Nie wiem co zrobić...

Problemy z partnerami.

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez sikorka » 1 wrz 2012, o 18:01

a ja zapytam jeszcze raz - jak odkrylas te jego portale?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Gaba » 2 wrz 2012, o 12:49

Przez przypadek.
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez samanthii » 2 wrz 2012, o 15:24

trzymaj się dzielnie mnie tez tak jeden palant zalatwil mial konta na portalach randkowych, potem zdradzil ja dalam szanse i co, za jakis czas znow zdradzil a te konta ktore ja znaal pozamykal i pozakladal nowe. ciagle klamal. lepiej ze kazalas mu sie wynosi nizbys miala doczekac tego co ja doczekalam, w koncu odszedl do jakies kolejnej panienki poznanej w sieci i tez stwierdzil ze sie odkochal, a niech idzie krzyzyk mu na droge. wiem ze to ciezkie co teraz czujesz ale z perspektywy czasu bedziesz zadowolona ze tak sie stalo i duzo bardziej szczesliwa niz z nim. bedzie tylko lepiej
samanthii
 
Posty: 9
Dołączył(a): 24 sie 2012, o 12:27

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Gaba » 25 wrz 2012, o 14:25

No cóż minął prawie miesiąc... a ja żyję. Czasami mam jeszcze takie stany żeby wszystko wróciło ale bardzo rzadko i mniej bolące. Wtedy przypominam sobie wszystko co złe. Wychodzę chyba na prostą.
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Księżycowa » 5 paź 2012, o 23:23

Gaba cieszę się :) Mam ndzieję, że będzie tylko lepiej :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Gaba » 10 paź 2012, o 10:18

Minęło trochę czasu... Ból jest i nie mija... Do tego pojawił się! Sytuacja w skrócie na dziś wygląda tak:
1. On mnie nie kocha,nie chce być ze mną , super mu samemu ale... mnie lubi ale to za mało by być ze mną ....Kocha za to mojego synka(!)
2. Zaprasza na obiady ( gdzie zachowuje się super - lepiej niż jak byliśmy razem-jest opiekuńczy,rozmowny,miły )
3. Kupuje prezenty
4. Przychodzi wieczorem do mnie do domu na kawę ( nie zostaje na noc i nic między nami nie zaszło od czasu rozstania) pogada i idzie. A jeszcze niedawno mówił,że jego noga mojego progu nigdy nie przekroczy choćby się waliło i paliło...

Jak delikatnie dałam mu do zrozumienia ,że jego zachowanie i czyny są sprzeczne z ty co mówi to usłyszałam,że jest na 100 % pewny,że mnie nie kocha i nie chce być ze mną.
W związku z tym zastanawiam się o co tu chodzi ? Co nim kieruje? I czy nie przerwać tego nonsensu... Poradźcie proszę co mogłabym zrobić i co o tym myślicie?
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Gaba » 10 paź 2012, o 10:26

A i do tego chce się spotykać ... Tylko nie wiem jako kto? Przyjaciel ,kolega? Narazie pomimo pytań sie nie dowiedziałam...
Ja sobie pokombinowałam ,że może jednak mnie kocha tylko się pogubił...Wiem,żałosne...tonący brzytwy się chwyta...
Co o tym wszystkim sądzicie?
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Iliada » 10 paź 2012, o 14:09

Może kocha może nie. Też nie widzę za bardzo sensu tego czemu on teraz tak sie zachowuje. Z jednej strony skoro teraz jest do Ciebie wporzadku to czemu masz zrezygnować z Waszych wyłącznie kolezenskich spotkań? Ale jeśli te spotkania ciągle na nowo budzą w Tobie tęsknotę za nim i ból to według mnie powinnas zrezygnować z jakiej kolwiek znajomości z nim. Ale decyzja należy do Ciebie. Zastanów sie jakie są czynniki za i przeciw, wypisz sobie nawet je na kartce. Przeczytaj i wyciagnij z tego wnioski.
Powodzenia :)
Avatar użytkownika
Iliada
 
Posty: 258
Dołączył(a): 10 paź 2012, o 02:25

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez limonka » 10 paź 2012, o 17:47

