Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez doduś » 18 lip 2012, o 12:49

guru guru... potwierdzam 8)
doduś
 
Posty: 1119
Dołączył(a): 5 sty 2010, o 10:16

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 18 lip 2012, o 12:49

buka_lu napisał(a):nie gustujesz w kobietach Bis?

gustuję bardzo w kobietach
ale nie seksualnie
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 12:51

biscuit napisał(a):
sikorka napisał(a):ale w moim lozku bis jest moj Maz, a Ty przeciez lubisz zaobraczkowanych :mrgreen:

no ale nie zaobrączkowanych zakochanych w swoich żonach
z takimi nie miewam do czynienia

a to istnieja tacy wg Twojego slownika?
a jaki on tam zakochany - juz Ty bys mi oczy otworzyla :haha: ze juz pewnie niejedną bis mial w swoim porsze :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez biscuit » 18 lip 2012, o 13:11

sikorka napisał(a): juz pewnie niejedną bis mial w swoim porsze :ok:

impossible 8)

there she is
one and only - bis
Avatar użytkownika
biscuit
 
Posty: 4156
Dołączył(a): 10 cze 2009, o 00:51

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Nieszczęśliwa do kwadratu » 18 lip 2012, o 14:40

sikorka napisał(a):
Sanna napisał(a):Dlatego najlepszym rozwiązaniem problemu nędznej emocjonalnej egzystencji jest zdrada, jesli dobrze rozumiem? ;)

no oczywiscie, a od tego zaspokajania ci zonaci maja wlasnie takie dziewczynki jak bis :ok:
sobie co swoje zaspokoja i do zon ukochanych na noc wroca :tak:


Kochany ten Twój mąż, że na noc do Ciebie wraca. Pozazdrościć 8)
Nieszczęśliwa do kwadratu
 
Posty: 189
Dołączył(a): 29 maja 2012, o 13:22

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 14:51

u nas jest akurat odwrotnie - to ja do Niego wracam :twisted:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 18 lip 2012, o 15:38

biscuit napisał(a):
sikorka napisał(a): ja probuje Ci pokazac ze ludzie MOGA byc ze soba do konca zycia z Milosci (a nie z przyzwyczajenia czy braku alternatywy) w co Ty zdaje sie zupelnie nie wierzysz :kwiatek:

a co Ty sikorka, nad grobem już stoisz
że mi proponujesz swój koniec życia do obejrzenia?
:haha:
może trochę więcej pokory wobec życia by Ci się przydało
bo nie wiesz, jak potoczą się koleje Twojego życia

:mrgreen: Wlasnie nigdy nic nie wiadomo..niemniej jednak jak wyladujesz na garnuszku meza mozEsz liczyc na moje wspolczucie:) ale jest jeden plus mozna sobie "siedziec" I pierdziec w stolek...A dolarki nam z nie a leca... Fiu fiu raj:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 18 lip 2012, o 15:43

sikorka napisał(a):u nas jest akurat odwrotnie - to ja do Niego wracam :twisted:
I tu sie z toba zgodze Bo a tego co pisalas mieszkasz u tesciowej ..
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 15:49

limonka napisał(a): :mrgreen: Wlasnie nigdy nic nie wiadomo..niemniej jednak jak wyladujesz na garnuszku meza mozEsz liczyc na moje wspolczucie:) ale jest jeden plus mozna sobie "siedziec" I pierdziec w stolek...A dolarki nam z nie a leca... Fiu fiu raj:)

tak lekko nie ma z tym siedzeniem - od czasu do czasu trzeba sie zajac biciem dzieci :ok:
a i informacje masz przedawnione - juz od dawna mieszkam na swoim :lol: sie czlowiek dorabia, dorabia to i sie dorobil :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 18 lip 2012, o 16:02

sikorka napisał(a):
limonka napisał(a): :mrgreen: Wlasnie nigdy nic nie wiadomo..niemniej jednak jak wyladujesz na garnuszku meza mozEsz liczyc na moje wspolczucie:) ale jest jeden plus mozna sobie "siedziec" I pierdziec w stolek...A dolarki nam z nie a leca... Fiu fiu raj:)

tak lekko nie ma z tym siedzeniem - od czasu do czasu trzeba sie zajac biciem dzieci :ok:
a i informacje masz przedawnione - juz od dawna mieszkam na swoim :lol: sie czlowiek dorabia, dorabia to i sie dorobil :ok:

To dzieki bogu I naturze Ty ich nie masz ..Bo czasem gorszy Od klapsa jest znecanie psychicznie a to opanowales do perfekcji.. Tzw wbijanie szpili z usmiechem na twarzy.... Tylko gratulowac:) ciesze sie ze jestes juz na swoim Bo pewnie wykonczylabys teaciowa psychicznie:) :kwiatek:
Ostatnio edytowano 18 lip 2012, o 16:06 przez limonka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 16:05

:pocieszacz: baw sie dalej dobrze, ale beze mnie
:papa:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 18 lip 2012, o 16:13

sikorka napisał(a)::pocieszacz: baw sie dalej dobrze, ale beze mnie
:papa:

Widocznie jestem ci potrzebna do zabawy Bo nie mozesz dlugo wytrzymac zeby mi szpili nie wbic... :heyka:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 16:38

z tego co widze to pierwsza mnie zaczelas obrazac, bo pierwsza sie odezwalas. ja do Ciebie nic nie pisalam. wiec teraz nie odwwracaj kota ogonem.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez limonka » 18 lip 2012, o 16:53

sikorka napisał(a):
biscuit napisał(a):ja się cieszę, że żyje w czasach jakich żyję
bo kiedyś kobieta była po prostu wyswatana
i miała rodzić dzieci i siedzieć w domu
a dziś mają wybór
cieszę się, że mogę pracować
że mogę się edukować
że mogę podejmować własne decyzje
a nawet chodzić na wybory

bardzo to popieram, od zawsze bylam za tym, aby kobiety mogly same za siebie decydowac, zeby pracowaly zarobkowo. a tym bardziej jestem za tym odkad zaczely do mnie docierac historie z tego forum - kiedy czytam jak wiekszosc tutejszych kobiet siedzy przy mezach i ich dolarach (choc nie jest im z tym dobrze), bo samemu by sobie nie poradzily - wlasnie finansowo :( to jest przede wszystkim bardzo smutne. bo dorosle, dojrzale by sie wydawalo kobiety nie potrafia/nie chca zyc na wlasny rachunek :(
a to dla kogo ta szpila? nie rob ze mnie idiotki....powiedzialas jeden powiedz 2.... :kwiatek:
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 18 lip 2012, o 16:55

:shock: masz chyba jakies zwidy. gdzie tu jaka szpila? juz od dawna przestalam interesowac sie Twoja osoba, dobrze by bylo zebys zrobila to samo, wiec sie laskawie ode mnie odczep zamiast weszyc wszedzie podstep.
paranoja :roll:
pisalam o kobietach siedzacych przy mezach, ktorym nie jest z tym dobrze. Tobie jest zle przy swoim mezu, ze wywnioskowalas ze to o Tobie? zanim cos napiszesz zeby oskarzac to moze najpierw przeczytaj czyjegos posta, najlepiej ze zrozumieniem jesli potrafisz.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości

cron