boje się...

Problemy z partnerami.

boje się...

Postprzez inka » 11 lut 2008, o 15:44

boję się związków...boję się z kimś związać.
Mam za sobą kilkuletni związek gdzie mój partner mnie oszukiwał, wykorzystywał, zostawił mnie dla byłej, spotykał się z jakaś panną za moimi plecami, czułam się momentami że musze prosić o każdy czuły gest z jego strony, nie świętował ze mną moich urodzin, walentynek, nawet wystawił mnie ze dwa razy w sylwestra, rzadko gdzies razem wychodziliśmy, bo najczęściej on przychodzil do mnie do domu, nie jeździlismy nigdzie na wakacje etc. wiele razy mu wybaczalam, bo go kochalam i nie wyobrazalam sobie zycia bez niego, a do tego mialam caly czas nadzieje ze sie zmieni, co nawet raz obiecywal...
Nie wiem czy to ma z tym zwiazek, ale boje sie ze jak sie z kims zwiaze to mnie skrzywdzi, wykorzysta i zostawi...i wydaje mi sie ze tez z tego powodu mam zadatki na zaborczą zazdrosnice (wiecie o co chodzi-"pokaz mi jak bardzo Ci zalezy albo spadaj")a przeciez nikt od razu milosci nikomu nie wyznaje.
Z byłym zerwalam wszelkie kontakty, co kiedys mi sie wydawalo niemozliwe. Dzieki temu czuje sie zdrowsza psychicznie. I wiem ze przez takiego barana nie chce byc sama przez cale zycie...czy ja sie jeszcze nadaje do zwiazku?? skoro moj pierwszy, ktory mial byc jedynym tak mi namieszal w glowie :(
Avatar użytkownika
inka
 
Posty: 111
Dołączył(a): 15 wrz 2007, o 20:15
Lokalizacja: Zagłębie/Śląsk

Postprzez cosy » 11 lut 2008, o 20:31

Hey Inka,

tutaj potrzeba jeszcze czasu. Nabierzesz dystansu do spraw miłości i ponownie sie zakochasz, zaufasz..ale potrzeba czasu. Ulożysz sobie jeszcze życie. Zobaczysz. Przytulam :)
Avatar użytkownika
cosy
 
Posty: 245
Dołączył(a): 27 gru 2007, o 16:59

Postprzez Madzia » 11 lut 2008, o 21:21

oj oczywiście że Ty sie nadajesz do związku, to twój byly sie nie nadaje ale to już inna historia.
Najważniejsze zrobiłaś, zostawiłaś dupka i jesteś wolna, dałaś sobie szanse na lepsze życie. Teraz daj sobie czas żeby sie zagoiło, zajmij sie sobą, a miłość przyjdzie zobaczysz.
Tez miałam takiego właśnie faceta jak Ty -niestety to plaga, tez jestem w trakcie "leczenia" sie, ale kurcze wierze ze będzie dobrze, ze pojawi sie ktoś kto zasługuje na naszą miłość.
Przytulam.
Madzia
 

Postprzez zizi » 12 lut 2008, o 00:19

Inko :serce2:

nie dziwne,ze boisz sie.

twoje serce jest poranione.zawiodłaś się.....

teraz boisz sie...ale z czasem..gdy poznasz swoj połowke to nabierzesz odwagi i pewności.

zobaczysz ,będzie tak .....za jakiś czas :tak:
:pocieszacz:
Avatar użytkownika
zizi
 
Posty: 1189
Dołączył(a): 23 wrz 2007, o 16:37
Lokalizacja: z ... Polski

Postprzez bunia » 12 lut 2008, o 01:13

Daj sobie czas...nie spiesz sie....rany musza sie zagoic....bedzie dobrze :tak:
:buziaki:
Avatar użytkownika
bunia
 
Posty: 3959
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 09:19
Lokalizacja: z wyspy

Postprzez inka » 12 lut 2008, o 02:03

dziekuje wam Kochani i caluje goraco...moze za szybko faktycznie chcialabym dojsc do siebie...ale chcialam sie tylko dowiedziec czy mi to minie, to czarnowidztwo.

Madziu to trzymam w takim razie za nas obie kciuki...aby ten koniec byl poczatkie nowego=lepszego zycia :)
Avatar użytkownika
inka
 
Posty: 111
Dołączył(a): 15 wrz 2007, o 20:15
Lokalizacja: Zagłębie/Śląsk

Postprzez Madzia » 12 lut 2008, o 09:59

to ja też trzymam :ok:
Madzia
 


Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 258 gości

cron