czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Problemy z partnerami.

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 21:54

umowilam sie na rozmowe telefoniczna jutro z psychologiem o 20 30 do 21 20.
po prostu boje sie.
chcialabym z kims spedzic reszte swoich dni, czuc milosc oparcie i dawac to samo :(
tak corka jest od dzisiaj z dziadkami.
ja w poniedzialek musze isc zreszta do pracy.
smuci mnie to, ze 3 lata bylam sama po to, zeby teraz znowu przechodzic dramat :(
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 15 lis 2012, o 21:59

:pocieszacz:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 15 lis 2012, o 22:00

bardziej by bolalo jak by te jego nie fair zachowania poglebialy sie latami i nie wiadomo do czego by to doprowadzilo.

pierwsze krok zrobiony, zobaczymy na jakiego psychologa trafisz i jakie pozniej podejmiesz decyzje.

domyslam sie ze masz 32 lata ? to naprawde nie jest za duzo by spotkac kogos wartosciowego, w glebi serca wiesz ze lepiej byc samemu niz z kims z kim i tak nie ma sie zycia.

moze jakis ebook by cie zainteresowal ? fajnie sie czyta...'o kobietach kochajacych za bardzo' lub 'nie zalezy mu na tobie'. moge podeslac.
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 15 lis 2012, o 22:07

ja też mam 32 lata i wierzę że przede mną i przed Tobą jeszcze wiele, wiele fajnych lat.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 22:12

smerfetka,

nie wiem czy moja skrzynka pomiesci ksiazki w takim formacie, obawiam sie, ze moze byc ciezko (kupie sobie moze przez internet)
32 lata bede miala w przyszlym roku.
co do rozmowy przez telefon z psychologiem, mam nadzieje, ze mnie wyslucha, a nie przylozy sluchawke jak skoncze mowic. obawiam sie tylko, ze pewnie za wiele mi nie poradzi.
zwiazku juz nie wskrzesze :(
ja jestem okropna wiem, wolalabym nie czuc, ale taka juz jestem, ze mocno przezywam jak komus sie cos dzieje lub mi.
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 15 lis 2012, o 22:14

dzwonisz do niej zeby uzyskac pomoc wskrzeszenia zwiazku?
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 22:19

szczerze, to dzwonie,zeby zapytac co ja zrobilam zle, czy jego zachowanie mozna jakos wytlumaczyc, czy ze mna jest cos nie tak? czy naprawde mozna tak szybko kogos skreslic,przestac kochac?
nie wiem czy uda mi sie dotrzec do prawdy.
zastanawiam sie, czy przez to,ze on mial nie do konca ustabilizowana sytuacje w rodzinie, mogl sie tez tak zachowywac :(
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez smerfetka0 » 15 lis 2012, o 22:21

tu nie ma do czego docierac niestety :(

czas nie wiem czy goi czy przyzwyczaja do ran, ale pomaga :kwiatek:
Avatar użytkownika
smerfetka0
 
Posty: 3954
Dołączył(a): 1 gru 2008, o 18:01
Lokalizacja: Londyn

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 15 lis 2012, o 22:23

ona32 napisał(a):szczerze, to dzwonie,zeby zapytac co ja zrobilam zle, czy jego zachowanie mozna jakos wytlumaczyc, czy ze mna jest cos nie tak? czy naprawde mozna tak szybko kogos skreslic,przestac kochac?
nie wiem czy uda mi sie dotrzec do prawdy.
zastanawiam sie, czy przez to,ze on mial nie do konca ustabilizowana sytuacje w rodzinie, mogl sie tez tak zachowywac :(



Pewnie, że mógł tylko co to zmienia? Jedynie daje Co dowód, że nic nie zrobiłaś źle. Dlaczego tak bardzo nie chcesz w to uwierzyć?

