Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez josi » 24 lip 2012, o 17:04

buka_lu napisał(a):
Abssinth napisał(a):wlasnie do mnie dotarlo, ze probuje prowadzic dyskusje z kims, kto z gory nie ma dla nie szacunku jako dyskutanta
:/
Abss, wyobraź sobie, że czuję się podobnie.


to bardzo niemile uczucie, wiec sprobujmy sprowadzic dyskusje na wlasciwy tor :) buka, w co walisz w feminizmie?
josi
 
Posty: 1086
Dołączył(a): 25 maja 2007, o 18:30
Lokalizacja: wlkp/uk

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Łuska » 24 lip 2012, o 18:25

Nieszczęśliwa, nowa tu jestem ale śledzę Twój temat od początku.
Jak się u Ciebie układa teraz?
Dziewczyny pojechały bokiem mocno, ale to chyba nadal Twój wątek :)
Daj znać.
Łuska
 
Posty: 7
Dołączył(a): 23 lip 2012, o 17:08

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez pozytywnieinna » 24 lip 2012, o 19:00

agik napisał(a):Problem w tym, że nie mam skąd wziąc kury :haha:
A poza tym- skąd ja mam wiedziec, czy takie macanie nie narusza godności kury?

Ale macałam dziś ogórki :) Macałam i wkładałam do słoików, i tak mi zeszła dobra godzinka z rana- na macaniu ogórków :)
A potem macałam pomidory :hura: :hura: :hura: Uwierzycie, zę na mojej hodowli balkonowej pokazało się z 10 ( słownie" dziesięc :shock: ) zielonych ślicznych kuleczek? :shock:


odnośnie kury moge pomoc :) nawet moja krolewne jedna niedawno podziobala, z racji tego, ze z reki chleb jej dawala :) :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez pozytywnieinna » 24 lip 2012, o 19:00

wykasowany, bo dodal sie 2 razy :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:00

Abssinth napisał(a):
sikorka napisał(a):
biscuit napisał(a):byznes łumen to se surogatkę kupi
i nasienie
i usługę in vitro w klinice płodności
8)

szczyt feminizmu - zaplodnic sie in vitro i dokonac aborcji :wysmiewacz:


ja ja nienawidze glupawych 'zartow' na temat feminizmu...

gdyby nie feminizm, nie moglabys studiowac
gdyby nie feminizm, nie moglabys glosowac
gdyby nie feminizm, nie moglabys posiadac wlasnosci, gdyz wszystko, co Twoje, automatycznie stawaloby sie wlasnoscia meza po slubie
etc etc

ojej, chyba komus tu sie okres spoznia :roll:
wiesz abs, gdyby nie ten sam feminizm to bysmy nie mogli sobie do woli zartowac z tego czy owego nie obrazajac przy tym nikogo, bez obawy o spalenie na stosie za nasze glupawe czy nieglupawe zarciki :ok:
wiec nie wiem po co ten komentarz?

wiec jesli pozwolisz to sobie bede zartowac bo lubie, nie widze w moim zarcie nic glupowatego :roll: troche dystansu... bosh..

mnie tam feminizm specjalnie nie przeszkadza, jestem jak najbardziej za jego glownymi przeslankami, czego zreszta nieraz daje wyraz np. w namawianiu kobiet do samodzielnosci finansowej. smiesza mnie natomiast absurdy niektorych feministek jak usilne calowanie mezczyzn w reke czy domaganie sie, by uzywano jakichs smiesznych zenskich koncowek przy tytulach. ale generalnie absurdy wszedzie mnie smiesza :) wiec i feminizm nie jest od nich wolny.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:04

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):Jezu jak mam mu powiedzieć, że nie chcę z nim być.

