baronowa Luda

[ludolfina]

proponuje dyskusje o baronowej
bardzo bym chciala porcje informacji zwrotnej na swoj temat

od jakiegos czasu podejmuje wysilki aby zmienic sie w egoistyczna wredna suke, w tym celu odwazylam sie podjac eksperymentalnie kilka rozmow, ktore sa dla mnie o charakterze konfrontacyjnym. z zadowoleniem zauwazylam ze od jakiegos czasu zostaje pozytywnie zauwazona, jako baronowa, tudziez nudziara, zlosliwiec, ale to mnie nie zaspokaja. w mojej ambicji stania sie wredna suka, ktora umie o siebie zadbac, pragne wiecej.
poradzcie mi co zrobic, zeby osiaganc swoj cel, i co wogole myslicie o moich postepach? jak oceniacie moja asertywnosc i suczowatosc?

[marie89]

a co jest nagrodą w osiągnięciu celu bycia egoistyczną wredną suką? bo jakoś nie kumam...


Ja postrzegam Cię na forum jako postać niezwykle inteligentną, oczytaną, pewną swoich poglądów i gotową ich bronić... To bardzo dobre cechy. Więcej na plus asertywności.

Ale suczowata?

Wg mnie nie, ale nie analizowałam aż tak szczegółowo Twoich wypowiedzi...

Zresztą co innego zabrać głos na forum, a co innego konfrontować się w życiu.

[ludolfina]

pewną swoich poglądów i gotową ich bronić...

dzieki

suczowatosc jest z przymruzeniem oka oczywiscie, mialo byc zartem. metafora. ja taka rozkoszna, rozbawiona, a Ty Marie widze tak zaskoczona, ze az wielokropkow prawie ze nie uzylas


wydaje mi sie ze chcialabym zwyciezac, a nie byc tylko gotwa bronic, to nazywam suczowatoscia, co jest elementem sily, twardosci, i stawiania jasnych wymagan.
no forum to nie zycie, wiadomo, ale mysle ze wiele cennych spostrzezen mozna z forum w zycie przenosic, dysponujac poza tym czyms co mozna nazwac "doswiadczeniem". nabiore sobie doswiadczenia stawania do konfrontacji na forum to w zyciu pojdzie latwiej, bo juz bede miala za soba "jakies sukcesy" wirtualne w tej kwestii.

[ewka]

Dobrze jest mieć takiego trochę pazura.
A sam wątek może być dobrym materiałem do ćwiczeń... chyba dobrze byłoby zarzucić jakiś temat, nawet prowokujący... bo tak, to takie ćwiczenia na sucho jakby

[sikorka]

[ludolfina]

Dobrze jest mieć takiego trochę pazura.
A sam wątek może być dobrym materiałem do ćwiczeń... chyba dobrze byłoby zarzucić jakiś temat, nawet prowokujący... bo tak, to takie ćwiczenia na sucho jakby

tu nie chodzi w tym akurat watku o cwiczenia, bo ja sobie pocwiczylam w innych watkach.
chcialam sie dowiedziec jak mnie odbieracie po prostu, po tym katem.
juz tu pisze dlugo, wiec jakas opinie, wrazenie mozna miec.
o niektorych osobach tu piszacych "wie sie" ze sa "ostre" a inne "wypowiadaja sie ostroznie"
wiec ciekawa bylam jak mnie widzicie

a nie ze chce teraz pocwiczyc

[Goszka]

to niech każdy założy teraz wątek pt. "co o mnie myślicie". Widzę że jakaś fala się zaczyna.
Sorry, ale trochę jak w przedszkolu

[ludolfina]

Sorry, ale trochę jak w przedszkolu

nie wchodz, skoro dla ciebie za niski poziom
mi odpowiada

[marie89]

pewną swoich poglądów i gotową ich bronić...

dzieki

suczowatosc jest z przymruzeniem oka oczywiscie, mialo byc zartem. metafora. ja taka rozkoszna, rozbawiona, a Ty Marie widze tak zaskoczona, ze az wielokropkow prawie ze nie uzylas

aaa, z przymrużeniem oka - to co innego

siła charakteru i egoizm - do pewnego stopnia uważam za coś niezwykle potrzebnego
pamiętajmy jednak, że ludzie mają różne temperamenty i nie wszytko można w sobie zmienić jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki


a ja - no tak - uwielbiam wielokropki
ale staram się ograniczać, tak samo jak czekoladę

[ewka]

Aha.
To pod tym kątem ja Cię zobaczyłam pierwszy raz wczoraj. Wcześniej nie, bo może nie byłam dość uważna, nie wiem. Dlatego trudno mi ocenić odbiór i postępy. Chyba się do Ciebie przyzwyczaiłam takiej właśnie "przekombinowującej", bo tak to w myślach nazywam... jakbyś plątała to, co jest raczej proste. Możliwe, że często nie nadążam za Twoim tokiem myślenia... i dlatego tak.

A w ogóle - to nasza tutaj niejednolitość jest dużym bogactwem tego miejsca. Tak myślę.

[marie89]

to niech każdy założy teraz wątek pt. "co o mnie myślicie". Widzę że jakaś fala się zaczyna.
Sorry, ale trochę jak w przedszkolu

jak chce o tym podyskutować to czemu nie?

rozmowa na jakim by nie była poziomie - nie zabija...
może razić, śmieszyć, ale może też ubogacić

ps: a wątek w stylu - co o mnie myślicie już kiedyś był...
nawet miły, dał mi do myślenia

ps2: witaj Goszka

[ewka]

nie wchodz, skoro dla ciebie za niski poziom
mi odpowiada

O!

[ludolfina]

To pod tym kątem ja Cię zobaczyłam pierwszy raz wczoraj.Chyba się do Ciebie przyzwyczaiłam takiej właśnie "przekombinowującej"

a to dobrze
czyli to widac
kombinowanie to jedna z moich ulubionych cech, chociaz raczej ja ja widze jako "swoisy sposob rozumowania", lubie sie za to.

[marie89]

A w ogóle - to nasza tutaj niejednolitość jest dużym bogactwem tego miejsca. Tak myślę.

Tak, też tak uważam

[Goszka]

Sorry, ale trochę jak w przedszkolu

nie wchodz, skoro dla ciebie za niski poziom
mi odpowiada

Ahahah aleś se dopowiedziała
Dobra, masz rację - nie będę. Za niski.
Ale jak komuś TAKI pasi, to już jego brocha.

Witaj Marie