i co dalej?

Problemy z partnerami.

i co dalej?

Postprzez aga.z » 22 lut 2008, o 14:06

Witam wszystkich!
Za mało mam czasu, aby opisywać pogmatwaną historię swojego życia. Obecnie stoję przed bardzo, tródną decyzją. Serce podpowiada, co innego a rozum, co innego.
Jestem mężatką od ponad 2 lat. Mój mąż zdradzał mnie z inną kobietą. Dowiedziałam się o tym ponad rok temu. Wybaczyłam mu i nadal byliśmy razem. Było dobrze - przynajmniej tak wyglądało. W grudniu dowiedziałam się że tamta kobieta urodziła dziecko. Czy jest to dziecko mojego męża nie wiem jeszcze, czekam właśnie na wyniki testów na ojcostwo.
Nie wiem, co powinnam zrobić, jeśli okaże się ze on jest ojcem! Kocham Go i on mnie też i jak sam mówi dopiero teraz to zrozumiał. Z jednej strony chciałabym już uciec od tego wszystkiego i zacząć nowe życie z drugiej strony cholernie się tego boję.
Nie liczę na żadne konkretne odpowiedzi (bo takich nie ma). Liczę na wsparcie i pomocną dłoń - bo kto ma Ci ją podać, jeśli nie inny człowiek.
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Re: i co dalej?

Postprzez ewka » 22 lut 2008, o 15:04

aga.z napisał(a):Nie wiem, co powinnam zrobić, jeśli okaże się ze on jest ojcem! Kocham Go i on mnie też i jak sam mówi dopiero teraz to zrozumiał. Z jednej strony chciałabym już uciec od tego wszystkiego i zacząć nowe życie z drugiej strony cholernie się tego boję.

Co powinnaś? A czujesz, że co powinnaś?
Zdrada była... ewentualne poczęcie dziecka nie jest w takim przypadku czymś niemożliwym. Wybaczyłaś, było dobrze i powinno być dalej dobrze, skoro oboje tego chcecie.

Kochacie się, więc poradzicie sobie. Jestem pewna.

Co się może dalej dziać, jeśli wyniki testów nie będą po waszej myśli?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: i co dalej?

Postprzez aga.z » 22 lut 2008, o 15:20

Co się może dalej dziać, jeśli wyniki testów nie będą po waszej myśli?

Boję się, że nie podołm psychicznie. Nie wyobrażam sobie tego, że on miałby mieć dziecko a inną. Jak będzie wyglądać nasze życie? Nie mam prawa odbierać dziecku ojca ale z drugiej strony będę odczuwać ból gdy on będzie z tym dzieckiem a to nieuniknione.
Boję się też, że matka dziecka będzie nadal mieszać w naszym życiu tak jak robiła to do tej pory!
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Postprzez bunia » 22 lut 2008, o 16:26

Z tego co piszesz jeszcze nic nie jest przesadzone wiec nie zamartwiaj sie na zapas.....na pewno teraz targaja Toba rozne uczucia i niepewnosc ale jestem pewna,ze dacie rade a dziecko nie powinno byc balansem bo przeciez to nie ono jest niczemu winne.....nigdy w zyciu nie wiadomo moze wlasnie ono bedzie pociecha dla Ciebie.
Uszka do gory !!....nie nastawiaj sie negatywnie :ok:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez aga.z » 22 lut 2008, o 16:37

Podziwiam wasz optymizm. Ja tak chyba nie umiem a przynajmniej jeszcze nie teraz.
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Postprzez bunia » 22 lut 2008, o 16:45

Kochasz meza,jest Wam dobrze,wybaczylas....sa rowniez tego konsekwencje a "nakrecanie" sie,ze bedzie zle nic nie pomoze....to od Was tylko zalezy jak bedzie.
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez Megie » 22 lut 2008, o 18:01

aga.z wspolczuje Ci :pocieszacz:


Dlugo sie znalizcie przed slubem? tylko 2 lata po slubie...
Dlaczego doszlo do zdrady?
Zastanawialas sie nad tym?
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez aga.z » 22 lut 2008, o 18:08

Można powiedzieć ze znaliśmy się od zawsze!
Przed ślubem byliśmy razem 11 lat. Strasznie długo! Ślub był dla nas pewnego rodzaju formalnością.
Cały czas zadaje sobie pytanie dlaczego? Wybaczyłam mu bo doszłam do wniosku, że miałam w tym swój udział.
Wydawało mi się, że teraz nic już nam nie stanie na drodze do szczęścia. Ja sporo przemślałam i on też ale niestety trochę za późno.
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Megie » 22 lut 2008, o 18:19

zdrada, dziecko z osoba ktorej sie nie kocha to dodatkowe komplikacje w zyciu, ale nie koniec Swiata..
ale Wy to juz rozumiecie..
jezeli sie naprawde kochacie tak jak piszesz to dacie rade jakos przez to przejsc
ale moze to nie jest jego dziecko... i bedzie latwiej...
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez aga.z » 22 lut 2008, o 19:22

mam cały czas nadzieję ze to nie jego dziecko. Już niedługo będę to wiedzieć bo właśnie odebrał wyniki i jedzie do domu do mnie. Nie starczyło mu odwagi aby zobaczyć jaki jest wynik! Oboje boimy sie tego co będzie!!!
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Postprzez ewka » 23 lut 2008, o 02:02

Mam nadzieję, że wyniki są dla Was pomyślne. I takie pytanie mi wyskoczyło... macie dzieci?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Postprzez Megie » 23 lut 2008, o 11:32

ja tez mam nadzieje ze jest dobrze u Was aga.z?
Obudzilam sie z mysla o Was..
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez aga.z » 23 lut 2008, o 21:05

Niestety wyniki potwierdziły, że on jest ojcem.
On przeżył to koszmarnie a Ja jakoś nie i to jest bardzo dziwne.
aga.z
 
Posty: 24
Dołączył(a): 22 lut 2008, o 13:44
Lokalizacja: W-wa

Postprzez Megie » 23 lut 2008, o 23:58

nie wiem nawet co powiedziec..
nawet nie potrafie sobie wyobrazic takiej sytuacji...

Twoj maz ma dziecko z inna ale jak jej nie kocha no to i tak z Nia nie bedzie- bo to by byla jeszcze wieksza meczarnia dla wszystkich..

z czasem pewnie przywykniecie do calej sytuacji i nauczycie sie z tym zyc..
Megie
 
Posty: 1479
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 15:24
Lokalizacja: nie wiem skad..

Postprzez ewka » 24 lut 2008, o 02:03

O kurczę... wierzę, że sobie poradzicie. Jest dziecko. I ono jest najważniejsze.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Następna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AngelLar i 183 gości