Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:34

Ja nie nawołuję do szacunku swoich racji, w ogóle do niczego nie nawołuję. Czy ktoś mnią gardzi czy nie, też mi zwisa ale racze chodzi mi o to, zeby ludzie przestali jak takie dzieci tupać, gburzyć i upierać się idiotycznie przy swoich głupotach i przyjęli, ze źle robili ale to wymaga dojrzałości a ludzie zachowują się jak dzieci... wiem, wiem ... świata się nie zbawi ale to nie znaczy, ze jedna osoba ,,oswiecona" to nie postęp w sprawie futrzakow i tylko o ich sprawę chodzi a nie o to czy kotos mnie szanuje czy nie...

Zgadzam się z KATKĄ i równiez nie mam zamiaru tego zmieniać...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:35

KATKA napisał(a):krzywdy tym nikomu nie robie...ale nie wiem z jakiej acji wypruwając sobie flaki dla zwierzaków mam lubic kogos kto ma to głęboko w dupie co dzieje sie obok...
byłabym nie fer w stosunku o samej siebie i do stworów na tym świecie
jak kogos to nie interesuje to wara od tematu

czym innym jest nie lubienie kogos a czym innym przyznanie sie do pogardy i odbieranie komus czlowieczenstwa
katko - chyba widzisz roznice prawda?
a czy robisz krzywde? hmmm no coz - czy robimy krzywde obrazajac kogos? dla mnie wielka :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:38

sikorka napisał(a):czym innym jest nie lubienie kogos a czym innym przyznanie sie do pogardy i odbieranie komus czlowieczenstwa



Ludzie sami je sobie odbierają, nie ludzkim postepowaniem...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:38

kasiorek43 napisał(a):chodzi mi o to, zeby ludzie przestali jak takie dzieci tupać, gburzyć i upierać się idiotycznie przy swoich głupotach i przyjęli, ze źle robili .

a po co Ci to? nie lepiej zajac sie swoimi sprawami i dalej dzialac w sprawie dla Ciebie waznej?
przeciez nie masz wplywu na innych ludzi, na to jak mysla, co robia, jak sie zachowuja - masz za to wplyw na swoje reakcje na tych ludzi :) warto z tego prawa korzystac.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:41

hm...krzywda mnie interesuje wyrządzana zwierzętom...jak cie martwi ta u ludzi to masz ogromne pole do popisu...nie będe bronic kogos kto niesie krzywde na to co kocham...nie bede popierac krzywdy którą wyrządza głupie gadanie niemadrych wg mnie ludzi tyle ;)
jak juz mowilam...wara od tematu...jak nie wiesz o czym temat jest...
a jak się jest zwiazanym z wolontariatem i sie zartuje czy tez mowi powaznie o tym w negatywnym znaczeniu to trzeba miec coś nie tego ...
ja wiem sikorko, że ty jak rzep jesteś...ale niektórzy tak mają, ze swojego zycia prowadzić nie prowadzą więc nadrabiają konfrontacjami
ja tam sie przekomarzać nie bedę...sie wkurzyłam i sie wypowiedziałam...i mozęsz mnie za to ugryźć...ale chyba dopiero wtedy jak Cie zaczne przekonywac do swoich racji...a nie zamierzam...bo tacy jka Ty tez musza być na tym swiecie
dzis wyadoptowałam 2 kociaki :) o dwa mniej w domu na starość :P
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:43

KATKA napisał(a):jak cie martwi ta u ludzi to masz ogromne pole do popisu...

spokojnie - sporo sie ostatnio w tej kwestii popisuje. z racji mojego nowego zajecia :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:44

sikorka napisał(a):
kasiorek43 napisał(a):chodzi mi o to, zeby ludzie przestali jak takie dzieci tupać, gburzyć i upierać się idiotycznie przy swoich głupotach i przyjęli, ze źle robili .

a po co Ci to? nie lepiej zajac sie swoimi sprawami i dalej dzialac w sprawie dla Ciebie waznej?
przeciez nie masz wplywu na innych ludzi, na to jak mysla, co robia, jak sie zachowuja - masz za to wplyw na swoje reakcje na tych ludzi :) warto z tego prawa korzystac.


To też napisałam, że świata się nie zbawi ale jedna osoba, które zechce dojrzeć to juz postęp... inna dojrzy później, np. mój teść ciężko ale zaczyna doglądać im dłużej widzi moje postępowanie i zdanie którego się trzymam i poważnie traktuję. Choc bardzo mozolnie mu to idzie, to robi postępy :)

I jak to po co mi to? Dla polepszenia sytuacji zwierzat. Będe gadać i wypowiadac swoje zdanie wszędzie a wara komuś jak palnie glupotę, po której mnie krew zaleje, to usłyszy na pewno...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:44

i dobrze...ja sie w tym temacie nie wypowiem...bo sie zwyczajnie nie znam...drogę inna obrałam i tyle
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:49

gardzenia .... :)
ok - skoro Ci na niej dobrze :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez buka_lu » 24 lip 2012, o 23:51

biscuit napisał(a):
buka_lu napisał(a): i pomodlić za pokój na świecie.

coś słabo się chyba modlisz buka
albo nie do osoby decyzyjnej 8)


buka:
a Ty co robisz?
poza gadaniem o tym?
no tak.. zapomniałam.. organizujesz adopcje dla biednych kotków.


to Cię tak oburzyło katka?
a co ja mam powiedzieć kiedy kpi się z mojej wiary?

zresztą fajnie, że to wyszło..
ciekawe zjawisko przyrodnicze..
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:52

Sikorko zapytam przez ciekawość i zadam pytanie jak je widzę.

Czy szanujesz człowieka, który ma pogląd ,,Pies ma być przy budzie" i się okazuje, ze pies ma rany od kolczatki depcze po odchodach a na koncu umiera od zakażenia z powodu rany?
Na prawdę szanujesz człowieka z taki poglądem i co za tym idzie postępowaniem?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:55

moge stwierdzic ze ten czlowiek ma ogromnie splaszczone myslenie na temat zwierzat, z brakiem szacunku do tego czlowieka to nie ma nic wspolnego.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:57

No cóż... kazdy ma swoj sposób widzenia swiata... moim zdaniem ma... ja szacunku do kogoś takiego nie mam, jest dla mnie po prostu skreslony.

Zalożę się, że gdyby chodziło o dziecko a nie psa, to by człowiek został zmieszany z błotem...
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:59

wszystko co zyje ma prawo do zycia :D
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 25 lip 2012, o 00:04

Wiesz, mi nie chodzi o to, żeby czlowieka spalic na stosie za to, choc przyznam, że jak nie raz czegoś slucham albo oglądam to bym na kawałki... ale trzeba nabrać dystansu, w końcu to niczego nie załatwi... ale za to załatwiło by poniesienie konsekwencji za czynienie takich potworności. Ale to jak wiemy juz temat rzeka...

Co do czlowieczeństwa, to czasem mam wrażenie, ze słowo ,,człowiek" i jego sens są zbyt cenione... jak dla mnie nie raz człowiek nie zachowuje się na miarę człowieka tak samo jak nie uważam, że jest lepszy od zwirzęcia...tak jest bardziej rozwinięty, wiadomo... ale to nie powoduje, że staje sie od niego lepszy jak dla mnie, co po prostu może więcej.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron