Pod kątem miałam na myśli, żeby nowy partner nie krzywdził go w żaden sposób i traktował miło, nie chodzi mi o prawdziwie z serca płynącą miłość bo na zawołanie się tego nie wykrzesa...myślę, że jak ktoś ma już dziecko a nowy partner/ka ma z nim dobry kontakt to jest to atut, który daje właśnie to poczucie i przekonanie, że dobrze się wybrało..
Księżycowa dzięki...podtrzymuję w sytuacji Izy to jeszcze łatwiejsze by dla mnie było..