Macierzyństwo...

Rozmowy ogólne.

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 15 lip 2012, o 14:00

nie szkoda Ci tuczyc Corci tym paskudztwem?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Księżycowa » 15 lip 2012, o 14:14

sikorka napisał(a):nie szkoda Ci tuczyc Corci tym paskudztwem?



Ta oryginalan NUtella mi smakuje najbardziej, w porównaniu do tych innych podrób ....

Co złego w nutelli sikorko?
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 15 lip 2012, o 14:16

Sikorko skąd taki wniosek?? nigdy nie jadła nutelli!! nie je też żadnych słodyczy ani napojów z cukrem!! kupuję jej jedynie gorzką czekoladę i herbatniki z takich rzeczy...a kanapka z nutellą była na obrazku na szklance po nutelli którą kiedyś nawet nie pamiętam kiedy my sobie kupiliśmy, może nawet zanim się urodziła...
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 15 lip 2012, o 14:35

Bianka napisał(a):heheh Nutella :) wczoraj mnie pyta czy jej kupię kakao z masełkiem i pokazuje na obrazek kanapki z nutellą :D
ciągle nas czymś zaskakuje :) a co u Was?

Bianka wlasnie I tym pomyslalam:) tylko z braku czasu nie pisalam:)
Ostatnio edytowano 15 lip 2012, o 14:39 przez limonka, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 15 lip 2012, o 14:39

Bianka napisał(a):Sikorko skąd taki wniosek?? nigdy nie jadła nutelli!! nie je też żadnych słodyczy ani napojów z cukrem!! kupuję jej jedynie gorzką czekoladę i herbatniki z takich rzeczy...a kanapka z nutellą była na obrazku na szklance po nutelli którą kiedyś nawet nie pamiętam kiedy my sobie kupiliśmy, może nawet zanim się urodziła...

Wszystko raz na Jakis czas jest ok. Ja sama pozwalam sobie na to co lubie raz na Jakis czas czyli ciasto lub cZekoladke... Wiec dlaczego dzieciom wszystkiego zabraniac? Chocby I kanapki z nutella?
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Księżycowa » 15 lip 2012, o 14:52

limonka napisał(a):
Bianka napisał(a):Sikorko skąd taki wniosek?? nigdy nie jadła nutelli!! nie je też żadnych słodyczy ani napojów z cukrem!! kupuję jej jedynie gorzką czekoladę i herbatniki z takich rzeczy...a kanapka z nutellą była na obrazku na szklance po nutelli którą kiedyś nawet nie pamiętam kiedy my sobie kupiliśmy, może nawet zanim się urodziła...

Wszystko raz na Jakis czas jest ok. Ja sama pozwalam sobie na to co lubie raz na Jakis czas czyli ciasto lub cZekoladke... Wiec dlaczego dzieciom wszystkiego zabraniac? Chocby I kanapki z nutella?


I mi tak sie wydaje. W koncu jak dorośnie to w szkole i tak dziecko cos podje a lepiej, żeby nie musiało pokątnie, bo ,,mama będzie suszyć głowę" (nie pije do Bianki, żeby nie było) tak ogólnie mi sie pomyślało.
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 15 lip 2012, o 15:09

Ogólnie nie mam planu nigdy jej nie dać bo to nierealne :) póki co ma 2 lata więc korzystam i daje jak najmniej takich rzeczy..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Macierzyństwo...

Postprzez buka_lu » 15 lip 2012, o 18:43

podobno jeśli dziecko do 3 roku życia nie zasmakuje w słodkim to później nie ma takiego łaknienia na słodycze.
u mnie się to sprawdziło..moje bez mała 5 letnie dziecko zje owszem od czasu do czasu jakieś ciacho czy loda albo coś tam innego.. ale gdy idziemy do sklepu to nie sięga po batonika tylko leci po świeżą bułeczkę.
to są jakieś owoce które cieszą.. :) myślę, że jak pójdzie do szkoły też nie będzie na przerwach objadać się chipsami.
ostatnio na placu zabaw.. bawiła się z pewną dziewczynką której mama siedziała obok mnie na ławce..
młode podbiegły do nas żeby się napić. Moja wodę pije(bo lubi) a jej koleżanka coca cole.
Córka oczy na nią :shock: i mówi:
nie wiesz, że cola cola jest nie zdrowa? mojemu koledze zrobiły się od niej czarne ząbki! (sąsiad równolatek, z czarnymi kiełkami, rodzice poili go tym świństwem)
buka_lu
 
Posty: 768
Dołączył(a): 16 sty 2010, o 00:41

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 15 lip 2012, o 19:12

phii myslalam ,ze cos gorszego wymyslila :mrgreen:




prawda jest taka ,ze z niektorymi rzeczami lepiej w ogole nie zaczynac nawet "na probe"

gdybym miala 2 dziecko dawalabym tylko gorzka czekolada min 70% z obecnym jest juz trudno :/

nutelle dalam kiedys sprobowac i teraz stoi schowana gleboko w szafce i czekam az goscie wujedza do konca :twisted:

lepiej kupic miod .
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez sikorka » 15 lip 2012, o 19:47

Bianka napisał(a):Sikorko skąd taki wniosek?? nigdy nie jadła nutelli!!

aha, nie skojarzylam ze chodzi o obrazek, myslalam ze normalnie jadla :kwiatek:

kasiorku, przeczytaj sklad nutelli to sie przekonasz co w niej zlego :buziaki:

buko - bardzo madre podejscie, ja mam tez takie zdanie o przyzwyczajaniu do slodkiego :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 15 lip 2012, o 19:57

Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 15 lip 2012, o 20:35

caterpillar napisał(a):http://www.zdrowewyszczuplanie.pl/01/?p=402


prosz

Generalnie odradzam takie produkty, chociaż śniadanie z Nutellą raz na dwa tygodnie nie wpędzi nikogo w kłopoty, pod warunkiem, że, na co dzień odżywia się on zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. -- Otoz to Moderation:):) moja zasada zyciowa:)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez limonka » 15 lip 2012, o 20:36

To wycinek z tego artyulu :)
Avatar użytkownika
limonka
 
Posty: 4007
Dołączył(a): 11 wrz 2007, o 02:43

Re: Macierzyństwo...

Postprzez caterpillar » 15 lip 2012, o 22:27

pewnie ,ze nie umrze Limonko ale mimo wszystko takie sklonnosci do smieciowego jedzenia sie utrwalaja

np nigdy nie kupowalam mojemu dziecku dmuchanych czy slodzonych platkow sniadaniowych i ono nigdy nie prosi o takie rzeczy, jak ugotuje zwykla owsianke na wodzie z niewielka iloscia mleka i miodem albo musli..to je , bo uwaza to za jedynie sluszna wersje platkow sniadaniowych :twisted:

natomiast blad popelnilam ze slodyczami itp ...np dalam jej sprobowac chipsow i teraz trudno mi powiedziec nie
bo czemu? najpierw daje a teraz nie ? o zobaczylam ,ze moglaby jes codziennie...?

na szczescie to tylko przy sporadycznych okazjach jak wycieczka...ale :/

z perspektywy czasu uwazam ,ze lepiej omijac szerokim lukiem takie rzeczy i lepiej uczyc dziecko jesc zdrowe przekaski


ale sie narobilo Bianko hihi wystarczylo napisac nutella :twisted:

w kazdym razie rob jak uwazasz tylko z glowa
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Macierzyństwo...

Postprzez Bianka » 15 lip 2012, o 23:09

Cat :) właśnie nie wystarczyło, bo właśnie jej tok myślenia i pomysł na to co widzi mnie tak rozbawił :)

Ja mam właśnie w tym taki cel jak piszecie, wyrobić pewne nawyki a zauważyłam to jedząc chleb z żółtym serem, zawsze smarowałam go majonezem a mój małżonek nie! no i doszłam do tego, że tak lubię bo moja mama zawsze tak robiła :roll: u niego w domu natomiast nigdy i teraz tak nie lubi :)
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron