Macierzyństwo...

[pozytywnieinna]

limonka bierze sie dwie gumki, moga tez byc spinki i szczotke lub grzebień a potem to juz wedle uznania

Buzki

[pozytywnieinna]

Bianko podania w całej Polsce składa się tak samo, do 31 marca. Tylko sposob składania jest różny w różnych rejonach.

Faktem jest, że cięzko jest jeśli jeden rodzic nie pracuje, ale moi znajomi znalezli sposob, dziecko i tak musi pojsc do przedszkola jak ma 5 lat, a wtedy trafia do juz zgranej grupy, tego chcieli uniknąc.

[Bianka]

No to dziwne Pozytywna bo u nas składa się w każdym przedszkolu do 31 stycznia..

[mahika]

Moze zalezy od regionu. Dziś byłam w kilku przedszkolach i były różne daty.
W jednym do końca maja nawet, ale to prywatne.

[Bianka]

Pewnie tak, szkoda, że u nas tak wcześnie, w Wawie słyszałam, że niektóre mają termin tez do 31 styczeń a niektóre do 31 marzec...

[sikorka]

a jak sie bianko trzymasz w zwiazku z oddaniem corki do przedszkola? dajesz rade?
ja sie zapisalam do szkoly rodzenia. z miesiacznym wyprzedzeniem musialam bo takie kolejki tylko tak jak przewidzialam - godziny dopoludniowe i bede musiala chodzic sama bo Ukochany pracuje szkoda mi ....

[Bianka]

Na razie dobrze bo to moja decyzja a poza tym ma zacząć we wrześniu dopiero, wiele się zmieni do tego czasu pewnie, chcę ją posłać bo w domu się już czasami nudzi, brakuje jej zabawy z dziećmi...na początek na 3,4 godzinki...Dziś odwiedziłam dwa przedszkola, jedno mi przypadło do gustu, drugie nie bardzo...jedno prywatne, drugie państwowe...podania zabrałam, zaliczę może jeszcze dwa i podejmę decyzję gdzie złożyć papierek...

Co do szkoły rodzenia to u nas była popołudniami ale niestety nie załapałam się bo za późno stanęłam w kolejce także dobrze, że Ci się udało

[smerfetka0]

naprawde takie szkoly duzo daja ?? o procesie oddychania mozna duzo wyczytac w sumie. ?

[Bianka]

Ja nie powiem Smerfetko bo nie chodziłam do szkoły rodzenia aczkolwiek przy porodzie zostałam poinformowana, że źle oddycham No i pewnie o karmieniu coś mówią, mnie niemile zaskoczyło

[smerfetka0]

a jest jakis porzadny portal internetowy z filmikami instruktazowymi na temat przygotowania do porodu i pierwszych tygodniach po porodzie ?

[Bianka]

Jest mnóstwo stron dotyczących ciąży, porodu i wychowania dziecka nie wiem czy są filmiki ale wyczytać można mnóstwo przydatnych rzeczy czemu pytasz Smerfetko?

Koleżanka która chodziła do szkoły rodzenia mówiła, że oddychania trudno się nauczyć i nie wystarczy raz pokazać, więc pewnie filmik też nie wystarczy ja teorię znałam i mi nie wyszło...

[limonka]

a jest jakis porzadny portal internetowy z filmikami instruktazowymi na temat przygotowania do porodu i pierwszych tygodniach po porodzie ?

smerfetka, ja nigdy nie chodzilam do szkoly rodzenia, wiec nie wiem czy zrobiloby to roznice czy nie..za perspektywy powiem ci tylko jedno...nie szperaj, nie ogladaj za duzo jak nie masz takiej potrzeby...i tak nigdy nie bedziesz w stanie 100% wszystko przewidziec, bo kazdy porod jest kompletnie inny ..a tylko nerwy cie moga zlapac

[limonka]

Jest mnóstwo stron dotyczących ciąży, porodu i wychowania dziecka nie wiem czy są filmiki ale wyczytać można mnóstwo przydatnych rzeczy czemu pytasz Smerfetko?

Koleżanka która chodziła do szkoły rodzenia mówiła, że oddychania trudno się nauczyć i nie wystarczy raz pokazać, więc pewnie filmik też nie wystarczy ja teorię znałam i mi nie wyszło...

ja nawet teorii nie znalam bo pierwsze dziecko urodzilo sie nagle, miesiac wczesniej..a jakos dalo rade, choc latwo nie bylo bianka nie wiem dokladnie jakim oddychaniu piszesz bo jak juz wspomnialam zadnych klas ( ) nie bralam ..ale to do parcia to raczej bylo proste:)

[smerfetka0]

ze o ciazy i wychowaniu sa strony to wiem, ich tresc mam w malym paluszku ciekawe jak mi wyjdzie spotkanie z rzeczywistoscia (kiedys)

a pytam o strony z jakas szkola rodzenia 'online' bo tak mi wpadlo ze to nie zly interes moglby byc wiec tak z ciekawosci tylko

[mahika]

Na dzieciakach i ich rodzicach to wszędzie robi się super "interes",
zwłaszcza jak się wmówi matce, czy ojcu że są (będą) złymi rodzicami jak to czy tamto

Biznes jak cholera... Rodzic nie chce być gorszy,
ma wyrzuty sumienia i ostatni grosz wydaje na pierdoły.
Okropna manipulacja, bo sięga do dna serca - to przecież dot. dziecka.

I nie mam na mysli samych szkół rodzenia, jeśli ma służyć matce informacyjnie,
żeby zmniejszyć choć troszkę jej ból czy stres, lęk.