Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 26 lip 2012, o 19:50

buka_lu napisał(a):
ciekawe tylo co to to bedzie jesli ci ktorzy tak bronia nazwiijmy go scisle tradycjnego modelu rodziny doswiadcza kiedys w zyciu sytuacji wymagajacych mnie tradycyjnych rozwiazan jak np. bezplodnosc sztuczne zaplodnienie, matka surogatka, czy homoseksualne potomstwo...pewnie pojda sie modlic pod figura :mrgreen:

nieszczesliwa podejmuj te trudne decyzje swoim tempem olej tych co ci co post "dyktuja" co i kiedy masz robic.. masz dzieci ..rozumiem ze to jest dla ciebie trudne..


Ciekawe co zrobi wyznawca nazwijmy to ściśle nietradycyjnego modelu rodziny/życia/poglądów w przypadku nagłej bardzo bolesnej choroby, jakaś białaczka czy inny rak kości, swojej lub kogoś kogo kocha... mój mąż który na co dzień obcuje z cierpieniem w związku z pracą opowiada mi o takich przemianach... prośbach o poproszenie księdza itp., tyle, że z reguły przy szpitalnych łóżkach brak figury...

Czy nietradycyjny koniecznie znaczy niewierzacy?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez agik » 26 lip 2012, o 19:51

Buka, ja mówiłam o prawie w Polsce. Mam wrazenie, ze jest napisane w jakimś tam śmiesznym kodeksie ( co do Biblii- to nie mam pewności)

Tak to leci:
art. 216
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,

podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Nie mam z Tobą o czym rozmawiac.
Nie mam ani ochoty, ani potrzeby rozmawiac z osobami, które w momencie, kiedy im brakuje argumentów, sięgaja po wyzwiska i zniewagi. Które stosuja przemoc psychiczną. Bardzo wiele przez to wycierpiałam. I nie mam zamiaru, dla czyjeś satysfakcji wchodzic w to znów.
To na początek.
są jeszcze rzeczy, które ewentualnie ( z pewnym dyskomfortem, ale jednak) mogłabym ścierpiec. A tymi rzeczami są: sięganie po manipulację ( np robienie z siebie ofiary. Robisz to, prawda? Robisz to ciągle :) - jak nie masz natychmiastowego poklasku, to zaczynasz jeczec, ze się dla wartości wyższych poświęcasz, ze nie masz prawa głosic swoich poglądów- a nie głosisz? ;) bez jaj)
Kolejna rzecz, to pogarda, na którą mi natychmiast zęby jadowe wyrastają. Anglicy mówią: każda mucha ma swojego bzika... i jeszcze, zę puste beczki wydają najgłośniejsze dźwięki...
I jeszcze kilka innych, ale nie chce mi się już tego ciagnąc.

Wszystkiego dobrego, Buka :)
Jestem z innej kreskówki. Tak bardzo innej, ze po prostu nie chce mi się poznawac Twojej.
Wczoraj mi było trochę szkoda, dziś mi wszystkie moje kontrolki na Ciebie świecą.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 26 lip 2012, o 19:52

limonka napisał(a):
buka_lu napisał(a):
ciekawe tylo co to to bedzie jesli ci ktorzy tak bronia nazwiijmy go scisle tradycjnego modelu rodziny doswiadcza kiedys w zyciu sytuacji wymagajacych mnie tradycyjnych rozwiazan jak np. bezplodnosc sztuczne zaplodnienie, matka surogatka, czy homoseksualne potomstwo...pewnie pojda sie modlic pod figura :mrgreen:

nieszczesliwa podejmuj te trudne decyzje swoim tempem olej tych co ci co post "dyktuja" co i kiedy masz robic.. masz dzieci ..rozumiem ze to jest dla ciebie trudne..


