ewka napisał(a):kasiorek43 napisał(a):A to jest nie fair... bo jak już nie ma argumentu, to się czepia wieku a on nie ma tu nic do rzeczy ewciu
A argumentu to na co niby nie ma? I co w tym czepliwego?kasiorek43 napisał(a):Drażnią mnie teksty tego typu, bo jakos automatycznie szufladkują, że młodszy, to nic nie wie i jego zdanie nie ma sensu i jest z góry ,,be" ... takie pomniejszanie drugiego człowieka, bo młodszy nie może mieć innego zdania albo racji w jakichś sytuacjach.
No widzę, że Cię drażnią. A może to Tobie się tak AUTOMATYCZNIE szufladkuje – nie pomyślałaś, że to może być również możliwe? Że „czepia”, że „be” i że „pomniejszenie”? W życiu tak nie pomyślałam! I jak najbardziej MOŻE młodszy mieć inne zdanie… a ja MOGĘ mieć też inne, prawda? No tak. Bo każdy może.
Jeśli się poczułaś „pomniejszona”, to ja Cię oczywiście mogę przeprosić… wiedz jednak, że nawet cienia takich intencji nie miałam.
Wyluzuj trochę, Kaśka
kasiorek43 napisał(a):może dobrze by było potraktować czlowieka jako rozmówcę a nie podsumować i walnąć mu etykietę?
josi napisał(a):a oto szczyt hipokryzji, wlasnie widze ze biscuit za "zamknij dzioba" dostala bana, a inni moga sobie pisac "czlowiekoid, bo czlowiek tu nie pasuje", no...
Justa napisał(a):Hahaha dokładnie tak!josi napisał(a):mysle ze tylko niektorym sie tutaj wlacza czasami jazgot, ale ogolnie to jest rozmowa. Przerywna jakims histerycznym "o boze jaki tu jazgot"
buka, Twoje pomysły na wypowiadanie się na forum są - myślę - bezpieczne, ale jednakowoż zawężające pole do wypowiedzi. Bo jeśli ja, Justa, nigdy nie zdradzałam, to by oznaczało, że nie mogę się w takim wątku wypowiedzieć. I w szeregu innych też nie, bo wielu innych rzeczy nie doświadczyłam. Ok, przerysowałam trochę, niemniej chcę powiedzieć, że wszystko zależy od oczekiwań autorów postu.
Czy my wiemy, czego oczekiwała Nieszczęśliwa pisząc tutaj swój post? "Pomóżcie proszę" - ten zwrot każdy widzi, jest bardzo pojemny. Skąd wiemy, czy oczekiwała "głaskania po główce" czy twardych informacji zwrotnych? Czy może jeszcze czegoś innego? No ok, po jej milczeniu teraz możemy się domyślać, że nie do końca chciała przeczytać to, co przeczytała. Ale życie nie zawsze spełnia nasze oczekiwania i każdy dorosły to wie. Sztuka konfrontacji z nimi to też jest życie... (przecież nie musi się zgadzać z tym, co piszemy) A kto wie, czy nie chodziło jej o to, żeby przeczytać jak widzą jej sytuację i postępowanie inni ludzie? RÓŻNI ludzie?
Ja np. tak mam, że dzieląc się z kimś swoim problemem oczekuję właśnie informacji zwrotnych. Tego, co widzą inni, a ja z mojej perspektywy wcale niekoniecznie. Jasne, że każdy jest inny i każdy może mieć inaczej. Dlatego myślę, że zakładanie z góry, że mamy unikać informacji zwrotnych i mówić tylko o własnych doświadczeniach - w jakiś sposób chyba jednak zubożałoby rozmowę...? Czy się mylę?
buka_lu napisał(a):Jak rozumiane jest przez to forum wsparcie?
bo może coś przeoczyłam i należy mnie uświadomić??
Załóżmy, że Nieszczęśliwa oczekuje potwierdzenia dla dobrego samopoczucia..
że to co robi jest dobre, słuszne i godne pochwaly.
i wtedy należy przyklasnąć..??
o takie tutaj chodzi wsparcie?
kasiorek43 napisał(a):buka_lu napisał(a):Jak rozumiane jest przez to forum wsparcie?
bo może coś przeoczyłam i należy mnie uświadomić??
Załóżmy, że Nieszczęśliwa oczekuje potwierdzenia dla dobrego samopoczucia..
że to co robi jest dobre, słuszne i godne pochwaly.
i wtedy należy przyklasnąć..??
o takie tutaj chodzi wsparcie?
Jesli chodzi o forum, to ja na przykład nie otrzymałam wsparcia tylko i wyłącznie głaskającego. Nie wliczając w to niepotrzebnych kłótni oczywiście. Ale przyznam, że wstrząs też był nawet jak na początku mi się nie podobał, lub był w sposób, jakby to powiedzieć... nie precyzyjny przekazany, to po dluższym czasie ale dało...
A tutaj mam właśnie wrażenie, że nieszczęśliwa pisała dopóki się przyklaskiwało a jak ktoś napisał coś innego niż jej się nie podobało, to umilkła... Jedni twierdzą, że to z powodu ,,bez komentarza" ale mnie się jakoś wydaje, że to coś w stylu ,, nie to chcialam uslyszeć".
buka_lu napisał(a):
Kasiorku to już nie jest ani moja brocha ani Twoja dlaczego Nieszczęśliwa nie pisze..czy pisze.
KATKA napisał(a):temat zakładany na forum prze kogoś...staje się tematem do dyskusji...i nie wiem jaki tu problem jest, ze ludzie rozmawiają...czasem zmieniają temat...matkoo...coraz wiecej czepialstwa widze...
Znam forum od początku...to stare jeszcze sprzed miliona lat...fakt im więcej ludzi tym inaczej...ale chyba trzeba sie dostosowac...
i wnerwia mnie pisanie...nie przychodze już bo to bo tamto bo sramto...a jednak przyjsć i pomarudzić,z ę tu jest nie tak jak powinno to sie potrafi...
ble
rzadko zaglądam...choc uzyskałam tu dużo pomocy...ale widze jak "stali bywalcy" -patrz- Ci co są długo i intensywnie sie trochę szarogęszą...Ci co im sie nie spodobało marudzą, ze wszystko nie tak...
ciekawa jestem kto tak naprawdę wie jak tu powinno być....
opisując swój problem nikt tu chyba nie liczy na cud tabletkę na wszystkie kłopty...czasem pomaga samo wygadanie sie...czasem niektóre opinie pomagają coś inaczej zobaczyć....często dyskusja pomaga tym co pisza...bo sie czymś zajmują...
ale fuj sa Ci co tu "włażą" i tylko marudzą, ze jest nie tak...ze ta osoba jest nie taka...ze ta wypowiedz jest nie taka...bla bla
mam szacunek do tego miejsca...nie też mi sie od cholery rzeczy nie podoba...i moze mi sie nie podobac...i mogę teraz marudzic tak samo jak inne marudy:P
i to, ze ktoś kto załozył wątek juz nie pisze nie znaczy koniecznie tego wszystkiego co tu wymyślacie...to coś na zasadzie szkoły..."co autor miał na myśli"...a cholera we....pewnie tylko sam autor...
miłego popołudnia bo pogoda piekna
buka_lu napisał(a):josi napisał(a):a oto szczyt hipokryzji, wlasnie widze ze biscuit za "zamknij dzioba" dostala bana, a inni moga sobie pisac "czlowiekoid, bo czlowiek tu nie pasuje", no...
josi dziwię się że te dwie sytuacje porównujesz ze sobą.
no ale trudno..
jak rozumiane jest na tym forum wsparcie?
Justa napisał(a):josi napisał(a):Czy my wiemy, czego oczekiwała Nieszczęśliwa pisząc tutaj swój post? "Pomóżcie proszę" - ten zwrot każdy widzi, jest bardzo pojemny. Skąd wiemy, czy oczekiwała "głaskania po główce" czy twardych informacji zwrotnych? Czy może jeszcze czegoś innego?
josi, a skąd to wiesz?josi napisał(a):pisala ten post gdy byla w ciazy, wiec goraczkowo szukala jakiegos uspokojenia...
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości