Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez mahika » 19 lip 2012, o 18:17

ewka napisał(a):
Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):Myślicie, że miłość do mężczyzny może być silniejsza niż miłość do własnych dzieci? :?

Oj Nieszczęśliwa, współczuję Ci tych dylematów. Naprawdę. Bo widzę, jakie myśli Ci chodzą po głowie.


Przyjęło się ze dzieci zostają z matką, ale ojciec ma takie same obowiązki i prawa.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 19 lip 2012, o 18:22

no jesli sad wyznacza widzenia dla ojca raz na dwa tygodnie to te prawa juz takie same nie sa :roll:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ewka » 19 lip 2012, o 18:23

Mnie nie chodzi o ojca, o obowiązki i prawo. Chodzi mi o Nieszczęśliwą. Współczuję jej.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 19 lip 2012, o 18:25

a Ty nieszczesliwa pytalas w kontekscie swojej osoby? masz dylemat czy wyprowadzic sie bez dzieci?
bardzo trudna decyzja :?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez mahika » 19 lip 2012, o 18:27

wyprowadzić sie od dzieci, nie oznacza nigdy więcej ich nie zobaczyć.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ewka » 19 lip 2012, o 18:31

mahika napisał(a):wyprowadzić sie od dzieci, nie oznacza nigdy więcej ich nie zobaczyć.

Różnie to jest. Znajomej siostra była w takiej właśnie sytuacji... i dzieci "nie chcą jej znać".
No różnie jest.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez mahika » 19 lip 2012, o 18:36

Rzeczywiście różnie.
Pewnie wiele zalezy od tego jak i w jakich okolicznościach przebiega rozstanie
jak rodzic ktry odszedł zachowuje sie po przeprowadzce,
i jak wychowuje dzieci drugi z rodziców, min. czy nie manipuluje.

Znamy tysiące tatusiów, którzy zostawili dzieci z matkami.
Część dzieci chce znać swojego ojca, część nie.
nie wiem jak to się przedstawia procentowo.

Ale jeśli znasz jedna matkę która zostawiła dzieci z ojcem i dzieci nie chcą jej znać,
wtedy analogicznie można przyjąć że 100% dzieci tak sie zachowa.
A to nie jest prawda.
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ewka » 19 lip 2012, o 18:55

Znam dwie :) I w obu przypadkach tak było. Ale pal sześć statystykę, dylemat jest rozdzierający i tyle.

Powiedzmy, że jestem przestępcą i mam wyrok. Odsiaduję karę - wobec prawa i społeczeństwa jestem czysta. Czy ja sama czuję się rzeczywiście czysta, to już chyba takie proste nie będzie. Gdzieś to tam w środku zostaje, jak dziura po gwoździu.
Avatar użytkownika
ewka
 
Posty: 10447
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 19 lip 2012, o 19:18

doduś napisał(a):czasem warto spojrzeć na swoje odbicie w cudzym lustrze.
pogubiłem się w tym jarmarku :?

a Ty doduś ożeniony z kurą domową jesteś?
czy z business woman?
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez mahika » 19 lip 2012, o 19:51

a moze on kur domowy
Avatar użytkownika
mahika
 
Posty: 13346
Dołączył(a): 7 maja 2007, o 16:07

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 19 lip 2012, o 19:53

a Ty bis jaki masz stosunek do dzieci? skusisz sie kiedys na swoje? :)
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 19 lip 2012, o 20:22

mahika napisał(a):a moze on kur domowy

a może lew salonowy :D
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 19 lip 2012, o 20:22

sikorka napisał(a):a Ty bis jaki masz stosunek do dzieci? skusisz sie kiedys na swoje? :)

ja już przecież po menopauzie jestem
:haha:
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez KATKA » 19 lip 2012, o 21:04

ej no...
zaraz sie dowiemy, że wyzwolone kobiety i po menopauzie maja :P
a ja tam dzieci nie chce...wole swojego psa...i czekam na drugiego :D
KATKA
 
Posty: 3593
Dołączył(a): 23 maja 2007, o 20:00
Lokalizacja: Poznań

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 19 lip 2012, o 21:07

byznes łumen to se surogatkę kupi
i nasienie
i usługę in vitro w klinice płodności
8)
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości