Poszukiwacze pracy

Problemy związane z depresją.

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez laissez_faire » 20 lis 2012, o 14:30

laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 20 lis 2012, o 18:38

KATKA napisał(a):ja wole spłacać rate i życ jak mi sie podoba...
uważam też, że kredyt jest motywacja...biorąc pod uwagę, że z roku na rok ludzie zwykle sie rozwijaja i zaczynaja zarabiać wiecej...

w ogóle w Polsce jest jakies przekoannie, że umowa o prace to jedyne dobro i mało kto ryzykuje na cos swojego...a ja juz sobie na umowe wrócić nie wyobrazam...fakt czasem nie wychodzi :bezradny: ale tak samo moze nie wyjsc na umowie...zeby zarobic dobrą kasę na umowie to trzeba miec albo mega doswiadczenie i wiedze albo super wejścia chyba...zresztą jak sie niedawno sama zastanawiałam nad zmianą branży to szukajac ogłoszeń nie znalazłam w sumie nic poza przedstawicielem handlowym albo sprzedawcą...



Zgadzam się w całej rozciągłości :D Może nie do końca sama tego doświadczyłam, ponieważ mieszkam sama, a nie mam kredytu, ale jak widzę ludzi męczących się w jednym mieszkaniu z teściami albo rodzicami, byle kredytu nie brać, to... Choć niektórym tak naprawde jest dobrze :P

A w ogóle to dziś oficjalnie złozyłam wypowiedzenie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Odliczam dni do ostatniej sekundy pracy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :haha: :haha: :haha: :haha: I w ogóle to jak ktoś jest fałszywy, to już taki zostanie. Taki "stary"wyjadacz ze mnie, a jednak bywam bardzo naiwna :twisted:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 20 lis 2012, o 18:40

Katko, masz rację, takie oferty dominują na portalach dla poszukiwaczy 8) Ja np. też dziwię się jak ludzie uważają za jedyne dobro umowy na czas nieokreślony :shock: Ja miałam, ale wcale nie chciałam. Więcej złego niż pozytku. No chyba, że do kredytu potrzebny kwit :P Ale ogólnie to ja wolałabym mieć ciagle umowe na czas określony.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Księżycowa » 20 lis 2012, o 23:03

:cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 20 lis 2012, o 23:41

Księżycowa napisał(a)::cry: :cry: :cry:



Księżycowa, co jest???? :cmok:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Księżycowa » 20 lis 2012, o 23:56

sorrki to miało być na ,,jak się czujesz" w nerwach porąbało mi się.

Chora akcja w domu, nie mam sił . Nie gadam, bo sie tu off top zrobi .
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 21 lis 2012, o 00:12

To nic, co jest? Opowiadaj zanim usne, bo padam już...
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Księżycowa » 21 lis 2012, o 00:20

Tak w skrócie , to kazali nam się wynosić do końca roku.
Nie wychodzimy z tej dziupli naszej w ogóle prawie i tak i się coś nie podoba. Ja tego nie rozumiem, nie rozumiem co tu sie dzieje i co ja im zrobiłam. NIe myślałam, że są do tego zdolni.
Nie dam rady juz więcej napisac :cry:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 21 lis 2012, o 00:27

Czasami ludzie robią coś mówia zupełnie bez powodu. Dziś dużo emocji doświadczyłas, więc na spokojnie pomyśl o wszystkim jutro - co ewentualnie zrobić, czy ta groźba to chwilowa, czy naprawde chca byście się wyprowadzili. Tak czy inaczej, dacie sobie radę. A i spokój możecie zyskać.
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Księżycowa » 21 lis 2012, o 00:29

Staramy się o mieszkanie od kilku tygodni ale nic im nie mówimy, bo nie wiemy czy coś się w ogóle uda.

Nie umiem dzis mysleć o tym... nie wiem jak myśleć o tym, nie umiem tego wytłumaczyć ... nic nie wiem i nic na razie nie napiszę :bezradny:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Honest » 21 lis 2012, o 00:33

Księżycowa, nie wszystko da się zrozumieć. Czasem warto próbować, a czasem nie. :cmok:
Avatar użytkownika
Honest
 
Posty: 8326
Dołączył(a): 25 sie 2007, o 22:03

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Abssinth » 21 lis 2012, o 01:43

no to sie po raz kolejny przejechalas na rodzinie....

:( :( :(

trzymam kciuki, oby sie udalo Wam dostac mieszkanie
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez Księżycowa » 21 lis 2012, o 06:45

Abssinth napisał(a):no to sie po raz kolejny przejechalas na rodzinie....

:( :( :(

trzymam kciuki, oby sie udalo Wam dostac mieszkanie
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx



A no... teraz widzę, że zawsze tacy byli, tylko ja sie nie buntowałam i nie musiało być aż tak mocno. Od dnia dzisiejszego nie mam rodziny, na dobrą srawę juz dawno nie miałam... wokół mmnie jakieś sparalizowane mumie chodziły i nawet nie wiem czym się kierują...

Nie dziękuję Abss :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez sikorka » 21 lis 2012, o 11:41

a propos pracy (a wlasciwie kodeksu pracy) - znacie sie dobrze na przepisach tejze dziedziny?
chcialam wziac urlop na zadanie i dostalam odmowe szefowej :shock: czyzby byla taka mozliwosc czy ktos mnie probuje zrobic w wala? doradzcie prosze.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Poszukiwacze pracy

Postprzez KATKA » 21 lis 2012, o 12:06

sprawa jest prosta nie pzrychodzisz do pracy i do końca dnia masz prawo to zgłosicć to urlop na żądanie :P
wiec nie bardzo jak ma odmówić :) nie pamiętam tylko ile takich dni jest...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Depresja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 296 gości