Wczoraj robiłem sobie badania pod pewne uprawnienia.
W części związanej z psychotestami było pytanie o choroby psychiczne w rodzinie i kogo dotyczyły.
Wpisałem: alkoholizm - ojciec.
Pod pewnymi względami jest to dla mnie, jak "kropka nad i" - zwyczajne suche wypełnienie ankiety, bez wstydu, żalu, oskarżeń i walki ze sobą. Będzie to tylko w archiwum, więc epatowania tym też nie ma.
Drobne zwieńczenie lat pracy nad sobą