to była ginekolog.co mogła mi powiedziec?zapytała czy mam z kim porozmawiac, i czy chce to zgłosic.i ze jej przykro, ze cos takiego sie stało.była miła.ale co mogła doradzic?w koncu jest obca
cała ta wizyta i ogladanie mnie było straszne. wiem, że tak trzeba.przeciez juz nie raz byłam u ginekologa, ale tym razem było inaczej. czułam straszny wstyd. nawet podczas porodu sie tak nie czułam