Wszystko się skomplikowało :(

[ophrys]

I dlaczego najlepsi na świecie kucharze to mężczyźni? Może eunuchy...

już o tym pisałam
nie CZYNNOŚĆ wykonywana decyduje
ale ROLA, którą się pełni wykonując daną czynność
kucharz w restauracji - rola pracownika albo przedsiębiorcy
kucharz w domu - kur domowy, gospodyń

Bis, to był żart. Uważam, że nie czynność decyduje o poczuciu męskości czy kobiecości. Dlatego tak mnie zdziwiło to co napisała Ewka, że facet np gotujący obiad kłamie, że czuje się 100% męsko.
W moim odczuciu kłamać może osoba, która w swojej roli nie czuje się do końca komfortowo (z różnych powodów), a nie dlatego, że łamie przypisane przez ileś tam lat schematy, co do kogo należy.

I nie potrafię zrozumieć - czy jeśli mąż Ewki rozwiesi pranie czy też je wstawi, to będzie się czuł niemęsko?

[ophrys]

Taaa
Normalnie baba z jajami jezdem, no!
tzn tego, no, facet.... czyli leming po prostu

No dopszszsz
Skoro już nam się tu tak obnażyłaś z tymi jajami, to moze przyznaj się ;> Może wcale nie jesteś lemingiem, tylko lemurem? Albo zebrą? ;>
Coś czuję, że mam dziś dobry dzień na trafne intuicje

Zebrą, no przeca wiesz, widziałaś

[biscuit]

zaprychalam monitor

a powinnaś była napisać:

"zaprychałam tamborek na którym haftuję makatkę do kuchni
z hasłem:
GOTUJ GOTUJ NIECH SMAKUJE
POTEM Z TOBĄ POFIGLUJĘ"

[ewka]

I dlaczego najlepsi na świecie kucharze to mężczyźni? Może eunuchy...

Po prostu spełniają się zawodowo.

[ophrys]

Ty, Op, masz za dużo testosteronu ;>

e e e, to bylo takie zartobliwe przypuszczenie z tym testosteronem, nie nabijac sie

Josi, a dlaczego ma się nie nabijać, ja naprawdę mam wysoki poziom testosteronu, a w życiu płodowym dostałam tyle, że mam zmaskulinizowany mózg. I dobrze mi z samą sobą

[Abssinth]

zaprychalam monitor

a powinnaś była napisać:

"zaprychałam tamborek na którym haftuję makatkę do kuchni
z hasłem:
GOTUJ GOTUJ NIECH SMAKUJE
POTEM Z TOBĄ POFIGLUJĘ"

blotniki sobie ide zamontowac....

a potem na blotnikach sobie zawiaze kokardy, zeby Chlopa ladnie w drzwiach witac jak przyjdzie z pracy

[ophrys]

zaprychalam monitor

a powinnaś była napisać:

"zaprychałam tamborek na którym haftuję makatkę do kuchni
z hasłem:
GOTUJ GOTUJ NIECH SMAKUJE
POTEM Z TOBĄ POFIGLUJĘ"

Ja mam na lodówce taki magnes "lepiej całuję jak gotuję"
Abss, zrób makatkę, zrób

blotniki sobie ide zamontowac....

a potem na blotnikach sobie zawiaze kokardy, zeby Chlopa ladnie w drzwiach witac jak przyjdzie z pracy

Płaczę ze śmiechu w pracy...

[josi]

moze nie ze te czynnosci jeszcze poteguja jego czucie sie facetem ale w niczym mu nie przeszkadzaja... no bo w czym... mowie o facecie wolnym od uprzedzen oczywiscie...

A może tak się nam przestawia wizja męskości i kobiecości, że i pracę w kopalni za kobiecą uznamy:)

tak naprawde to se nie zastanawiam nad wizja meskosci i kobiecosci...
moze tak naprawde i tak rzadza geny, wg naukowcow dobieramy sie na zasadzie biologicznych przeciwienstw (mamy okragla twarz - szukamy kogos z podluzna), tak w duzym uproszczeniu, reszta to wg nich niuanse...

[ewka]

I nie potrafię zrozumieć - czy jeśli mąż Ewki rozwiesi pranie czy też je wstawi, to będzie się czuł niemęsko?

Podejrzewam, że tak:) Zresztą wcześniej napisałam - nigdy nie zajmował się praniem i nie "wieszał pralki".

[josi]

Ty, Op, masz za dużo testosteronu ;>

e e e, to bylo takie zartobliwe przypuszczenie z tym testosteronem, nie nabijac sie

Josi, a dlaczego ma się nie nabijać, ja naprawdę mam wysoki poziom testosteronu, a w życiu płodowym dostałam tyle, że mam zmaskulinizowany mózg. I dobrze mi z samą sobą

teraz tylko facet z wysokim poziomem hormonow zenskich i gitara...

[ewka]

W moim odczuciu kłamać może osoba, która w swojej roli nie czuje się do końca komfortowo (z różnych powodów), a nie dlatego, że łamie przypisane przez ileś tam lat schematy, co do kogo należy.

Właśnie właśnie: niekomfortowo.

[ewka]

Idę posadzić liguster - mąż będzie kopał dołki, a ja zielonym do góry.

Dobrej zabawy!

[agik]

Abss, nie zapomnij, żeby mu zdjąc buty i ułożyc nogi wygodnie na poduszkach
W końcu cały dzień spotykał się z zestresowanymi ludźmi

Ophrys, ja już zaliczyłam turlanie się pod biurkiem
Normalnie sutki mi sterczą z podniecenia - bo mnie nic tak nie podnieca, jak absurd

[ophrys]

Josi, a dlaczego ma się nie nabijać, ja naprawdę mam wysoki poziom testosteronu, a w życiu płodowym dostałam tyle, że mam zmaskulinizowany mózg. I dobrze mi z samą sobą

teraz tylko facet z wysokim poziomem hormonow zenskich i gitara...

O nie. Ja lubię z wysokim poziomem testosteronu, nie napiszę, że męskiego, bo jak widać dla każdej osoby może to znaczyć coś innego

Ophrys, ja już zaliczyłam turlanie się pod biurkiem
Normalnie sutki mi sterczą z podniecenia - bo mnie nic tak nie podnieca, jak absurd

A gotowanie?

Oooo, wiem, gotowanie w oparach absurdu. Idę szukać odpowiedniej fraszki u Leca czy Sztaudyngera

[ophrys]

Rzekłabym... marksistowska szkoła oratorstwa
A nie może "musi" zamienic na "chcę"? ;>

Ej, weź, jaja se robisz i tyle

A nie robię wcale. Mówię o wejściu na traktory na przestrzeni lat. I mamy dzisiaj, jak mamy. Zajmowanie się domem - bo musi... jakby to kara była.

No, nie wiem, dla mnie część zajmowania się domem to jest kara za grzechy, zmywanie, sprzątanie i tego typu czynności...