Święta oczami DDA

Dorosłe Dzieci Alkoholików.

Re: Święta oczami DDA

Postprzez impresja7 » 30 gru 2012, o 23:18

Bis...koniecznie :o
Sans... pewnie ma ....
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 30 gru 2012, o 23:20

nie trzeba być chorym na raka
żeby być doskonałym onkologiem
ani trzeźwym alkoholikiem
żeby być terapeutą uzależnień
i tak dalej...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez impresja7 » 30 gru 2012, o 23:25

nie można leczyć raka
nie bedąc onkologiem,tylko zielarzem
ani leczyć uzależnień
po przeczytaniu,"jak przestać sie martwic i zaczać zyć"
całuski bis :twisted:
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 30 gru 2012, o 23:36

na moich studiach podyplomowych z psychologii
było 2 księży
są księża, którzy zdają sobie sprawę
że narzędzia teologiczne są niewystarczające
żeby naprawdę rozumieć i wspierać ludzi

skoro są księża z wykształceniem również psychologicznym
czemu by nie mogli zajmować się terapią par
czy pisać książek na ten temat?
niekoniecznie dla odbiorcy takiego jak ja
który jednak widzi pewną sprzeczność
w skupianiu się na życiu wiecznym jak religia
i skupianiu się na życiu doczesnym jak psychologia
no ale wielu aktywnych religijnie pewnie byłoby zainteresowanych
takim osobliwym mixem
jest popyt, jest podaż - proste prawo rynku
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Sansevieria » 30 gru 2012, o 23:45

Są nawet ksieża kwalifikowani psychoterapeuci, ksieży psychologów to już jest sporo od dosyć dawna. Jak komuś taki mix odpowiada, wielu wiernym wcale nie, acz z drugiej strony zderzenie sie z psychoterapeutą niechętnym religii czy to konkretnej czy ogólnie jako zjawisku to jest dla osoby wierzącej koszmarny uraz.
Ale Bis, jaka sprzecznosć? Dla nas jest jedno życie, tylko dwuczęściowe, a nie dwa oddzielne czyli doczesne i wieczne . Ty to sobie na własne życzenie rozdzielasz, nie my :)
Sansevieria
 
Posty: 4044
Dołączył(a): 10 lis 2009, o 21:57

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 30 gru 2012, o 23:47

niby dwuczęściowe
ale czymże jest nawet sto lat przy perspektywie wieczności!
zaledwie błędem pomiaru 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 30 gru 2012, o 23:50

Sansevieria napisał(a):Są nawet ksieża kwalifikowani psychoterapeuci, ksieży psychologów to już jest sporo od dosyć dawna.



Sans a znasz takiego? Pytam poważnie.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 30 gru 2012, o 23:50

Sansevieria napisał(a): acz z drugiej strony zderzenie sie z psychoterapeutą niechętnym religii czy to konkretnej czy ogólnie jako zjawisku to jest dla osoby wierzącej koszmarny uraz.

psychoterapeuta deklarujący jawnie swoją niechęć do religii
jest po prostu nieprofesjonalny
bo gabinet to nie jest miejsce
do głoszenia jego prywatnych poglądów ideologicznych
nie on tam zwierza się pacjentowi
tylko na odwrót
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez biscuit » 30 gru 2012, o 23:59

yalom fajnie o tym mówi
(irvin yalom jakby ktoś nie wiedział
to amerykański psychiatra i psychoterapeuta,
pisarz i wogóle uznana postać
z nurtu psychoterapii egzystencjalnej
przy tym jawnie zdeklarowany agnostyk, czy niewierzący)

w każdym razie
mówi on, że nie należy odbierać pacjentowi wierzącemu
nadziei na istnienie pomocnej ręki Boga
jeśli nie ma się w to miejsce nic
czym by można realnie to zastąpić
bo takiemu pacjentowi pozbawionemu dotychczasowej ramy
może się zwyczajnie pogorszyć
a przecież nie odwiedzają go ludzie zdrowi
tylko zazwyczaj i tak już tkwiący w kryzysie

za to w sytuacji
gdy na szkolenie z psychoterapii egzystencjalnej
zgłosił się do niego rabin
odmówił mu współpracy
ze względu na brak możliwości pogodzenia nurtu egzystencjalnego
opartego przede wszystkim o fakt ludzkiej śmiertelności
stanowiącej definitywny koniec życia i istnienia osoby
z założeniami religijnymi

i takie podejście mi się podoba
co innego podejście do pacjenta
a co innego współpraca na zasadzie szkolenia
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Święta oczami DDA

Postprzez ewka » 31 gru 2012, o 00:02

Rozumiem, że DDA myśli jak DDA. Ale czy to znaczy, że cały świat ma też tak myśleć? Dlatego w wypowiedzi Impresjii (tej z strony 2) nie widzę nic ani złego, ani niepomocnego. Serio. Potrzeba tylko potrafić (i chcieć) spojrzeć na to z innej strony.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 31 gru 2012, o 00:04

ewka napisał(a):Rozumiem, że DDA myśli jak DDA. Ale czy to znaczy, że cały świat ma też tak myśleć?


Nie nie musi... ale krytykować, obrażać i robić z kogoś pasożyta i nieroba tez nie musi - prawda?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Święta oczami DDA

Postprzez ewka » 31 gru 2012, o 00:13

Nie chce mi się wnikać w Waszą prywatną wojenkę, Księżycowa... odniosłam się jedynie do wypowiedzi ze str. 2, a tam czegoś takiego nie zauważyłam.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 31 gru 2012, o 00:19

A ja tak odczułam, tylko zastanawiam sie czy odczucia osoby do której kierowana jest wypoiwedź są brane pod uwagę czy każdy odbiera jak on sam by odebrał a to absurd, bo każdy ma inaczej.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Święta oczami DDA

Postprzez ewka » 31 gru 2012, o 00:22

Masz rację - jednego ruszy, drugiego nie musi.

A gdybyśmy mieli opierać się na tej wypowiedzi (str. 2) - to co konkretnie tam Ciebie skrytykowało i obraziło? Sorki, że tak drążę, ale ja tam nic takiego nie zobaczyłam.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Święta oczami DDA

Postprzez Księżycowa » 31 gru 2012, o 00:28

To Ty im wisisz na głowie,dorosła kobieta ,i masz ciągle do nich pretensje.
Nie ma tak ,że tupniesz nózką i zaczną Cię szanować według norm etycznych lub Twoich oczekiwań.
Jeżeli czujesz się skrzywdzona,źle traktowana to zmień to!!!!
Wyprowadzając się.!!!! Żyj na własny rachunek ,niech nikt Ci nie zagląda do miski.
Od krzywdziciela nalezy się odciąć,a nie zmieniać nastawienie do niego i udawać ,że nie boli.
I nie rozumiem dlaczego znowu o rok przekładasz podjęcie decyzji o życiu na własny rachunek.


Patrząc z innej perspektywy:
uwazam też ,że masz dobrych rodziców,którzy godzą się na Twoje zachcianki i wymagania .Nie stawiają Ci wyraźnych i zdecydowanych granic.


Mało? Wmawiając mi nieróbstwo i pasozytnictwo na ,,wspaniałych" jak cholera rodzicach mnie zwyczajnie obraziła.
Spokojnie jeszcze Ci mogę zacytować kilka przukładów jeszcze.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do DDA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości