Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 19 lip 2012, o 23:07

sikorko, dzięki za pomysł, ale mój synek nie może jeszcze jeść miodu.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 20 lip 2012, o 00:02

Racja, od dziecka też dużo zależy. Na alergie, refluksy nie mamy wpływu. Zauważyłam z moją małą to samo, że je to co zna, a z nowościami ciężko...co śmieszne uwielbia kukurydzę, do tego stopnia, że jak ma ją na talerzu to nic innego nie je tylko tą kukurydzę :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 20 lip 2012, o 13:35

:) A mój kukurydzy nie ruszy. :)

Jesteśmy na wakacjach u dziadków i dzisiaj wrócili z zakupów z butami dla chłopaków - starszemu trzewiki jesienne kupili (te, które sam wybrał i mu się podobały), a młodszemu upolowali małe kaloszki (rozm.20-12), których nigdzie nie mogłam dostać. W rezultacie starszy chlapał się w kałużach na drodze, a młodziakowi też się bardzo chciało, a nie mógł. Już myślałam, że następnym razem włożę mu na trzewiki zwykłe reklamówki i zawiążę gumkami :mrgreen: żeby się potaplał. A tu proszę. Ale jakie słodkie te mini kaloszki są, mówię Wam! 8)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 21 lip 2012, o 09:02

Justa napisał(a):sikorko, dzięki za pomysł, ale mój synek nie może jeszcze jeść miodu.

to nie dodawaj miodu - owoce sa same w sobie na tyle slodkie, ze powinno wsytarczyc :kwiatek:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 25 lip 2012, o 00:09

http://www.fakt.pl/Tak-rozpacza-dziecko ... 363,1.html

Nie rozumiem tego! mam nadzieję, że rodzice poniosą jakiekolwiek konsekwencje! ta rodzina powinna być monitorowana, ale znając nasze realia pewnie nic się takiego nie wydarzy, biedna mała! to ja małej w klubie malucha nie zostawiłam bo była tam pierwszy raz i człowiek się martwił czy nie będzie szukać, płakać itp Serce mi się kroi na paski!
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 27 lip 2012, o 13:29

:wink: a jednak
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 27 lip 2012, o 21:42

http://konflikty.wp.pl/kat,1020359,page ... omosc.html

Świat jest chory :( gdybym miała kiedyś adoptować dziecko, to właśnie dziewczynkę z Chin :( Szkoda, że sławni aktorzy nie adoptują nigdy z Chin dziewczynek :(
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Justa » 25 sie 2012, o 23:29

Cat, jak sie ma Twoja coreczka? Jak w kwestii sluchu???

Mojemu starszakowi w srode usunieto przerosniety trzeci migdal. Wszystko przebieglo zgodnie z planem (poza odsaczaniem plynu z uszu, ktorego zaniechano, poniewaz uszy osuszyly sie samoistnie). Pobyt w szpitalu szybki, konkretny, mlody calkiem dobrze to zniosl (przedstawialam mu wydarzenia, ktore go czekaly/spotykaly w formie atrakcji, przygody itp).

Mam nadzieje, ze teraz bedzie coraz lepiej.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Macierzyństwo...

Postprzez woman » 26 sie 2012, o 00:08

Bianka, ta sprawa z Katowic jest moim zdaniem przerysowana i rozdmuchana przez media.
Rodzice zrobili głupio, ale działali pod wpływem chwili.
Nie wiemy nic o nich, może zbierali na te wakacje kilka lat, może na chwilę odebrało im rozum...
Zostawili dziecko pod opieką, wśród pracowników lotniska, kamer..wiedzieli że niedługo po dziecko przyjedzie babcia.
Czy na prawdę musimy tak linczować tych rodziców. Szczerze im współczuję.
A co do płaczu małej, to w przedszkolach i żłobkach przez cały wrzesień rozgrywają się równie dantejskie sceny.
Może tak wszystkich rodziców, zostawiających swoje dzieci w przedszkolach, mimo rozdzierającego płaczu i spazmów, podciągnąć pod jakiś paragraf?
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Macierzyństwo...

Postprzez mahika » 26 sie 2012, o 09:09

Woman :oklaski:
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 26 sie 2012, o 14:13

woman swieta racja :)

z tym przedszkolem najlepsze, bo mnie to dotyczy :) :) :)
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 26 sie 2012, o 23:33

Woman masz prawo do swojej opinii na ten temat, ja mam inną :bezradny: dziecko to nie bagaż i nie wyobrażam sobie tak zostawić mojej malej obcym ludziom w obcym miejscu, dziecka które rozumie i myśli, że jedzie z rodzicami, nagle zniknąć jej z oczu...nie zostawiłam jej tak nawet w klubie malucha który po to jest, bo była tam pierwszy raz i wiedziałam, że może mnie za moment szukać...
Jeśli chodzi o przedszkole to dla mnie średnie porównanie, dziecko jest uprzedzone wcześniej, że tam będzie, że mama wróci po nie za parę godzin itp a poza tym po to przedszkole jest, jest do tego przystosowane bez porównania z lotniskiem gdzie babki tam pracujące jak widać na filmie średnio wiedzą co robić...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez woman » 27 sie 2012, o 15:28

W przedszkolu dziecko owszem wie, że mama wróci, ale początkowo tego nie rozumie i bywa że miesiącami jest dramat. (Mój młodszy tak właśnie to przechodził, płakał, trząsł się, wymiotował).
A tutaj dziecko pojechało do babci, gdzie jestem niemal pewna, szybko zapomniało o sytuacji.
W końcu babcia to babcia :)

Natomiast co do rodziców to jak pisałam, przez swoje przeoczenie pewnie też przeżyli dramat.
Mieli do wyboru, rezygnacja z wakacji (zauważ że mieli też starsze dziecko, które pewnie bardzo na te wakacje czekało) albo trochę stresu dla młodszego zanim przyjedzie babcia i wyjazd na wakacje ze starszym.
No nie było idealnego wyjścia. Zdecydowali jak umieli, pewnie teraz żałują, bo przez grzmiące media i ogólnopolski lincz nie mieli ani wakacji ani życia teraz.
Bardzo im współczuję.
Avatar użytkownika
woman
 
Posty: 923
Dołączył(a): 26 sty 2009, o 21:12

Re: Macierzyństwo...

Postprzez pozytywnieinna » 27 sie 2012, o 20:14

zgadzam sie woman z toba, bo ja powinnam tez przestac pracowac, tez dziecko zostawialam u obcych kobiet czytaj nian i tez wrzeszczala, jak mama szla raz minute, raz godzine, wiec tez powinnam sie zwolnic.

a nie wierze, ze Ci co linczuja nigdy nie zostawili dziecka u znajomych czy rodziny np. idac na impreze czy chocby do kina,
pozytywnieinna
 
Posty: 3447
Dołączył(a): 5 lut 2008, o 22:15
Lokalizacja: z piekla rodem ...

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 28 sie 2012, o 03:30

Ano zostawili :wink: tymczasem moje dwumiesieczne dziecie w koncu czuje sie lepiej.. Tzn. Idzie Juz ktorys wieczor z kolei spac bez Placzu o 8.. I spi do 3-4:) Potem 10 min na Jedzenie I spi do 6-7:) a ja wrocilam na swoje lozko z sofy:) wiec moZe najgorsze za nami:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron