buka_lu napisał(a): po jakie licho jej terapia z matką,jakby to jej miało pomóc w osiągnięciu celu?
przecież ma się odwikłać a nie wikłać w kolejne historie.. mniej lub bardziej ciekawe.
josi napisał(a):buka_lu napisał(a): po jakie licho jej terapia z matką,jakby to jej miało pomóc w osiągnięciu celu?
przecież ma się odwikłać a nie wikłać w kolejne historie.. mniej lub bardziej ciekawe.
Czemu z gory zakladasz ze na terapii w obecnosci psychologa bedzie sie wiklac w jakies historie?
josi napisał(a):Nie jest to argument. Tak samo mozna powiedziec ze na indywidualnej terapii ktos bedzie sie wiklal w jakies wymyslone historie...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości