czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Problemy z partnerami.

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Abssinth » 16 lis 2012, o 17:24

dalej nie odpowiadasz na pytania.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 16 lis 2012, o 17:32

Na poczatku znalam ta opowiesc tylko z jego ust.
Pozniej ona miala kolejnego mezczyzne,po moim narzeczonym.
Niedawno zaczal sie on kontaktowac z moim bylym w formie maili.
Opisywal sytuacje i pytal, czy moj byly tez mial z nia taki problem i co on ma zrobic.
Ostatnio wspominal, ze poszedl po swoje ostatnie rzeczy i uciekal stamtad, bo ona sie zachowywala okropnie i faktycznie jest z nia cos nie tak.
Niedawno widzialam ja z kolejnym mezczyzna a dodam, ze rozstala sie wlasnie z tym o ktorym pisze, niedawno.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2012, o 18:00

ona powiedz...jakie ma znaczenie teraz rozgrzebywanie starych maili, analizowanie jego kazdego kroku i slowa ??
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez KATKA » 16 lis 2012, o 18:04

w koło to samo...zero odpowiedzi..tylko jakieś nic nie dające maile...a on powiedział...a ja powiedziałam...a on na to powiedział...
szkoda tylko, ze myląco napisałas, że chcesz cos z tym zorbic... :bezradny:
jak nie bedziesz odpowiadac na pytania to nie oczekuj odpowiedzi jak...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez biscuit » 16 lis 2012, o 18:07

nie chciałabym insynuować
ale znowu są to posty bez polskich znaków...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez KATKA » 16 lis 2012, o 18:13

ej bez takich ja też nie pisze zwykle polskich znaków a nie troluje chyba :P
swoja droga ...3 lata wieki temu uczyłam sie maszynopisania...i pisałam świetnie...od kilku lat mam z tym problem...tzn nadal piszę szybko ale bardzo zjadam literki a przede wszytskim przestawiam znaki w kolejnosci :( i później mija wieczność zanim to poprawię :(
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Bianka » 16 lis 2012, o 19:41

Abssinth napisał(a):
ciezko mi jest uwierzyc, ze moze istniec taka matka jak Ty, ktora zamiast martwic sie, co zgotowala dziecku (bo rozumiem, ze bardzo zaklamujesz to, co pozwolilas zrobic sobie, to standard) - martwi sie, ze jej chory na glowe kochas sobie poszedl, a z kims innym byl dluzej.


Ona haloo, możesz się jakoś odnieść raz do czegokolwiek? napiszesz coś o swojej córce? i stosunku do niej??
Dlaczego byle jaki facet jest od niej ważniejszy??
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 16 lis 2012, o 19:46

Moze jestem wywloka, trollem ale mowienie o tym i podkreslanie tego nie ulatwia mi uporania sie z problemem.

To co chcesz usłyszeć? To, że masz rację io masz go błagać, bo on był cudowny a Ty zjebałaś sprawę? Wybacz ton ale ja nie rozumiem. Ty w ogóle chcesz stwoerzyć normalny związek kiedyś? jesli tak, to czemu nie chcesz nad tym pracować tym bardziej, że masz tu osoby, które majac to za soba wsparłyby Cię, tylko piszesz w kółko to samo?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 16 lis 2012, o 20:25

No nie jest to lawta sprawa.
Czlowiek jak cierpi to jest zaslepiony i widzi tylko swoj bol.
Ja swoja corke kochalam i kocham.
Przeciez nie pozwolilam, zeby wpychal jej te kanaki. Wzielam ja na kolana, jemu zabralam talerz, przytulilam ja.
Zapytalam czy on wie co robi? Pozniej powiedzialam mu, jak corka spala, ze w ten sposob to moze u dziecka tylko awersje do jedzenia wywolac a nie checi.
Bywalo, nie akurat w tej sytuacji, ze mowil, ze ja widze tylko corke i siebie, ze dbam o nas dwie a co z nim?
Chce pomocy, ale zrozumcie, ze w jeden dzien nie da sie wybic nikomu nic z glowy, wyrwac serce i usunac z niego uczucia.
Gdybym nie kochala corki, nie wdalabym sie z nim w smsowe wypowiedzi na temat tego, ze inaczej mozna zwracac uwage, zeby dziecko nie biegalo niz stwierdzenie ze "dostanie w d....pe)
Gdybym sluchala sie jego pozwalabym,aby corka przychodzila do pokoju w nocy i wolala mnie do siebie a ja bym mowila nie i czekala az zasnie na dywanie.
Jejku, strasznie zaczela mnie bolec okolica po po lewej stronie od zeber w dol, boli juz kilka godzin.
P.s. o 20:30 mam rozmowe telefoniczna z psychologiem
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2012, o 20:39

wiec powodzenia i zdaj relacje.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez limonka » 16 lis 2012, o 21:43

dziewczyny madrze piszecie...wszystko sie zgadza...zwiazek jest toksyczny, ona kobieta kochajaca za bardzo...ZADEN WUJEK NIE POWINIEN W TAKI SPOSOB TRAKTOWAC DZIECKA...

tylko jedno mnie uderzylo..czy naprawde nie pamietacie jak to jest jak sie jest w toksycznym zwiazku bo z tego co pamietem to wiele z was w nim bylo...czesto zajmuje wiele czasu aby przejrzec na oczy zanim przestanie sie biczowac, czy usprawiedliwiac...jakimbykolwiek on nie byl palantem i gnojkiem nie jest latwo chyba tak z dnia na dzien wszystkiego zapomniec i sie odkochac..jest to zmudny proces, wiec moze troche wiecej zrozumienia dla Izy? nasuwa mi sie przyslowie "zapomnial wol jak cieleciem byl"....
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2012, o 21:52

limonka ja mysle ze dziewczyny, a przynajmniej ja, mowie za siebie, rozumiem jak to jest, ze nie latwo, ze to wszystko trwa. ale irytacja zaczela byc widoczna bo ona nie odpowiada na zadane jej pytania a nawet jesli odpowie na jedno to na drugie ktore prowadzi do sedna juz nie tylko w kolo macieju jedno.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez limonka » 16 lis 2012, o 21:57

dziewczyna jest swiezo po rozstaniu, wiec mozna powiedziec ze jej mozg nie pracuje w 100 procentach bo zwyczajne CIERPI...rozpatrywanie co by bylo gdyby jest typowe w takiej sytuacji...jesi cie to irytuje i nie masz slow aby ja wesprzec to moze lepiej nic nie pisac...sama napewno wiesz (jak i ja) z wlasnego dosiwadczenia ze niekoniecznie mamy sile czy tez zwyczajnie chcemy stosowac sie do rad ktore tu otrzymujemy...
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 16 lis 2012, o 22:01

Ja to już tylko mogę Cię przytulić Iza,
wierzę że nadejdzie czas, że się pozbierasz.
Nie ma tu Twojej winy, czy jego winy.
niedopasowanie, niedogadanie.
Życie przed Tobą, masz super córcię
trzymajcie się obie :pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 16 lis 2012, o 22:07

ale limonka spokojnie, doczytaj posty, mnie nic nie uderzalo w jej postach, rozumiem tylko co uderzylo dziewczyny :) no i sama tez bym chciala by czasami odpowiedziala na pytania, ale nic jej nei zarzucam i specjalnie nie naciskam :) rozumiem ze 13 stron to duzo ale kurcze...
Ostatnio edytowano 16 lis 2012, o 22:11 przez smerfetka0, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 123 gości

cron