Poszukiwacze pracy

Problemy związane z depresją.

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez KATKA » 21 lis 2012, o 12:09

Urlop na żądanie jest przywilejem pracowników. Wynika on z przepisów prawa pracy, dokładnie z art. 1672 Kodeksu pracy, który stanowi że pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu.

Przywołując za Sądem Najwyższym, pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy.
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez sikorka » 21 lis 2012, o 12:12

KATKA napisał(a): pracodawca może odmówić żądaniu pracownika ze względu na szczególne okoliczności, które powodują, że jego zasługujący na ochronę wyjątkowy interes wymaga obecności pracownika w pracy.

no tak, a pewnie ten zapis mozna bardzo szeroko rozumiec :roll:
nalozyly mi sie w grafiku dwie prace, wiec w jednej musialam sie zurlopowac - trudno, skoro w tej mi nie dali to chociaz w drugiej byli mniej sluzbistowscy ;)
dzieki katko :kwiatek: czyli jak widac zadanie tylko z nazwy
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez KATKA » 21 lis 2012, o 12:16

ja mysle,z ę pracodawca musi podać konkretny powód odmówienia takiego urlopu wiec poproś o taki...jesli Ci da na pismie, ze bez Ciebie firma zginie to ja bym zrezygnowała ale w innym wypadku "poprosiłabym" jeszcze raz
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez sikorka » 21 lis 2012, o 12:21

wiesz co mi powiedziala szefowa? poniewaz pracuje w instytucji ktora dziala 24 na dobe i moje stanowisko musi byc obsadzone podczas nieobecnosci to akurat wg grafiku musialaby mnie obsadzic osoba z innego dzialu, ktora pracuje w systemie innym niz ja (czyli 8godz za dnia) i w zamian za to musialaby miec przyznane nadgodziny (platne :twisted: - a wiadomo ze kryzys).
na szczescie mialam mozliwosc wziac wolne w drugiej pracy, wiec szkoda mi czasu na dochodzenie sie, ale dzieki za podpowiedz - bede miala argument gdyby kiedys mi taki urlop byl bardziej potrzebny.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez KATKA » 21 lis 2012, o 12:57

jak dla mnie uzasadnienie do dupy :P to jej problem jak kogo zatrudnia ;)
no nic dobrze, ze udało sie ogarnać inaczej...nienawidze umów o prace :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez sikorka » 21 lis 2012, o 13:35

a jeszcze jedno - pracownik ma obowiazek powiedziec po co mu ten urlop? podac jakies uzasadnienie dlaczego potrzebuje wolnego dnia?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez KATKA » 21 lis 2012, o 14:01

z tego co wiem to nie....nie musisz sie tłumaczyc tak samo jak z reszty wypoczynkowego...,z ę np jedziesz tam i tam po to i po to...masz prawo do wypoczynku i pilnych spraw :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez sikorka » 21 lis 2012, o 14:13

czyli jak dla mnie chciala pokazac kto tu rzadzi i wykorzystac swoja pozycje.
znam pozycje szefa,bo sama mam w firmie ludzi pod soba - ale jak narazie nie probowalam udowadniac ze moja racja jest najmojsza. to jednak zalezy od ludzi. mam nadzieje ze moi pracownicy maja o mnie lepsze zdanie niz ja o swojej szefowej po tej akcji.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 28 lis 2012, o 01:19

No i wszystko jasne w kwestii urlopu na żądanie :mrgreen:

A ja wczoraj przegladam ofert pracy, patrzę, stanowisko, powiedzmy nie jakies mega górnolotne i ile ofert wpłynęło już? Ponad 560 :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez laissez_faire » 28 lis 2012, o 12:27

może i nie zatrudniłbym siebie samego... ale to nie zmienia to faktu, że to dość frustrujące, że i inny mają takie zapatrywania względem mojej osoby; młodzieńczy czar pokrył się patyną pierwszych cyfr peselu,a bzdurne cv jednoznacznie zeznaje przeciwko mnie, krzycząc "ten gość bawił się swoim życiem". Właśnie jestem po rozmowie z panem Go Yo Choiem... nawet naród Gangnam Style się na mnie poznał; a przecież byłbym naprawdę szczęśliwy będąc przez niego gnojony.
Proces rozkładu postępuje; gdyby tylko bycie marginesem społecznym nie było takie angażujące; przecież ja nawet alkoholikiem nie potrafię być...
Mam doła jak zblazowany nastolatek... depresja przesunęła mi proces dojrzewania o 10 lat... ale jak dojrzeć, gdy już się gnije?
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez biscuit » 28 lis 2012, o 13:59

laissez_faire napisał(a): ale jak dojrzeć, gdy już się gnije?

tak to niestety jest
spierdolona psychika to na pozór nic realnie istniejącego
wymysły psychologów
tyle że uszczerbki z tego powodu na życiu
są już niestety boleśnie realne

to co Ty napisałeś powyżej
ja to ujmuję bardziej po kobiecemu
i mniej drastycznie
choć tak samo smutno
zasuszony pączek róży
nie rozkwitł jeszcze a już zasuszony

i poza tym
świat jest chujowy, kryzys, bezrobocie
albo jesteś śmiertelnie zmęczony bieganiną i aktywnością
jak chomik w karuzeli, żeby zarobić na podstawowe potrzeby
albo śmiertelnie znużony bezrobociem i brakiem perspektyw
cywilizowana dżungla
walka o przetrwanie trwa
tylko toczy się w innej formie :/
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 29 lis 2012, o 19:35

laissez_faire, a do czego zmierzasz w życiu? Co tak naprawde chciałbyś robić, gdzie z kim?
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez laissez_faire » 30 lis 2012, o 23:59

Nieuchronnie zmierzam do zgorzkniałej, stetryczałej starości, do bycia wrzodem na dupie bliskich i społeczeństwa; chce być już stary i niedołężny; pragnę żeby ciało współgrało z zastygłym umysłem; żeby ręka nie miała pretensji do nogi, że leżą tak bezczynnie, bezcelowo; chce żeby ten bezwład był już naturalny, a otępienie czysto starcze, a nie młodzieńcze, nieprzyzwoite; chce mieć już to przyzwolenie społeczne na to, żebym mógł "nie chcieć"; legitymację "zużyty" z orzełkiem i akceptacją władz lokalnych; wyzuty z opatrzenie pojmowanego istnienia; chce być naturalnie samotny, a nie zagubiony w tłumie życzliwych... żeby tak permanentnie cuchnąć nadpsutym ciałem i za nic mieć higienę i inne bzdury doczesne...
opiekuję się na co dzień babcią i z zazdrością pielęgnuję, doglądam; podaję insulinę, skrycie marząc, bym to ja się tak rozwalił na krześle, osłonił brzuch i beznamiętnie dał się dźgać strzykawką...
w babci, wiecznie lamentującej nad przeciwnościami parszywego losu, więcej życia i namiętności niż kiedykolwiek było we mnie, choćby w najlepszym moim okresie... z dziką przyjemnością oddałbym jej młodość;
ech czym bylibyśmy bez marzeń...

A co do pracy to w poniedziałek kolejne rozmowy... pewnie po raz kolejny nie doczytali życiorysu;
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Apasjonata » 1 gru 2012, o 13:37

Przypominam sobie, że czułam sie tak jak Ty 15 lat temu, kiedy to po skończeniu studiów, na nową drogę życia zapisałam się do Urzędu Pracy jako bezrobotna, poszukująca i przez cały rok nie otrzymałam ani jednej oferty pracy.
Ostatnio przeszło trzy lata temu , jak tej pracy bardzo potrzebowałam podeszłam juz inaczej do problemu. Czytałam sporo o tym jak zachowywać się na takiej rozmowie, co mówić, jakie gesty są zakazane :mrgreen: , co chce usłyszec pracodawca i jak mu to dać. No i powiem Ci, że mi pomogło i zobaczyłam jak kiedyś wczesniej sama swoim zachowaniem kopałam sobie dołeczki pod sobą już na starcie.
Jak przyszło mi zyć w dzungli no to ja muszę się przystosować.
Jeszcze co mi pomogło, zmusiłam się niejako, do zauwazania sukcesów, nawet drobnych, tak dla wyrównania bilansu, bo wczesniej widziałam tylko porażki, one tak same wchodziły w oko :D .
Apasjonata
 
Posty: 336
Dołączył(a): 11 wrz 2011, o 12:51

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez biscuit » 2 gru 2012, o 20:34

bo teraz jest tak własnie do doopy
że płaci się kupę kasy za studia
żeby potem pracować na stażu, albo wolontariacie
czyli bez wynagrodzenia
i jeszcze się cieszyć, że Pana Boga za nagi złapałam
bo będę mogła wpisać sobie doświadczenie do cv
albo portfolio
i jak to pogodzić?
nijak
zwyczajny wyzysk
chory kraj produkuje chorych ludzi
i będzie coraz więcej chorych :/
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 301 gości