'nie chce z Toba byc, wyprowadzam sie. szczesliwej reszty zycia zycze'
przyznam, ze ja ciagle nie moge zrozumiec po co Ci jego zgoda, skoro jak sama napisalas ten czlowiek jest juz dla Ciebie od dawna zupelnie obcy :bezradny:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:10

KATKA napisał(a):i gardze tymi co to negują...

piekne to - uwielbiam takie teksty :)
komus gardzic nie mozna bo trzeba szanowac wzajemne poglady a co najwazniejsze - ludzi, ale ja to sobie tymi gardzacymi pogardze :haha: bo mnie wolno, bo ja gardze w slusznej sprawie :mrgreen:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:22

tej nie masz juz swojego zdania, ze obce przytaczasz :P
chwała Bogu, ze mam swoje zdanie i je uwielbiam....inni też niech sobie mają...ale wara od rzeczy, których nie ogarniają :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:23

przytaczam Twoje slowa i wyrazam o nich swoja opinie :tak:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Księżycowa » 24 lip 2012, o 23:24

sikorka napisał(a):
KATKA napisał(a):i gardze tymi co to negują...

piekne to - uwielbiam takie teksty :)
komus gardzic nie mozna bo trzeba szanowac wzajemne poglady a co najwazniejsze - ludzi, ale ja to sobie tymi gardzacymi pogardze :haha: bo mnie wolno, bo ja gardze w slusznej sprawie :mrgreen:



Sikorko nie do końca się zgodzę. Nigdy nie uszanuję poglądu ,,Nie masz na co kasy wydawać?" . Nigdy nie uszanuję nie wrazliwości na krzywdę tych małych, biednych istot, bo ,,To tylko pies/ kot" i popełnia głupotę za głupotą, nie chce słuchać nie raz co i dlaczego a później się dziwi, ze piesek drzwi podrapał i na koniec jeszcze mu na dupę za to wleje . Nie szanuje takich poglądow i coraz częściej dochodze do wniosku, że nie szanuję takich ludzi, którzy zachowują się idiotycznie i do tego są pewni swej racji bo ,,Co Ty tam wiesz?".
A jawiększym szczytem głupoty jaki usłyszałam ,,Psa się nie kastruje, bo odbiera mu to męskość" !!! Ale później jest kłopot i się wydaje byle komu pieski, zeby się pozbyć a za chwilę slyszymy w telewizji a czytamy na stronie schronu czy fundacji, ze pies/ kot katowany, z kolczatką wrosniętą w szyję albo łażący po swoich odchodach i umierający z głodu.

Nikt, kto plecie takie glupoty nie zdaje sobie sprawy, ze robiąc głupio ciągnie ten cholerny łańcuszek. I szlag mnie trafia, ze ja zbieram koty, oddaje do fundacji czy zabieram i leczę na własny koszt a kotś mi powie taki tekst jak te powyżej.

Wiem, ze ludzie są w większości nie świadomi, nie można oczekiwać od wszystkich, że będą w wolontariacie ale fajnie by było gdyby chociaz chcieli zauważyć swój błąd i najgorsze w tym wszystkim jest to, że idą w zaparte, bo oni muszą mieć rację i robia głupią minę i zadaję glupie pytania nie chcąc wiedzieć nie raz jak okropnie zycie i umieranie tych zwierzat wygląda.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:27

gardzenie ludzmi to zawsze GARDZENIE kasiorku - ja sie nie zgodze z takim pogladem, ze mozemy kims gardzic bo on jest beee sami nawolujac go do szacunku naszych racji. to zwykla hipokryzja jak dla mnie.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:31

a ja gardze :) i sie tego nie wstydze...bo stoje po drugiej stronie...i jeśli ktoś jest ślepy na wąłsne życzenie to ja tego szanowac nie bedę...niech sobie żyje w tej swojej pieknej krainie ale dla mnie człowiekiem nie jest...zresztą jakby człowiek było pozytywnym określeniem...hm...
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:32

krzywdy tym nikomu nie robie...ale nie wiem z jakiej acji wypruwając sobie flaki dla zwierzaków mam lubic kogos kto ma to głęboko w dupie co dzieje sie obok...
byłabym nie fer w stosunku o samej siebie i do stworów na tym świecie
jak kogos to nie interesuje to wara od tematu
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 24 lip 2012, o 23:33

KATKA napisał(a):a ja gardze :) i sie tego nie wstydze...
dla mnie człowiekiem nie jest....

pogratulowac :oklaski:

buka, 3maj sie :kwiatek:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 24 lip 2012, o 23:34

spoko :)
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości