przez Honest » 13 lut 2008, o 00:24
---------- 23:21 12.02.2008 ----------
Paulino, bliski jest mi pogląd Szachistki. Związek to nie tylko czas spędzony we dwoje, bardzo ważne jest "własne życie", czas wolny. Myślę, że ciągła kontrola nie wpływa pozytywnie na Wasz związek - jeśli człowiek będzie chciał coś zrobić za plecami partnera, to rozliczanie swojej drugiej połówki na nic tu się zda.
Uważam, że jest jedna zasada, na co nie mamy wpływu, tego nie warto próbować zmienić. Kontrola właśnie nie zmieni ewentualnych poczynam Twojego partnera. Oczywiście, masz prawo mieć własne zdanie na temat wyjść do baru, ale każdy ma prawo żyć jak chce, a związek to kompromis. Nie ma chyba związku, gdzie obojgu partnerom wszystko się podoba (np. spędzanie czasu ze znajomymi) ale pewne rzeczy można akceptować lub nie. Myślę też, że ten kolega nie robi nic Tobie na złość - po prostu lubi Twojego mężczyznę, kumplują się...
Jeśli wolno spytać, co Ty robisz w wolnym czasie?
---------- 23:24 ----------
Pozwolę się wtrącić... Jokasica, moim zdaniem takie epizody nieobecności to duża przesada. Rozumiem, że ktoś chce pobyć czasem sam, mieć prawo do tajemnic, ale takie eskapady... chyba każdego flegmatyka wyprowazdiłyby z równowagi i to nie na żarty!