Jestem tu nowy i mam duży problem .
Mam 16 lat . Od 7 roku życia mieszkam sam z mamą , tata ma inna rodzinę bardzo przeżyłem to że tata nie mieszka z nami , ale dałem rade . 7 miesięcy temu zmarł mój braciszek , który był bardzo chory i żył 1 dzień . Przeżyłem szok już wtedy chciałem odebrać sobie życie , ale byli przy mnie bliscy i pogodziłem się z Tym co się stało , bo to nie zależało ode mnie . W te Wakacje pojechałem do Bułgarii i poznałem pewną dziewczynę nazywa się Nikoll i jest Czeszką ma 17 lat z lutym skończy 18 , mieszka ode mnie 400 km Wiem że to dużo ale dla mnie to nie ma znaczenia , bo się na prawdę zakochałem , obiecaliśmy sobie ze ja skończę w Lutym 17 lat ona będzie pełnoletnia i pojedziemy w zimę w góry , potem ona będzie do mnie jeździć ja skończę 18 i ona się przeprowadzi do polski. . Tydzień po powrocie z Bułgarii pojechałem do niej do Czech , było warto, za taką dziewczynę oddał bym wszystko ... Spędziłem z nią 3 dni i 2 noce w Czechach . Zakochałem się tak że nie mogę wytrzymać 1 dnia , bez napisania do niej , jej okulary lezą na półce jak, posąg , mam obwieszony cały pokój w jej zdjęciach, kiedy zamykam Oczy widzę nią , nie mogę przestać o niej myśleć ... po Prostu mimo tak młodego Wieku i Ciężkiego życia byłem szczęśliwy będąc z nią , teraz czuje że trochę się po zmieniał boje się ze ma kogoś i ją stracę... Oddam za nią życie i wszystkie pieniądze świata , mimo młodego wieku ... wiem co pisze i co mówię a za zwyczaj najpierw mówię potem to robię . Mam mieszane myśli , kiedy ją stracę , zabije się .... Pomocy Proszę ...
Nie piszcie w komentarzach ze młody jesteś i znajdziesz lepsza inna , nie ma Lepszej Kobiety od niej . Powiedzcie Mi co mam robić ...