Justa a pamietasz klopoty z jedzeniem mojego dziecia?? moja teraz je ilosci makro kosmiczne, ale tylko pod warunkiem ze lubi, wyjada z talezy dzieciom i ma bardzo sprecyzowane co chce zjesc w danym momencie daje smakowac i ona chetnie probuje, ale jak mowi "nie lubie" to nie wciskam
ostatnio z racji remontu w domu, zjadlysmy na miescie, pytam ja, na co ma ochote, a ona "na coś dobrego"