzez agik » 12 sty 2013, o 19:18

Josi, aż się boję wchodzic z Tobą w polemikę.

Ja akurat też jestem wierną fanką stylu pisania Laissez. I podobnie, jak Ty, jego wpisy uważam, za niezwykle cenne, dające niespodziewaną perspektywę patrzenia, dowcipne, inteligentne i bardzo atrakcyjnie w słowach. Oraz - mimo pozoru szorstkości- bardzo wspierające.
Tym razem tego irracjonalizmu było mi za dużo, czemu dałam wyraz w dwóch zdaniach i nie widzę powodu, by na ten temat produkowac więcej słów.
Nie zawsze zabawa w "wydaje mi się, że powinnam kogoś obronic" jest warta zachodu.

Ja również przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Mleko się wylało...

Postprzez biscuit » 12 sty 2013, o 19:37

jak widzisz josi
kazdy tu kocha laisseza
na czele ze mna
takze bedziesz musiala stoczyc zaciety pojedynek
w drodze do jego ponczoch
bo nas on moze nie kocha mocniej
ale dluzej
a o to przeciez sie rozchodzi w temacie dojnych krow
czyli stalych partnerek
i kochanek ktore ten pracowity udoj rozlewaja :)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Mleko się wylało...

Postprzez josi » 12 sty 2013, o 21:24

agik napisał(a):Tym razem tego irracjonalizmu było mi za dużo, czemu dałam wyraz w dwóch zdaniach i nie widzę powodu, by na ten temat produkowac więcej słów.


ja tez nie, moj komentarz byl krotki, twoje slowa apropos laisseza byly nnie na miejscu.
Jak rowniez nie na miejscu byly slowa do mnie "az boje sie wdawac z toba w polemike".
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości