Blokada

Problemy natury seksualnej.

Blokada

Postprzez samaja » 23 cze 2012, o 23:48

Witam Wszystkich!!!

Mam taki problem. Od paru ładnyc lat jestem w związku, jestem już nawet żoną. Nigdy z żadnym mężczyzną nie miałam orgazmu łechtaczkowego. Z moim mężem miałam chyba zawsze orgazm pochwowy,, ale nie tam taki odlot, raczej cos łagodnego. Po paru latach naszego pożycia, całkiem niedawno, osiągnęłam orgazm łechtaczkowy podczas seksu oralnego. Mialo to miejsce ze 3 razy i niestety znów nie potrafię. Czuję blokadę. Wiem, że potrzeba mi zbyt wiele czasu. Martwię się, że to już za długo trwa, że facet się męczy,że jestem gorsza od innych. Mąż się stara, ale ja go ciągle rozczarowuje. Mam tak,że bardzo trudno ogólnie jest mnie podniecić. Dotyk mnie irytuje, drażni. Nigdy nie czuję namiętności. We wszystkich swoich związkach łacznie może taką prawdziwą chęć na seks czułam z 10 razy. Seks znaczy dla mnie tyle, że zbliżę się do męża ale nie daje mi satysfakcji. Przez to czuję sie malo wartą kobietą. Czasem słucham jak koleżanki opowiadają, ze podnieca ich choćby głaskanie po głowie, a mnie nic:( Ale ten brak podniecenia wiąże sie z glową.Ja go przede wszytkim nie czuję w głowie. Mója psychika nie bierze udziału w akcie seksualnym czuję się raczej obserwatorem. Chciałabym, żeby przyszedl kiedys taki dzień, że nie dam mojemu mężowi zasnąć,że będę odczuwała autentyczną chęć i będę wiedziala co robić :(
samaja
 
Posty: 7
Dołączył(a): 22 cze 2012, o 23:07

Re: Blokada

Postprzez Księżycowa » 24 cze 2012, o 19:49

Witaj !

Tak czytam i wszędzie piszesz, że Ty nie umiesz, że Ty chcesz go usatysfakcjonować... może jest tak, że myśl o tym przed kazdym następnym razem tak Cię dominuje, że nie jesteś nastawiona na odczuwanie przyjemności? Jesteś zdenerwowana tym czy teraz się w koncu uda tym, że on się stara a Ty nic i staje się to dla Ciebie czymś koniecznym i frustracją.
Piszesz, że mąż się stara... ale stara się tak jak tego potzrebujesz, w taki sposób czy po swojemu? Bo nie będę wypowiadać się o wszystkich mężach i facetach w ogóle ale wydaje mi sie, że oni raczej bardziej się garną ,,do rzeczy" , nie zawracając sobie głowy wstępem, ktory jest dla nas bardzo ważny najczesciej.
Może sprobujcie porozmawiać, powiedzieć sobie wyjdzie to wyjdzie a jak nie to nie i trudno... odciązycie siebie psychicznie z dopięcia swego za wszelką cenę.

Dotyk może się być denerwujący kiedy był zbyt częsty i zbyt jasno ukierunkowany - jakbyś składała się tylko z dwóch części ciała :bezradny: Może trzeba za każdym razem napominać, że nie kręci Cię cos takiego a wręcz zniechęca do zblizenia. Może u Ciebie jest podobnie?
Może czujesz sie przytłoczona tym dotykiem?

Powodzenia :kwiatek:
Avatar użytkownika
Księżycowa
 
Posty: 6236
Dołączył(a): 23 paź 2009, o 11:36
Lokalizacja: Warszawa, Mazowieckie

Re: Blokada

Postprzez Bianka » 24 cze 2012, o 22:32

samaja napisał(a): Wiem, że potrzeba mi zbyt wiele czasu. Martwię się, że to już za długo trwa, że facet się męczy,że jestem gorsza od innych. Mąż się stara, ale ja go ciągle rozczarowuje. Mam tak,że bardzo trudno ogólnie jest mnie podniecić. Dotyk mnie irytuje, drażni.
Mója psychika nie bierze udziału w akcie seksualnym czuję się raczej obserwatorem. :(


Skąd wiesz, że potrzeba Ci zbyt wiele czasu?? czujesz jego zniecierpliwienie? powiedział Ci to kiedyś? zrezygnował w trakcie??
Wiesz wrogiem ograzmu jest zbyt duża ilość myśli w głowie, tak przynajmniej jest w moim przypadku...ja nie mam orgazmu jeśli wyczuję choć kroplę zniecierpliwienia...Jeśli idziesz do łóżka i od razu myślisz "o boże musi się udać, żebym go nie rozczarowała, muszę mieć orgazm" itp to prawdopodobnie też nic z tego nie wyjdzie, to wtedy psychika jest obok, myśli Cię spychają do tej roli...Dotyk chyba wtedy irytuje i drażni kiedy jest się spiętym i sparaliżowanym strachem przed tym rozczarowaniem partnera, po prostu to główkowanie, za dużo przebiegających wątków przez głowę zabija namiętność...nie musi tak być oczywiście ale jest to możliwe, może problem leży głębiej..
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Blokada

Postprzez caterpillar » 24 cze 2012, o 23:21

dokladnie jak pisze bianka

ja mysle ,ze wiele kobiet ma taki stres w glowie i rozne mysli.. ja tez miewam i wowczas faktycznie trwa to

natomiast niepokojace jest to o czym piszesz -o blokadzie tu mysle ,ze przydal by sie sexuolog
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Blokada

Postprzez samaja » 25 cze 2012, o 11:15

Bianka napisał(a):Skąd wiesz, że potrzeba Ci zbyt wiele czasu?? czujesz jego zniecierpliwienie? powiedział Ci to kiedyś? zrezygnował w trakcie??

Zawsze to trwa i trwa i ja nie moge. Nie czuję zniecierpliwienia męża. Powiedział,że da mi tyle czasu, ile potrzeba. Jednak kiedyś powiedział też, że u innych kobiet to trwa chwilę. Weszłam na różne fora w tym temacie i czytałam wypowiedzi kobiet, że przy seksie oralnym wystarczą im nawet 2 minuty.
samaja
 
Posty: 7
Dołączył(a): 22 cze 2012, o 23:07

Re: Blokada

Postprzez Bianka » 25 cze 2012, o 12:38

Myślę Samaja, że to wystarczy żeby się zablokować :/ Za dużo myślisz o tym czasie, to nie bieg przez płotki :roll: w ogóle plątanina myśli po prostu nie sprzyja, trzeba postawić na luz i spontan:) może odpuść sobie na razie te orgazmy, może coś na rozluźnienie, winko? mam wrażenie, że jesteś bardzo spięta, że nie możesz się rozluźnić i popłynąć...
Myślę sobie też, że takie spostrzeżenia nasze tu na forum mogą pomóc powierzchownie, nie wiemy czy problem nie leży głębiej, może jednak poradził by coś seksuolog? co myślisz o tym?
Avatar użytkownika
Bianka
 
Posty: 5298
Dołączył(a): 11 maja 2007, o 20:29
Lokalizacja: nieokreślona

Re: Blokada

Postprzez samaja » 25 cze 2012, o 15:03

Tak, myślałam o seksuologu. Bardzo chcialabym pójść, ale niestety fundusze nie pozwalają. Takie wizyty sa drogie i potrzeba kilka spotkań.
samaja
 
Posty: 7
Dołączył(a): 22 cze 2012, o 23:07

Re: Blokada

Postprzez caterpillar » 27 cze 2012, o 17:16

podobno sa gabinety , ktore maja podpisana umowe z NFZ wiec trzeba poszukac troche w necie na ten temat

jesli Ci zalezy to znajdziesz :)
Avatar użytkownika
caterpillar
 
Posty: 7067
Dołączył(a): 29 maja 2008, o 16:15
Lokalizacja: część świata

Re: Blokada

Postprzez sikorka » 27 cze 2012, o 19:00

nie podobno a na pewno. ja bylam kiedys u seksuologa na nfz. trudno bylo znalezc, ale znalazlam :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Blokada

Postprzez samaja » 27 cze 2012, o 23:37

I jak wygląda taka wizyta? Czy trzeba miec skierowanie?
samaja
 
Posty: 7
Dołączył(a): 22 cze 2012, o 23:07

Re: Blokada

Postprzez sikorka » 28 cze 2012, o 10:41

nie, absolutnie zadne skierowanie nie jest potrzebne. idziesz, zapisujesz sie na termin (telefonicznie lub osobiscie - to juz zalezy od przychodni) i czekasz :ok:
1. wizyta trwa okolo 1h - opowiadasz z czym przyszlas i zaczyna sie rozzmowa ....

nie wiem jak jest dalej bo ja bylam tylko raz.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04


Powrót do Problemy seksualne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 300 gości

cron