sikorka napisał(a):agik napisał(a):Powiedzcie mi, jak to jest, czemu tak jest, że nikt nie jest tak okrutny, jak jedna kobieta, wobec drugiej kobiety?
limonki sie musisz zapytac, to ona jest mistrzynia w dokopywaniu mi ze nie moge miec dzieci i cieszenia sie z tego
sikorka napisał(a):nie dowiesz sie bo skonczylam z Toba rozmowe. prosze przestac mnie zaczepiac
buka_lu napisał(a):a moim głównym zajęciem są dzieciaki.i w pełni to akceptuje. a kiedyś też nosiły mną dylematy.. pamiętam, że przemęczona byłam tym stanem..demotywowało mnie do działania.. zatapiałam się we własnych frustracjach i poczuciu winy.
buka_lu napisał(a):laski może na pw ?
Bianka napisał(a):buka_lu napisał(a):a moim głównym zajęciem są dzieciaki.i w pełni to akceptuje. a kiedyś też nosiły mną dylematy.. pamiętam, że przemęczona byłam tym stanem..demotywowało mnie do działania.. zatapiałam się we własnych frustracjach i poczuciu winy.
No właśnie to jest klucz, akceptować w pełni, nie mieć poczucia winy, że gdzieś nas nie ma, że coś tracimy, ale dzisiejsze czasy nie ułatwiają, trzeba być kobietą i facetem jednocześnie, kobietom doszło obowiązku, facetom zrobiło się lżej, średnio to sprawiedliwe jestem jednym chodzącym dylematem na to wychodzi, może dlatego tak mnie wkurza jak ktoś pisze, że " "siedzę" bo chcę, bo mi tak wygodnie" bo to po prostu ocena, niesprawiedliwa...
Mała ma dwa lata, przedszkole planuję od 3, tymczasem staram się jak mogę żeby miała kontakt z dziećmi, byłyśmy w klubie malucha, ale niestety od razu przywlokła stamtąd choróbsko
limonka napisał(a):Bianka olej te opinie.... To tylko Stan przejsciowy..
ale dzisiejsze czasy nie ułatwiają, trzeba być kobietą i facetem jednocześnie
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości