sikorka napisał(a):no zobacz jaka jestem interesujaca skoro o mnie plotkujecie
Wcale nie jesteś interesująca
Jesteś przewidywalna do bólu ( porodowego niemal). Złośliwa, pamiętliwa, zawzięta, nieżyczliwa, w każdym wpisie gloryfikująca siebie. I do tego jeszcze nachalna i namolna.
Nie znam drugiej takiej osoby, ani w wirtualu, ani w realu, która by tak niszczyła wszystko wokól siebie. Niszczyła bez żadnego powodu atmosferę, zaufanie, wykorzystywała intymne zwierzenia, tylko w celu dokopania komuś ( np zwierzenia Marie, Limonki, Mahiki, Fila, Bis, Miguela i jeszcze wielu osób), która by umiała zlokalizowac czyjeś najbardziej bolesne miejsca, tylko w celu wbijania w nie szpilek, dręczenia i poniżania. Wykorzystywanie tych zwierzeń jest poniżej wszelkiego poziomu. Mogłabym powiedziec, ze to wredne, podłe i nikczemne... Ale po co? przecież to widac gołym okiem. A potem jeszcze robisz z siebie męczennicę... Książkowy przykład przemocy psychicznej. Fuj.
Fil cię nie wyzywał. Fil stanął w obronie Marie. Delikatnej, najbardziej pokojowo nastawionej osoby, jaką znam i słodkiej Marie. Fil odpowiedział na złośliwy, jadowity atak- jak sądzę w przekonaniu, że Marie sama się nie obroni.
Fil zachował się z klasą, kiedy nie odpowiedział na twoje personalne zaczepki, złośliwe wyzwiska, tylko spuścił je w kiblu ( co zresztą należy robic za każdym razem)
Marie też zachowała się z klasą.
Znasz takie słowo?
zerknij sobie do słownika
To takie coś, czego jesteś pozbawiona. Wysterylizowana od klasy, poziomu. Wyjałowiona wręcz. Tylko pyskata, złośliwa i namolna.
Jest takie chińskie przysłowie, które mówi, że jeśli jedna osoba mówi ci, ze wleczesz za sobą ogon, to mozesz to olac. Ale jeśli mówi ci to kilka osób ( wszystkie) to warto przynajmniej obejrzec się za siebie. ty nie jesteś do tego zdolna.
A przecież pycha jest jednym z grzechów głównych.
Ja nie wiedzę w tym nic interesującego