Witaj Melisa już sam nik dużo mówi
Na początku napisałaś o hipnozie.... i to jest właśnie myślenie osoby uzależnionej żeby to cholerne chlanie jakoś tak samo sobie poszło i najlepiej jak będę spać tylko żeby nie bolało ....
Jeżeli tu szukasz pomocy to znaczy że już wiesz co ci dolega , a jak wiesz to odpowiedzialność za dalsze pogłębianie nałogu spoczywa na tobie .
ale nie udało sie w piątek nie wytrzymałam wypiłam sama nalewke która dała mi bratowa[
Warto byś na tym twierdzeniu zobaczyła jak działają mechanizmy całe to twierdzenie to CHCIAŁAM SIĘ NAPIĆ reszta to odpychanie od siebie faktu zapicia, liczysz że coś się może "udać " lub nie , nie wytrzymałaś sugerujesz że jesteś bezradna i masz określony poziom wytrzymalności i jak już dojdzie do góry no cóż nie wytrzymałam .... i ta zła bratowa
zołza jedna ! dała nalewkę .... ale nie wiedziała .... Myślę że jak brałaś tą nalewkę to już miałaś plan ... jak byś nie miała to byś nie brała.