Witam

Rozmowy ogólne.

Witam

Postprzez kathreftis » 3 lip 2012, o 22:38

Witam :)

Jakiś czas temu się zarejestrowałam i czasami Was tutaj podczytuję i podglądam ;)

Mam na imię Aśka, jestem żoną alkoholika.
Niedawno (w czerwcu) uczestniczyłam w spotkaniu edukacyjnym dotyczącym e-pomocy w praktyce stowarzyszenia INTRO, więc czas już był najwyższy, żeby się z Wami przywitać.
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez Księżycowa » 3 lip 2012, o 22:39

Witaj :)
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Witam

Postprzez Orm Embar » 3 lip 2012, o 22:46

Dzieńdoberek a w zasadzie dobrywieczorek :-)
życzę także, abyś w ramach e-pomocy czy jakiejkolwiek innej pomocy bardzo mocno pomagała przede wszystkim sobie! :-)
Maks
Orm Embar
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 4 maja 2007, o 18:59

Re: Witam

Postprzez kathreftis » 3 lip 2012, o 23:00

Orm Embar napisał(a):Dzieńdoberek a w zasadzie dobrywieczorek :-)
życzę także, abyś w ramach e-pomocy czy jakiejkolwiek innej pomocy bardzo mocno pomagała przede wszystkim sobie! :-)
Maks

bardzo dziękuję :)
sobie pomogłam i pomagam codziennie
dwa lata temu trafiłam na inne forum pomocowe, potem na terapię...
a teraz kroczę sobie swoją ścieżką... pewniej i z uśmiechem na ustach
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez caterpillar » 3 lip 2012, o 23:27

Witaj !

Masz bardzo pozytywny avatar , chyba nie przypadkowo skoro piszesz ,ze doswiadczasz wiecej dobrych rzeczy w zyciu

i super !

:kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Witam

Postprzez kathreftis » 3 lip 2012, o 23:35

kiedy wreszcie znalazłam odwagę i wzięłam swoje życie we własne ręce, zrobiło się we mnie i koło mnie kolorowo i optymistycznie :)
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez marie89 » 4 lip 2012, o 16:35

kathreftis napisał(a):kiedy wreszcie znalazłam odwagę i wzięłam swoje życie we własne ręce, zrobiło się we mnie i koło mnie kolorowo i optymistycznie :)


i tak trzymaj :kwiatek:

:buziaki:
marie89
 

Re: Witam

Postprzez caterpillar » 4 lip 2012, o 16:37

bo tak juz jest ,ze wystarczy zmienic cos w nas a swiat bedzie wygladal inaczej :wink:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Witam

Postprzez kathreftis » 4 lip 2012, o 22:37

caterpillar napisał(a):bo tak juz jest ,ze wystarczy zmienic cos w nas a swiat bedzie wygladal inaczej :wink:


tak, zaczyna się od jednej rzeczy, od jednego problemu, najbardziej "palącego", a potem okazuje się, że jeszcze coś i jeszcze.
Szeroko otwierałam oczy, kiedy wychodziły mi kolejne "rzeczy" do poprawienia, do zmiany.
Ale efekty zmian były takie "fajne", że chciało się się nad sobą pracować.
Pamiętam również jaką siłę poczułam, kiedy przestałam "płynąć z prądem", a zaczęłam kreować własne życie.
Fantastyczne uczucie :)
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez caterpillar » 4 lip 2012, o 23:11

"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna"



rozumiem wiec ,ze Ty juz ja przekroczylas ;)

mam nadzieje ,ze zechcesz podzielic sie z nami swoim doswiadczeniem

mysle ,ze dla wielu osob bedzie ono bardzo cenne

:kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Witam

Postprzez kathreftis » 4 lip 2012, o 23:43

caterpillar napisał(a):
"Jest taka cierpienia granica, za którą się uśmiech pogodny zaczyna"



rozumiem wiec ,ze Ty juz ja przekroczylas ;)

mam nadzieje ,ze zechcesz podzielic sie z nami swoim doswiadczeniem

mysle ,ze dla wielu osob bedzie ono bardzo cenne

:kwiatek:


Myślę, że paradoksalnie przekroczyłam ją, kiedy wcale mi nie było do śmiechu, kiedy dotarło do mnie, że jestem bezsilna wobec choroby alkoholowej mojego męża, że obojętnie jak bardzo bym się starała, nie jestem w stanie spowodować, by przestał pić.
Wtedy to jeszcze nie był uśmiech.
Raczej jakiś grymas... żalu, strachu.
Później kiedy trafiłam do pokoju terapeutki, kiedy zaczęłam pracę nad sobą, kiedy powolutku docierało do mnie, że mogę zmieniać jedynie samą siebie pojawił się ... i tak mi już zostało ;)
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez caterpillar » 6 lip 2012, o 23:27

jestescie dalej razem?

jak sobie radzisz?
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Witam

Postprzez kathreftis » 13 lip 2012, o 11:01

caterpillar napisał(a):jestescie dalej razem?

jak sobie radzisz?


Cat :) trafiłaś tym pytaniem w czas, bo właśnie byłam na etepie zastanawiania się i podejmowania decyzji.
Póltora roku żyliśmy z dala od siebie, każde zajęte swoimi sprawami, swoim leczeniem, swoim wychodzeniem z problemów, pracą nad sobą.
Podjęliśmy decyzję, że spróbujemy od nowa. Czy się uda? Nie wiem, nikt nie wie.

Jesteśmy teraz "innymi" ludzmi, inaczej patrzącymi na życie. Ponoć nie wchodzi sie dwa razy do tej samem wody, tylko czy to ...ta sama woda?
Mam wrażenie, że obydwoje mamy potrzebę to sprawdzić. Przegadaliśmy już chyba dostatecznie wszystkie nasze "warunki" bycia razem.
Wiem, że bardzo technicznie to brzmi i mało romantycznie, ale każde z nas ma swój bagaż i jesteśmy dość ostrożni.
Nie ma już hura optymizmu i nie wiadomo jak wielkiej wiary, że wszystko będzie dobrze.
Będzie jeśli obydwoje jednakowo mocno bedziemy tego chcieli... ale czy będziemy? okaże się :)
Avatar użytkownika
kathreftis
 
Posty: 11
Dołączył(a): 16 lut 2012, o 12:15
Lokalizacja: wrocek

Re: Witam

Postprzez Winogronko7 » 13 lip 2012, o 17:47

Trzymam kciuki by wszystko dobrze się ułożyło! :)
Avatar użytkownika
Winogronko7
 
Posty: 1858
Dołączył(a): 26 sie 2010, o 18:04

Re: Witam

Postprzez caterpillar » 13 lip 2012, o 19:37

Mysle ,ze masz bardzo rozsadny plan i zycze Ci aby wypalil :)

moim zdaniem to fajnie ,ze postanowiliscie sprobowac, widze ,ze macie swiadomosc tych wszystkich niedoskonalosci i duzej ilosci pracy jaka trzeba w to wlozyc ale chyba na tym polega prawdziwa milosc ..zeby walczyc do konca

fajnie

zycze powodzenia :kwiatek:
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Następna strona

Powrót do Dyskusyjne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 336 gości