czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Problemy z partnerami.

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez buka_lu » 24 lis 2012, o 12:15

aj uwielbiam Wrocław!! cudowne miasto :usmiech:
Iza zakładaj kozaczki i na spacerek masz mnóstwo pięknych miejsc na przyjemny spacerek, po drodze kup sobie jakiś drobiażdżek.. może jakaś koleżanka skusi się na wypad do miasta na małe łazęgowanie ??
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 24 lis 2012, o 13:17

kolega zaprosil mnie na urodziny swojej kolezanki.
srednio mi sie chce, ale ide do ludzi!!!!!!
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez blanka77 » 24 lis 2012, o 15:37

I superowo :kwiatek:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 24 lis 2012, o 16:20

wiem, ze marudze, ale znowu mam zalamanie i najchetniej nigdzie bym nie poszla.
brak nastroju raczej powoduje u mnie blokade otworzenia sie na ludzi, a ja tam porcz kolegi nikogo nie znam.
kurde, kiedy do jasnej cholery pozbede sie tych "upadkow psychicznych"....
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 24 lis 2012, o 17:08

Iza, to czasem w facetach włącza sie takie coś, jak łapanie króliczka który mu ucieka.
nie daj się nabrac na ewentualne gierki, z telefonami itd.
Albo ma skłonności psychopatyczne i ma ochotę się na kimś powyżywać, uznał że na Tobie będzie najłatwiej.

nie wiem co mają oznaczać telefony w nocy, to nie kulturalnie :]

druga sprawa, najfajniejsze imprezy są wtedy kiedy nie mamy ochoty na nie iść.
Ja dziś mam isć na koncert, jakiś lokalnych kapel i strasznie nie chce mi sie.
także idziemy obie wieczorem na imprezy i będziemy się dobrze bawić, ok?
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 24 lis 2012, o 17:25

Mahika,

wchodze w to :))))
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 25 lis 2012, o 13:20

Niestety nie moglam sie odnalezc na tych urodzinach.
Moje mysli osaczyly mnie z kazdej strony.
W dodatku bylo tam troche par i patrzac na nie czulam sie jakbym miala zaraz skonac.
Odebralam dzisiaj telefon od bylego narzeczonego.
I tak z pytania o dokumenty znowu wszedl temat rozstania.
Dowiedzialam sie, ze nie mam racji, ze pierscionek nie oznacza, ze bedzie sie z kims bez wzgledu na wszystko, ze on mial dosc podejscia mojego do pewnych spraw, przejmowania sie, nazwal mnie neurotyczka (w psychologii oznacza cechę osobowości polegającą na silnym niezrównoważeniu emocjonalnym o charakterze nerwicowym, niskiej odporności na stres, skłonności do popadania w stany lękowe. Przeciwieństwem neurotyczności jest równowaga emocjonalna.).
Pozniej napisal, ze on nie chce dla mnie zle, zeby zachowala pierscionek i pralke, ze on chce zachowac dobre wspomnienia, ze chcialby, z jednej strony, zebym kogos poznala i on tez, z drugiej nie, bo to my mielismy byc razem.
Czuje sie teraz nikim.
Osttani sms byl nie piszmy do siebie. Idzmy przez zycie.
Napisalam, ze wyprowadzam sie sama z jego glowy na zawsze.
Teraz czuje sie naprawde jak neurotyczka.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez impresja7 » 25 lis 2012, o 13:52

A gdzie jest teraz córka?
impresja7
 
Posty: 938
Dołączył(a): 25 lis 2012, o 11:05

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 25 lis 2012, o 14:03

u ojca jego tydzien
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 25 lis 2012, o 14:10

Teraz czuje sie naprawde jak neurotyczka.

Wobec tego ja jestem neurotyczką. Mam nerwice lękową, ciagle wpadam w inne emocje i ostatnio ciagle wybucham/wkurzam a napady lekowe potrafia byc silne sie ale jeszcze mnie facet z tego powodu nie zostawił wyobraz sobie, tylko jest ze mna. NIe raz ode mnie padało w nerwach, żeby odszedł, bo to masakra wszystko jest i po co mu kłopoty, to się w głowę puknął powiedział, że nigdy w życiu. Także jak się kogoś kocha, to się kocha a nie szuka wymówek.

Do tego wmówił Ci, że jesli byś była tą neurotyczką, to jesteś towarem uszkodzonym, gorszej kategorii, , z którym żyć się nie da. A prawda jest taka, że on jest dupkiem i tchórzem, który szuka albo nawet wymyśla niestworzone rzeczy, żeby usprawiedliwić swoje idiotyczne zachowanie. Nie łykaj tego proszę Cię.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 25 lis 2012, o 14:18

Ksiezycowa,

znowu wszystko wrocilo, jestem w punkcie wyjscia.
nie wiem, co robic, siedze nad klawiatura i placze.
nie potrafie ogarnac mysli, to musi byc cos nie tak ze mna.
ja tak dluzej nie pociagne.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 25 lis 2012, o 14:33

Iza, mówiłam Ci że musisz mieć świadomość, że KAŻDA rozmowa z nim, tel, sms, mail, spotkanie,
będzie jak kubeł zimnej wody.
Więc albo unikasz tego typu lania, albo nastawiasz się ze świadomoscią,
że nie dosć że te rozmowy niczego w Twoim życiu nie zmieniają,
to jeszcze dostajesz po głowie.

Moja impreza tez była cudaczna.
masa rozwrzeszczanej młodzieży, pare osób w moim wieku.
Wspomnienia lat liceum, wypadów z ekipami na koncerty
przypomniało mi upływającym czasie :|
Z drugiej strony to było nawet zabawne,
a ze umiem sie odnajdywać w różnych sytuacjach,
zapoznałam troche dzieci :mrgreen:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 25 lis 2012, o 14:46

nie potrafie sobie pomoc, moze faktycznie powinnam sie leczyc z tego neurotyzmu.
ale kazdy czasami przeciez ma gorszy dzien, czuje zanizona samoocene, czy jakis lek.
nie wiem, moze ja jestem jak schizofrenik wydaje mi sie, ze robie dobrze, a rzeczywstosc wyglada inaczej.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 25 lis 2012, o 14:51

ona32 napisał(a):nie potrafie sobie pomoc, moze faktycznie powinnam sie leczyc z tego neurotyzmu.



A masz napady lękowe albo cokolwiek co pasuje do definicji neurotyzmu? Bo nie pisałaś nigdy o tym a jeśli już z czegoś chesz się leczyć, to raczej z uzależnienia od miłości, które rujnuje Ci spokój.
Zobacz , nawet chcesz dla niego leczyć się z czegoś, czego u Ciebie nie ma.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 25 lis 2012, o 14:58

Ksiezycowa,

nie wiem czym sie objawiaja napady lekowe, jednak niska samoocene czasami wykazywalam (mowilam, ze kurde pojawila mi sie zmarszczka, albo ale okropnie wygladam, albo, ze mi cos wyskoczylo na twarzy).
Czasami zdarzalo sie, ze mialam dola, bo te sprawy sadowe, albo tato prace stracil, albo wczesniej to ja dojezdzalam do corki, bo jej tu jeszcze nie bylo).Czulam przybicie.
Czasami wstawlam w zlym nastroju, bo glowa mi juz pekala, bolala mnie, mialam kiepski sen,a le wteyd mowilam, ze jeste wkurzona bo to i to, bo sie nie wyspalam czy cos.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości

cron