Życie po "banie"

Rozmowy ogólne.

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 22 lip 2012, o 21:56

helou Max

JUNGIŚCI
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez Orm Embar » 22 lip 2012, o 21:58

dzięki! pogrzebię sobie któregoś dnia... :-)
M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Życie po "banie"

Postprzez Księżycowa » 22 lip 2012, o 22:03

Orm Embar napisał(a):Cześć Biscuit,

biscuit napisał(a):syndrom wiecznego chłopca = syndrom Małego Księcia
(w niektórych kręgach zwany też syndromem Piotrusia Pana)

ja piszę INO o Małym Księciu
bo to on oswajał Kasiorka i Agik


W którym kręgach i przez kogo syndrom Małego Księcia jest utożsamiany z syndromem Piotrusia Pana? Szczerze mówiąc nie zetknąłem się z takim podejściem... Syndrom Małego Księcia to dla mnie bardziej syndrom związany z samotnością, a syndrom Piotrusia Pana to raczej permanentny brak ochoty na dorosłość...

Maks


Przyznam, że ja też sobie nie mogę tego poukładać, nie pasuje mi... bis a masz jakiegoś linka? Jakieś opracowanie psychologiczne?

Jeśli chodzi o biografię autora, to zaciekawiłas mnie, poczytam :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 22 lip 2012, o 22:04

Max
nie wiem, czy słowo "utożsamiany"
jest tu na miejscu
bo nie była to analiza porównawcza
ale z tego co kojarzę, motyw wiecznego chłopca
w tym również w osobie Małego Księcia
przewija się we współczesnej psychologii jungowskiej
oni wogóle lubią mity i bajki

natrafiłam jeszcze chyba gdzieś na nawiązania do Małego Księcia
przy problematyce DD, czyli Dorosłych Dzieci
ale nie pamiętam
czy dotyczy to szczególnie którejś konkretnej grupy operacyjnej
czy ogólnie wzorca DD
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 22 lip 2012, o 22:11

kasiorek43 napisał(a):Przyznam, że ja też sobie nie mogę tego poukładać, nie pasuje mi... bis a masz jakiegoś linka? Jakieś opracowanie psychologiczne?

Jeśli chodzi o biografię autora, to zaciekawiłas mnie, poczytam :)

Kasiorek nie mam
natomiast te dwie książki o Exupery'm, które mam, to:

1. "Antoine i Consuelo de Saint-Exupery
Legendarna miłość"
(w tej jest dużo listów, zdjęć i innych "obrazków")

2. "Pamiętnik róży" - Consuelo de Saint-Exupery
i to są jej wspomnienia w formie powieści
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 22 lip 2012, o 22:19

aaaa Max
jeśli interesuje Cię wogóle temat męskiej inicjacji
w optyce jungowskiej
to jest taka książka "Kobiecość w mężczyźnie"
kupiłam ją nawet tutaj na psychotekście 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez agik » 22 lip 2012, o 22:35

Może i motyw wiecznego chłopca jest widoczny w Małym Księciu, ale to taka historia niedopasowania, poszukiwania, przecież różna od przebywania wiecznie w NIbylandii.

A co do Forsiaka- ok.
Ale ja już kończę :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 22 lip 2012, o 22:44

co do Małego Księcia
to mnie najbardziej zadziwiło to
że bajka o małym samobójcy
jest lekturą w podstawówce

niby wiem
że ten jego Autobahn jest metaforą czegośtam
a ja czytam to zbyt dosłownie jak prostaczka
no ale...
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 23 lip 2012, o 09:39

josi
a jak myślisz?

czy Mały Książe WSZYSTKO ma małe?
:haha:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez laissez_faire » 23 lip 2012, o 17:07

Żmiję miał duża...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 23 lip 2012, o 17:21

wg Freuda
śniący się wąż to symbol falliczny
no a żmija, to przecież rodzaj węża

a fuj
wiedziałam, że ta lektura jest podejrzana
autobahn, teraz symbole falliczne 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez laissez_faire » 23 lip 2012, o 18:09

głodnemu chleb...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Re: Życie po "banie"

Postprzez Orm Embar » 24 lip 2012, o 17:33

a dlaczego 'fuj' Bisc? ;-)
dla mnie i symbole falliczne i waginalne są OK - podobnie jak obie części ciała człowieka są dla mnie OK. tak samo jak np. ręce, oczy, uszy, fryzura itd. itp. :-) Symbol oka, np. egipski, jest OK, a psychoanalityczny symbol fiuta nie jest OK? A niby czemu??? ;-)
M.
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Życie po "banie"

Postprzez biscuit » 24 lip 2012, o 21:18

symbole falliczne i waginalne są ok
sublimacja popędów seksualnych to całkiem dojrzały mechanizm obronny

w przeciwieństwie do niektórych fantazyjnych fryzur czy wąsów 8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Życie po "banie"

Postprzez laissez_faire » 25 lip 2012, o 07:43

Żmiję miał dużą, bo jad małej nie uśmierciłby go tak skutecznie...
laissez_faire
 
Posty: 472
Dołączył(a): 10 lut 2009, o 20:47
Lokalizacja: Wroclaw

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 609 gości