Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 25 lip 2012, o 12:38

Abssinth napisał(a):
josi napisał(a):wiem o ktory wpis chodzi :) znajac ewke stad juz od dlugiego czasu :) mysle ze chodzi jej o to, ze trudno w dzisiejszych czasach facetom jest byc "méskim" poniewaz oczekuje sie od nich i zajmowania sie domem i bycia twardym, wrazliwym i twardzielem zarazem.

no coz ja sie z tym nie calkiem zgadzam, ale mysle ze duzo kobiet ma jakis wyidealizowany, niemozliwy do osagniecia przez mezczyzne obraz.


riiiight...
ale to, ze od kobiet sie oczekuje bycia wrazliwa, opiekuncza, zajmowac sie domem - a jednoczesnie byc 'kobieta sukcesu', realizowac wlasne zainteresowania, i isc przez zycie walczac o swoje

to to jest w porzadku?

i nikt nie mowi,ze 'duzo mezczyzn ma jakim wyidealizowany, niemozliwy do osiagniecia przez kobiete obraz'???



Abss.. ale to kobiety od kobiet oczekują tego..
mężczyźni wcale nie pragną dorównać kobietą
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 25 lip 2012, o 12:39

biscuit napisał(a):
buka_lu napisał(a): dzisiaj modna i praktykowana jest PSYCHOLOGIA HUMANISTYCZNA. Która jak sama nazwa niesie.. w centrum stawia człowieka.

to ja tylko powiem
że najmodniejszy dzisiaj jest nurt poznawczo-behawioralny
czyli szybkie efekty w krótkim czasie

a paradygmat, który Ty wymieniłaś
jest akurat chyba najbardziej "ludzki" ze wszystkich istniejących w psychologii
i jeśli szukać miejsca na szeroko pojętą duchowość
to wg mnie właśnie w nim
tak więc podając go jako przykład
trafiłaś raczej kulą w płot 8)

nie zgadzam się
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 25 lip 2012, o 12:43

buka_lu napisał(a): nie zgadzam się

więc, który nurt psychologiczny, Twoim zdaniem
jest optymalny dla osób z silnie reprezentowaną sferą duchową?
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Bianka » 25 lip 2012, o 13:01

No pięknie wszyscy piszą o wymaganiach względem kobiety i wszyscy się jak na razie z tym zgadzają, że te wymagania są na wyrost a jednak jak napiszę, że nie pracuję to zaraz usłyszę, że wiszę na mężu i jak tak mogę :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 25 lip 2012, o 13:09

doduś napisał(a):"oczekuje się" od kobiety
"oczekuje się" od mężczyzny

zatem:
kto oczekuje od kobiety bycia (...) ?
kto oczekuje od mężczyzny bycia (...) ?
kto to ten "mityczny" potwór, ktory kryje się pod "oczekuje się" ?

jeszcze mi się przypomniało - ostatnio modne jest "równouprawnienie" kobiet i mężczyzn. Zamieńmy to na "równoobowiązkowość" i niejedna/niejeden wojownik/wojowniczka spod barykady równouprawnienia po angielsku się wycofa


Ubiegłeś mnie, bo właśnie określenie, że "oczekuje się" przewija się w większości postów, tylko kto tego wszystkiego oczekuje???

Każdy szuka sobie partner dla się, takiego który spełni oczekiwania osoby, że tak powiem zainteresowanej.

Jeśli ktoś chce mieć partnera tylko do zarabiania kasy, to takiego szuka i wara innym od tego. Jeśli facet chce miec kobietę, którą najchętniej widziałby w domu (niepracującą) - to niech taką ma i wara innym od tego.
A jeśli facet myśli tylko o dupie i to jest dla niego najważniejsza rzeczy - to także niech sobie taką znajdzie.

To Wy tutaj i inni tam gdzieś, siejecie jakieś stereotypy i piszecie, że "oczekuje się". Nie ma czegoś takiego jak rada starców, która narzuca reguły gry. Każdy ma swoje oczekiwania i wymagania i głupio jest, ze innych ocenia przez ich pryzmat, nie biorąc pod uwagę czyichś gustów, upodobań, racji, motywacji i celów.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ewka » 25 lip 2012, o 13:12

Abssinth napisał(a):ale to, ze od kobiet sie oczekuje bycia wrazliwa, opiekuncza, zajmowac sie domem - a jednoczesnie byc 'kobieta sukcesu', realizowac wlasne zainteresowania, i isc przez zycie walczac o swoje

A kto to jest ten "oczekuje się"?
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Justa » 25 lip 2012, o 13:13

ewka napisał(a):Kryzys męskości... zgadzam się. No ale jak się z mężczyzn robi nianie, kucharki i sprzątaczki, to cóż się dziwić. Jeszcze mają pomiędzy jednym a drugim być dzielnymi herosami...
ewka, a jak jest u Ciebie? Czy Twój mąż zajmuje/zajmował się dziećmi/gotuje/sprząta? Czy nic z tych rzeczy?
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 25 lip 2012, o 13:15

A wszelkie stwierdzenia typu: facet to powinien być taki i owaki,a kobieta taka czy inna wynika z niczego innego, jak z niedopasowania (lub braku chęci dopasowania się/wzajemnej współpracy), a w związku z tym z ciągłej walki miedzy partnerami, że inni/inne to robią tak czy owak, a ty jesteś zła/zły bo tak nie robisz.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Bianka » 25 lip 2012, o 13:18

Stereotypy sieje otoczenie, owszem niech każdy sobie szuka tego co mu odpowiada ale zależnie od tego co to będzie spotka się ze społeczną reakcją, jakąś oceną, krytyką albo akceptacją...są rzeczy mile widziane i źle widziane, przez kogo ktoś zapyta? ogólnie przez społeczeństwo, po prostu...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez blanka77 » 25 lip 2012, o 13:23

Społeczeństwo to zbyt szerokie określenie, bo ono jest podzielone.
Jeśli krytykują znajomi, rodzina tzn., że nie potrafią uszanować decyzji ludzi im najbliższych i to o nich właśnie świadczy. A takie krytyczne opinie czasami są podyktowane albo zazdrością, albo chęcią dokopania innym, bo im samym jest źle i chcą odwrócić uwagę od siebie.
Avatar użytkownika
blanka77
 
Posty: 3210
Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 12:38

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ewka » 25 lip 2012, o 13:36

blanka77 napisał(a):A wszelkie stwierdzenia typu: facet to powinien być taki i owaki,a kobieta taka czy inna wynika z niczego innego, jak z niedopasowania (lub braku chęci dopasowania się/wzajemnej współpracy), a w związku z tym z ciągłej walki miedzy partnerami, że inni/inne to robią tak czy owak, a ty jesteś zła/zły bo tak nie robisz.

Bo ja wiem? Można mieć po prostu własne spojrzenie "na temat"... w końcu człowiek myśli, widzi i jakoś się do tego ustosunkowuje. Postawiłaś diagnozę Blanka... a to chyba znaczy, że po prostu WIESZ :D
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 25 lip 2012, o 13:48

MIałam w klasie zaocznej Pana, który czerpał ogromną satysfakcję z uprzedmiotowiania kobiet... Jak powiedeziałam kiedyś, że nie chcę mieć dzieci, to on mi na to ,,Jak to nie? Przecież od tego Wy jesteście" My jesteśmy od gotowania , prania.... jak mowiłam, że chcę sie pierw rozwijać zawodowo, przekwalifikować mieć jakąś satysfakcję z życia, to mnie wyśmiał, bo ,,co ja plotę, moj obowiązek jest inny".itp.
Glupie gadanie facetów bywa upierdliwe, chocby jak chcą nas la żartów podraznić ale już mi ręce opadają jak kobiety same siebie sprowadzają do roli niewolnicy ograniczonej umysłowo... Usłyszałam zdanie od mojej cioci, kiedy moj brat wylał wodę w misce ,,Posprzataj to" na co ja ,,On wylał, niech on sprzata a nie zadowolony idzie do siebie" na co usłyszałam odpowiedź ,,To baba jest od mopa" :shock: z braku słów odpowiedziałam cioci ,,Współczuję samooceny, ja po nim sprzatać nie będe" zdziwiła sie i do mojej mamy ,,Ewa wytrzyj to, bo chlopak wylał" :shock:
Mama poslusznie wytarla...

Jak Lukasz sobie sam raz sniadanie do pracy szykował, to myslałam, że kogoś zabiłam jak mama mnie z poważną miną zawołała... na co ja do niej ,,Czy on jest uposledzony albo niepelnosprawny" odpiowiedź ,,Ni nie" no to ja na to ,,To chyba śwoat się nie rozpadnie jak sobie sam śnaidanie zrobi, ja robie coś innego teraz" zdziwnienie...

Ogólnie jak niektorzy uslyszą, ze Lukasz obiad czasem zrobi albo pranie zwinie, to się dziwią.... takl było jak pracowalismy oboje bardzo często, że był podział i koniec ... wiecej jaką jestem złą kobietą, bo tak katuje swojego chłopa 8)

Chciaz teraz jak nie pracuje chwilowo, to wiadomo, ze w domu robię wszystko prawie, chyba, że Łukasz sam chce.. ostatnio zrobił obiad a ja miałam sobie pospać... skoro chciał:)
Ostatnio edytowano 25 lip 2012, o 13:50 przez Księżycowa, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 25 lip 2012, o 13:49

Bianka
każdy ma w sobie "JA POWINNOŚCIOWE"
stanowi on uwewnętrznienie cudzych nakazów, zakazów, powinności
w szczególności przekonań rodziców, przekazów społecznych
rozdźwięk między "JA POWINNOŚCIOWYM" (jaki powinienem być)
a "JA REALNYM" (jaki jestem)
skutkuje pojawianiem się uczuć takich jak wstyd, strach, lęk
że nie sprostam oczekiwaniom

człowiek jest istotą społeczną
nie żyje zawieszony w próżni
toteż jeśli zakres jego ja powinnościowego
jest nadmiernie rozbudowany
w stosunku do tego co sobą aktualnie reprezentuje
będzie miało to konsekwencje emocjonalne
w postaci pojawiania się destrukcyjnych uczuć
o których napisałam powyżej

dlatego pisanie, że każdy wybiera co mu pasuje
przekonywanie, że nikt niczego nie oczekuje
więc skąd raptem młyn, jak każdy ma wolność wyboru itp.
jest niezgodne ze specyfiką ludzkiej rzeczywistości psychicznej
bo KAŻDY ma obszar "ja powinnościowego"
jest to element CUDZY w nas samych
nie sposób go nie mieć, dorastając i żyjąc w społeczeństwie
a to, jakie elementy ów obszar zawiera,
zależy od środowiska społecznego, które ukształtowało danego człowieka
stąd Bianka i być może inne osoby odczuwają dyskomfort, o którym piszą

oczywiście można pracować psychoterapeutycznie
nad niwelowaniem różnic pomiędzy ja realnym i ja powinnościowym
zmieniać zinternalizowane cudze przekonania w sobie
no ale nie jest to takie hop-siup zmiana dup
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Bianka » 25 lip 2012, o 13:52

Tu gdzie ja mieszkam, wymaga się, mówi się, uważa się za leniwe kobiety które nie lecą z obiadem jak mąż wraca z pracy...i nie ma tak, że będę wymieniać, po prostu jak powiesz, że tak nie zawsze robisz to odczujesz na własnej skórze, że nie jest to mile widziane, no to jak to nazwać? nie ma inaczej jak ogólnie, w jednych regionach (i znowu) przyjęte jest, że....i tak można nadawać właśnie ogólnie...a nie, że sami rodzina, znajomi, oni mogą być nawet w mniejszości i podzielać moje zdanie, zupełnie inne i dobrze wiedzą o co chodzi, co uchodzi a co nie itp
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Bianka » 25 lip 2012, o 13:53

biscuit napisał(a):człowiek jest istotą społeczną
nie żyje zawieszony w próżni


dlatego pisanie, że każdy wybiera co mu pasuje
przekonywanie, że nikt niczego nie oczekuje
więc skąd raptem młyn, jak każdy ma wolność wyboru itp.
jest niezgodne ze specyfiką ludzkiej rzeczywistości psychicznej
bo KAŻDY ma obszar "ja powinnościowego"
jest to element CUDZY w nas samych
nie sposób go nie mieć, dorastając i żyjąc w społeczeństwie
a to, jakie elementy ów obszar zawiera,
zależy od środowiska społecznego, które ukształtowało danego człowieka


Otóż to, o to mi chodziło powyżej..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości

cron