Typowy pies ogrodnika:(
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez caterpillar » 10 paź 2012, o 20:38

A moze ma problemy finansowe i chcial wziac slub za kase

bo zastanawiajace sa te Rosjanki
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Abssinth » 11 paź 2012, o 00:14

Gaba, ale czemu sie zastanawiasz, co on mysli, co on czuje i ukrywa etc etc

po czynach ich poznacie, jak powiada Ksiega :)

a czyny sa takie -
- szukal Rosjanek na portalu
- stwierdzil, ze Cie nie kocha i sobie poszedl
- teraz niby jest mily, ale nic z tego nie wynika

naprawde chcesz faceta, ktory szuka panienek na portalach internetowych, z ktorym nie mozesz byc pewna przyszlosci?

tak mysle, ze zaslugujesz na duzo wiecej, a nie na takiego psa ogrodnika :)
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Księżycowa » 14 paź 2012, o 23:40

A mnie pies ogrodnika tu nie pasuje...
Bo gdyby Pan x chciał a nie dostał i do tego innym nie chciał umozliwić to wtedy tak. Nie wiem... ogląda ktos ,,Pierwszą miłość"? Śmiałek miał Aurelkę a Seweryn skumał się z Dorotką no i śmiałek z uwagi, że kiedyś z Dorotką był sterczał pod domem Dorotki i ich pilnował a właściwie Dorotkę... to jest pies ogronika... sam nie ma Dorotki, to inny też nie może.... a ten Pan miał i mógł mieć... ale sam poszedł sobie... a teraz się pojawia ale nie wydaje sie, ze w celu ,,Nie dam nikomu" nie wiadomo czego chce...

Gaba a Ty jak czujesz? Jak bardzo wpływa na Ciebie jego zachowanie? Wytrzymasz w takim zawieszaeniu?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Abssinth » 15 paź 2012, o 00:36

nie nie nie..

tu jest efekt 'sam nie zje a drugiemu nie da'

czyli dla siebie nie chce, bo sobie po portalach poszuka

ale bron boze zeby sobie Gaba zycie mogla poukladac...trzeba 'obsikac' teren, zeby zawsze jakas furtka byla.


obrzydza mnie to, strasznie.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Gaba » 15 paź 2012, o 12:21

Ja sama nie wiem narazie co o tym wszystkim myślę...A czuję...pustkę...I intensywnie zastanawiam się nad tym wszystkim,dużo myślę, próbuję odkryć w sobie różne rzeczy...
Lepiej mi z nim tak "po koleżeńsku" niż jak byliśmy razem...
Tylko dochodzę do wniosku,że tkwiąc w czymś takim zamykam sobie drogę do znalezienia takiej prawdziwej połówki...A może nie? Może się rozglądać?
Pan X (tak jak go nazywacie) bardzo się stara. Zabiera na obiady,przynosi prezenty ( wczoraj Małemu przyniósł górę ciuchów) , o dziwo rozmawia ze mną ( co było nie do pomyślenia jak byliśmy razem - bo jest introwertykiem) ,jest miły i opiekuńczy...Parę dni temu powiedział mi,że zaczyna żywić do mnie cieplejsze uczucia...(tylko nie wiem jakie). Boję się tego wszystkiego. Mi cały czas dźwięczą w uszach słowa : nie kocham Cię ,dobrze mi samemu ... To jakaś paranoja albo lepiej schizofrenia...
Gaba
 
Posty: 121
Dołączył(a): 31 maja 2008, o 17:14
Lokalizacja: Polska

Re: Nie wiem co zrobić...

Postprzez Abssinth » 15 paź 2012, o 13:10

no i masz hustawke...

raz nie, raz tak...a jak sie znowu przyzwyczaisz, pokochasz, poczujesz spokoj...to znowu bedzie JEB! obuchem po glowie....

co to znaczy, ze zaczyna zywic cieplejsze uczucia? teraz zaczyna? po zwiazku, po rozstaniu, po jego poszukiwaniu przygod na necie?
nie daj sie Gaba omotac.
Avatar użytkownika
Abssinth
 
Posty: 4410
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 01:39
Lokalizacja: Londyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 180 gości

cron