baronowa Luda

[Bianka]

a czemu ta jest znienawidzona?

[josi]

jakas taka lodowata jest... Jakby nie mozna bylo zapytac po ludzku "dlaczego tak myslisz", ta emotka dla mnie oznacza "nie chce z toba gadac ani cie sluchac".
to juz wole ta:

[Bianka]

ta się nazywa szok więc niekoniecznie "nie chce gadać" zależy od kontekstu..

[josi]

czesto (nie zawsze)jest wlasnie w takim kontekscie uzywana, ze rozmowca tak to odbiera jak napisalam... zwlaszcza gdy nie ma zadnych pytan ani zdan oprocz tej emotki. Dla mnie ona jest straszna, jak ktos chce mnie dobic to tym wlasnie.

[josi]

madry ma przerabane

bo najczesciej glupi =cham i prostak
ktory bedzie uzywal takich podejsc ponizej pasa jakich czlowiek madry nigdy by sie nie spodziewal

no , to przypomina lekcje mojego taty: z motlochem nie wygrasz, jestes za subtelna.

to moze trzeba sie kierowac tylko: "nie rzuca sie perel przed wieprze"

[mahika]

próbowałaś mnie dobić

[josi]

no mahika sorry za ta emotke wtedy...
za reszte nie sorry

[josi]

kochajmy sie

[agik]

a czy mozesz na razie sobie na to pozwolic? (na te niewiedze?)
pobyc sobie w tym placzu, smutku, wstydzie. nie walczyc, aby go pokonac (jesli walczysz)
to zwykla rzecz

Mogę sobie pozwolic, tylko jak sobie pozwalam, to się wstydzę
Nie walczę.
Ta zwykła rzecz - to smutek? czy wstyd?

Bianka, wlasnie emotikonki... dla mnie znienawidzona na forum to ta chyba raz jej uzylam i zaluje...

Jejciu ... pierwszy raz się spotkałam z taką interpretacją ( wywalam gały bez emotki, zeby Cię nie drażnic)
Zdziwienie, szok jest aż takie obraźliwe? ( wywalam gały po raz kolejny) To bardzo krótki komunikat o tym, ze mnie coś zdziwiło, zaskoczyło totalnie...
Jak by mi się nie chciało gadac, to przecież by mi się nie chciało nawet emotki wstawiac ( wywalam gały jeszcze

kurcze duzo tematow tutaj... agik (mam nadzieje ze nie masz juz na mnie alergii) z mojego doswiadczenia wynika ze lepiej w tej kwestii powiedziec za malo niz za duzo, ale sama na pewno sobie to wywazysz...

Nie mam... a czemu miałabym miec?
Hmm... no nie wiem...
Ogólnie to jestem zdania, że lepiej powiedziec ( może nie wszystko, albo może nie wszystko od razu- ale powiedziec) i tak też zawsze robiłam... tylko teraz się wstydzę, ale już trochę mniej ...

[josi]

...napisalam ze lepiej powiedziec za malo niz za duzo, nie ze wcale nie mowic. Ale tak to bylo u mnie.
a alergia, no, niewazne.

[mahika]

no mahika sorry za ta emotke wtedy...
za reszte nie sorry

dziwne to wszystko, bo niczym nie czułam i nie czuję sie urażona.
Kochać nikogo nie muszę, tym bardziej nikt kochać nie musi mnie.
ale kocham Agik

[josi]

czy tylko mi sie zrobilo zimno?

[Winogronko7]

no mahika sorry za ta emotke wtedy...
za reszte nie sorry

dziwne to wszystko, bo niczym nie czułam i nie czuję sie urażona.
Kochać nikogo nie muszę, tym bardziej nikt kochać nie musi mnie.
ale kocham Agik

... i nastał pokój...

[Abssinth]

madry ma przerabane

bo najczesciej glupi =cham i prostak
ktory bedzie uzywal takich podejsc ponizej pasa jakich czlowiek madry nigdy by sie nie spodziewal

no , to przypomina lekcje mojego taty: z motlochem nie wygrasz, jestes za subtelna.

heh.
no, ja uzywam takiego hasla - 'nie kloc sie z glupim, bo najpierw sprowadzi cie do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem'

nie potrafie sie klocic z chamstwem, z takim prostactwem wlasnie - kiedy ktos mi sklamie na jakis temat w zywe oczy, czy zrobi cos innego, co jest bardzo ponizej pasa czy w ogole odstaje od przyjetych norm. Zatyka mnie wtedy i nie wiem, co mam zrobic.

tak mi sie wydaje, ze to moze tez brak asertywnosci wlasnie jest
hmm
pomysle nad tym


Agik -

wiesz, ze nie musisz byc zawsze baba z zelaza....

[mahika]

... i nastał pokój...

Tak Winogronko, postaram sie nie reagować na te durne zaczepki i próby "dobicia" mnie.