Poza tym, nawet jesli do jakiejś prawdy bys doszła (chociaż tu nie ma czego szukać - prawda jest oczywista - to była po prostu toksyczna relacja a one własnie tak wyglądają) , to co z nią zrobisz? Co Ci da? Nic nie zmieni, na Twoje i Twojej małej szczęście.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 22:29

Ksiezycowa,

jesli mogl w jeden dzien po prostu tak mnie skreslic, to ja jestem za glupia na to wszystko.
chyba inaczej podchodze do pewnych spraw i nigdy nikogo z dnia na dzien nie skreslilam, wiec pewnie nie rozumiem, jak mozna to zrobic :(
pewnie nie moge pogodzic sie z prawda, ze ja go kocham jeszcze a on mnie juz kompletnie nie
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez mahika » 15 lis 2012, o 22:34

Ale to nie jest jeden dzień, próbował, odchodził, wracał, próbował, nie dał rady.
Mówił Ci o tym, odchodził, a potem wracał.
Nie dał rady, nie zasługuje juz na Twoje łzy i rozpacz...
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 15 lis 2012, o 22:36

ona32 napisał(a):Ksiezycowa,

jesli mogl w jeden dzien po prostu tak mnie skreslic, to ja jestem za glupia na to wszystko.
chyba inaczej podchodze do pewnych spraw i nigdy nikogo z dnia na dzien nie skreslilam, wiec pewnie nie rozumiem, jak mozna to zrobic :(
pewnie nie moge pogodzic sie z prawda, ze ja go kocham jeszcze a on mnie juz kompletnie nie


Inaczej podchodzisz.... hmmm ja bym powiedziała, że łatwiej Ci będzie to pojąć,kiedy przyjmiesz, że to
nie była normalna relacja, bo owszem mozna doznać wstrzasu i zastanawiać sie jak to mozliwe kiedy jest wszystko ok. , zdrowa relacja i nagle bum - nie kocham Cię. Ale widziałaś sama, że jego zachowania nie były zdrowe, sporo osób tu tez o tym pisało...ja myślę, że jak zaczniesz dopuszczać do siebie tą różnicę miedzy zdrowym a chorym układem i przyjmesz, że Twój/Wasz był chory (wybacz wyrażenie) to będzie Ci łatwiej to poukładac.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 22:48

moj poprzedni zwiazek byl chory, skoro ten tez jest to znaczy, ze to ja psuje wszystko
najgorsze przede mna...noc, bo w snach pojawia sie on codziennie,niezmiennie
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez Księżycowa » 15 lis 2012, o 22:50

ona32 napisał(a):moj poprzedni zwiazek byl chory, skoro ten tez jest to znaczy, ze to ja psuje wszystko
najgorsze przede mna...noc, bo w snach pojawia sie on codziennie,niezmiennie



A nie pomyślałaś, że jesli ktoś jest toksyczny, to n ie staje się taki,bo ktoś cos psuje? Nawet jesli by tak było, to gdyby facet był zdrowy nie wyzył by się na Twojej małej, tylko zareagował w zdrowy sposób - porozmawiał, moze najpierw się zdenerował, bo to w końcu ludzkie ale nie postąpiłby w taki sposób. Nie pimyslalaś, ze po prostu z jakiegoś powodu przyciągasz ,,zepsute" typy, z którymi relacje tak ci sie układają, bo ONI nie potrafia inaczej?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: czy mozna przstac kochac prawie z dnia na dzien?

Postprzez ona32 » 15 lis 2012, o 23:01

nie wiem, mowi sie cos o teorii przyciagania, ale ile w tym prawdy.
....kiedy moj byly narzeczony wyprowadzil sie pierwszy raz na powaznie z domu, we wrzesniu jego mama postawila mi tarota (robi to zawodowo-jest wrozka) wyszlo, ze nie bedziemy ze soba, a ja wejde w relacje z nowa osoba.
Zanim moj byly mnie poznal jego mama jemu postawila karty i wyszlo z nich, ze bedzie w zwiazku z kobieta z dzieckiem i bedzie to trudna relacja, myslicie, ze ten tarot ma jaks wartosc, czy sa to zbiegi okolicznosci?
ona32
 
Posty: 309
Dołączył(a): 14 lis 2012, o 20:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości

cron