Gunia76 napisał(a):W ogóle ja nie rozumiem tej terapii, bo jak na razie to ciągle gadamy , a raczej ja gadam jak minął tydzień i ew. trochę o dzieciństwie, on coś mi potłumaczy, co ja zazwyczaj wiem, bo dużo czytam o dda, a ćwiczeń zero.... nie wiem, mam mu powiedzieć że chcę te ćwiczenia, czy czekać nie wiadomo na co??? Co on chce uzyskać przez te nasze rozmowy?
A jak długo chodzisz na terapię?
Rozmowa, to główny element terapii.
Terapeuta w ogóle zapowiadał ogólnie ćwiczenia tego typu? Bo u mnie nic nie zapowiada, tylko non stop rozmawiam.
Wiesz, w terapii chodzi m.in o to, żeby zastanowić się nad pytaniami stawianymi przez terapeutę, bo w nich możesz znaleźć odpowiedź, mogą naprowadzić Cię na przemyślenia.
Ja ostatnio miałam ciężką sesję, trudną w zrozumieniu. Terapeutka prawie całą zadawała konkretne pytania, jak rzadko i zastanawiałam się w jakim kierunku i szukam do teraz, bo w naszych skrajnościach w zachowaniu na przykład musimy znaleźć środek, zeby dało się zyć... Jak wiesz terapeuta nie odpowie Ci sam co masz zrobić tylko Ty musisz znaleźć sama odpowiedź w sobie co jest dla Ciebie najlepsze.
Co chce uzyskać? Najpewniej informacje
Może ocenić Twoją reakcje na coś, żeby wiedzieć w jakim kierunku idzie Twoje myślenie i jak je wyeliminować czy też jak już mówiłam, pytania terapeuty dla nas mogą być odpowiedzią, sugestią.
Terapia to nasza praca w 80%, ciągłe myślenie i ustawiania nowych fundamentów a to nie jest proste kiedy na oczach mamy nałożone przez kogoś klapki z wypisanymi odruchami i wmówionymi poglądami toteż wymaga czasu i czasem właśnie czekamy tak długo aż zza tych klapek dojrzymy coś, co jest nam potrzebne by pójść dalej. A jak długo to będzie trwało, to jest zależne tylko od Ciebie.
Jesli terapeuta zapowiedział Ci ćwiczenia jakiekolwiek, to możesz zapytać dlaczego do nich nie podchodzicie, choć uważam, że jeśli ich nie zaczyna, to moze uważać, że jeszcze nie jest czas na przykład.