Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):biscuit napisał(a):"nie kocham Cię i nie chcę już z Tobą być
chcę rozwodu"
Bis, ja już mówiłam mu to setki razy w ciągu ostatnich dwóch tygodni, ale on nie przyjmuje tego do wiadomości
Jakby był głuchy. Prosi żebym go znowu pokochała. Nie wierzy, że kocham innego. Mówi że to tylko zauroczenie. (jakbym słyszała jego żonę). I że on wszystko wytrzyma.Będzie czekał aż go pokocham.Nic do niego nie dociera.
Dziad swoje, baba swoje.
Nieszczęśliwa co Cię tak naprawdę powstrzymuje od odejścia?
Bo teraz kiedy wszystko się rypło.. powinno być łatwiej.
tak na moją logikę
jak dałaś się w romans.. zakochałaś się w innym mężczyźnie przecież nie pytałaś go o zgodę czy możesz.
Może kopsnij się gdzieś pogadać z kimś kto pomoże Ci to w sobie poukładać.
tak w ogóle to współczuje..
z drugiej strony, wszystko jest do przeżycia..
Myślę sobie, że warto takie sprawy załatwić po prostu DOBRZE.
Może mężowi też poradź jakąś pomoc.
Nie codziennie(pomimo niektórych tutaj opinii) żona informuje męża, że go nie kocha a właściwie to już od lat kocha kogoś innego. Jemu rzeczywiście może być trudno nie mniej od Ciebie.