Ciekawe co zrobi wyznawca nazwijmy to ściśle nietradycyjnego modelu rodziny/życia/poglądów w przypadku nagłej bardzo bolesnej choroby, jakaś białaczka czy inny rak kości, swojej lub kogoś kogo kocha... mój mąż który na co dzień obcuje z cierpieniem w związku z pracą opowiada mi o takich przemianach... prośbach o poproszenie księdza itp., tyle, że z reguły przy szpitalnych łóżkach brak figury...

Czy nietradycyjny koniecznie znaczy niewierzacy?


o rany..
a tradycyjny to znaczy zawsze wierzący, z modleniem się pod figurą?
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:02

To nie jest tak, że tylko katolicy zostaną zbawieni (ci wierzący oczywiście i bogobojni). Bo wtedy okazałoby się, ze większość populacji (od wieków) już smażyłaby się w piekle.

Bóg ocenia ludzi po tym jak w życiu postępują, a nie jaką przynależność wiary deklarują. Bo nie każdy ma "przywilej" urodzenia się katolikiem.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 26 lip 2012, o 20:02

agik napisał(a):Buka, ja mówiłam o prawie w Polsce. Mam wrazenie, ze jest napisane w jakimś tam śmiesznym kodeksie ( co do Biblii- to nie mam pewności)

Tak to leci:
art. 216
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,

podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.

§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Nie mam z Tobą o czym rozmawiac.
Nie mam ani ochoty, ani potrzeby rozmawiac z osobami, które w momencie, kiedy im brakuje argumentów, sięgaja po wyzwiska i zniewagi. Które stosuja przemoc psychiczną. Bardzo wiele przez to wycierpiałam. I nie mam zamiaru, dla czyjeś satysfakcji wchodzic w to znów.
To na początek.
są jeszcze rzeczy, które ewentualnie ( z pewnym dyskomfortem, ale jednak) mogłabym ścierpiec. A tymi rzeczami są: sięganie po manipulację ( np robienie z siebie ofiary. Robisz to, prawda? Robisz to ciągle :) - jak nie masz natychmiastowego poklasku, to zaczynasz jeczec, ze się dla wartości wyższych poświęcasz, ze nie masz prawa głosic swoich poglądów- a nie głosisz? ;) bez jaj)
Kolejna rzecz, to pogarda, na którą mi natychmiast zęby jadowe wyrastają. Anglicy mówią: każda mucha ma swojego bzika... i jeszcze, zę puste beczki wydają najgłośniejsze dźwięki...
I jeszcze kilka innych, ale nie chce mi się już tego ciagnąc.

Wszystkiego dobrego, Buka :)
Jestem z innej kreskówki. Tak bardzo innej, ze po prostu nie chce mi się poznawac Twojej.
Wczoraj mi było trochę szkoda, dziś mi wszystkie moje kontrolki na Ciebie świecą.


ja również :D żyjesz w jakiejś równoległej rzeczywistości skoro twierdzisz, że sięgam po WYZWISKA I ZNIEWAGI :D
wysoko ta Twoja ambonka z której machasz do mnie szabelka(sorry, kodeksem karnym :haha: )
i to Ty zaczęłaś tego posta słowami, że zbyt dużo wycierpiałaś, to Ty tym epatujesz. jak zacytujesz mi tu choć jeden przykład mojej takiej pisaniny to punkt dla Ciebie :D bywaj zdrowa
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez agik » 26 lip 2012, o 20:06

A odnośnie Forsa- ja nie czytałam tamtego wątku ( i nie mam zamiaru).
A Ty czym się różnisz od niego? Że puszczasz bardziej jadowite strzały? Stosujesz wyzwiska- na forum wsparcia. Za to Forsiak dostał bana, prawda?

Zapewne różnica jest w tym, ze Ty stajesz w obronie wartości. Jedynie słusznych. No i Tobie wolno, bo kochasz Jezusa, dzieci,męza i modlisz się o pokój....( myślę, że Fors tego nie robi... Nie wiem, nie mam z nim kontaktu, ale tak jakoś mi się wydaje) wiec Ci wolno pocisnąc na forum wsparcia teksty w stylu- jesteś panienką lekkich obyczajów...
Wartości bronisz, prawda?


Rzygac mi się chce.
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:09

agik napisał(a):A odnośnie Forsa- ja nie czytałam tamtego wątku ( i nie mam zamiaru).
A Ty czym się różnisz od niego? Że puszczasz bardziej jadowite strzały? Stosujesz wyzwiska- na forum wsparcia. Za to Forsiak dostał bana, prawda?

Zapewne różnica jest w tym, ze Ty stajesz w obronie wartości. Jedynie słusznych. No i Tobie wolno, bo kochasz Jezusa, dzieci,męza i modlisz się o pokój....( myślę, że Fors tego nie robi... Nie wiem, nie mam z nim kontaktu, ale tak jakoś mi się wydaje) wiec Ci wolno pocisnąc na forum wsparcia teksty w stylu- jesteś panienką lekkich obyczajów...
Wartości bronisz, prawda?


Rzygac mi się chce.


Bo jednym wolno w imię wartości, a innym już nie :twisted:

Nie rzygaj, bo ja będę następna :mrgreen: a mam czym...
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 26 lip 2012, o 20:09

agik napisał(a):A odnośnie Forsa- ja nie czytałam tamtego wątku ( i nie mam zamiaru).
A Ty czym się różnisz od niego? Że puszczasz bardziej jadowite strzały? Stosujesz wyzwiska- na forum wsparcia. Za to Forsiak dostał bana, prawda?

Zapewne różnica jest w tym, ze Ty stajesz w obronie wartości. Jedynie słusznych. No i Tobie wolno, bo kochasz Jezusa, dzieci,męza i modlisz się o pokój....( myślę, że Fors tego nie robi... Nie wiem, nie mam z nim kontaktu, ale tak jakoś mi się wydaje) wiec Ci wolno pocisnąc na forum wsparcia teksty w stylu- jesteś panienką lekkich obyczajów...
Wartości bronisz, prawda?


Rzygac mi się chce.

rzygnij, to Ci ulży :haha: dawaj te moje WYZWISKA, które tak z pietyzmem w obronie Jezusa stosuje... bo pomyślę że naprawdę mówisz do mnie z najczarniejszej otchłani Mordoru :ok: ale na to są jakieś tabletki :haha:
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:11

buka_lu napisał(a):rzygnij, to Ci ulży :haha: dawaj te moje WYZWISKA, które tak z pietyzmem w obronie Jezusa stosuje... bo pomyślę że naprawdę mówisz do mnie z najczarniejszej otchłani Mordoru :ok: ale na to są jakieś tabletki :haha:


Sorry, ale bardzo to chrześcijańskie...

Właśnie takie postawy zniechęcają ludzi.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 26 lip 2012, o 20:12

blanka77 napisał(a):
buka_lu napisał(a):rzygnij, to Ci ulży :haha: dawaj te moje WYZWISKA, które tak z pietyzmem w obronie Jezusa stosuje... bo pomyślę że naprawdę mówisz do mnie z najczarniejszej otchłani Mordoru :ok: ale na to są jakieś tabletki :haha:


Sorry, ale bardzo to chrześcijańskie...

Właśnie takie postawy zniechęcają ludzi.

jakie?
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 26 lip 2012, o 20:15

:o
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:17

Jak ja uwielbiam dyskusje, w których jedna strona próbuje zdominować drugą dla tzw. zasady :(
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez doduś » 26 lip 2012, o 20:18

zapomniał wół jak cielęciem był i to niejeden niestety
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:19

doduś napisał(a):zapomniał wół jak cielęciem był i to niejeden niestety


ja bym chciała nadal być cielęciem :twisted:
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 26 lip 2012, o 20:22

doduś napisał(a):zapomniał wół jak cielęciem był i to niejeden niestety


Dla uściślenia: nienawidzę gdy ktoś wcześniej był np. panienką lekkich obyczajów, a gdy wyszedł na prostą to krytykuje te osoby, które jeszcze te lekkie obyczaje stosują.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Michaelvog i 57 gości