Wszystko się skomplikowało :(

Problemy z partnerami.

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Justa » 27 cze 2012, o 13:50

A ja (tak brzydko) mam nadzieję, że mąż nie interesuje się Nieszcześliwą, bo czuje się z nią podobnie - uważa, że jest nudna, zapatrzona w siebie (na mnie jak najbardziej Nieszczęśliwa robisz wrażenie zapatrzonej w siebie) i sam spędza lepszy czas z jakąś inną bratnią kobiecą duszą. I nie tylko duszą. 8)
(krótko, bom w pracy, ale nie mogłam się powstrzymać, może później będzie więcej)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 27 cze 2012, o 13:57

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):I znam mojego męża.

podobnie jak on moze znac Ciebie :ok:
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Nieszczęśliwa do kwadratu » 27 cze 2012, o 14:04

sikorka napisał(a):no pare postow nizej pisalas, ze szukasz mieszkania, ze juz nawet jestes umowiona z wlascicielem na rozmowe w sprawie wynajmu.
co sie zmienilo od tego czasu? wtedy mialas pieniadze a teraz ich nie masz?


Mam pieniądze na wynajęcie. Ale zakładałam, że on zgodzi się żebym odeszła i będzie płacił alimenty Sam powiedział, że jeszcze trzy tygodnie temu był tak wściekły, że nie stanąłby mi na drodze. Ale pech chciał, że poszedł - jak to określił - po rozum do głowy. I teraz rozwodu nie chce.
Chyba za późno zabrałam się za tę rozmowę :wink:

agik napisał(a):Dorośli ludzie jednak żyją według jakichś wartości i jeśli im się sprzeciwiają, to przyjmują konsekwencje.
.

O tak. Wszyscy dorośli, którzy pakują się w takie sytuacje ponoszą tego konsekwencje. Każdy zdradzający jest kur... tak uczciwy, że od razu przyznaje się tej drugiej stronie do tego niecnego czynu.
To ja widać nie jestem dorosła.

agik napisał(a):A Tobą co kieruje, ze nie rzucisz wszystkiego?
Nie przypadkiem lenistwo? Wtedy musiałabys się nieźle wysilic, żeby się utrzymac. Nie chce Ci się wysilac?


Nie chce mi się wysilać i pracować na kilku etatach.
agik napisał(a):Ja to widzę tak: namieszałaś w życiu wielu osobom, a teraz wysuwasz roszczenia. Dośc ostre. ( Bezproblemowy rozwód, kasa, mieszkanie, dzieci) Chcesz wszystkiego dla siebie? Serio Twój mąż jest takim zupełnym nikim? Nic mu się nie należy?


I nie chce wszystkiego dla siebie. Chcę się podzielić po równo. Oczywiście to co się da.
Wiadomo, że dziecka na pół nie przetniemy. A ono jest niczego nie świadome.

sikorka napisał(a):podobnie jak on moze znac Ciebie :ok:


On mnie w ogóle nie zna. Może mu się tylko tak wydawać. Potrafię udawać. Lata wprawy 8)
Nieszczęśliwa do kwadratu
 
Posty: 189
Dołączył(a): 29 maja 2012, o 13:22

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 27 cze 2012, o 14:08

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):
On mnie w ogóle nie zna. Może mu się tylko tak wydawać. Potrafię udawać. Lata wprawy 8)

to moze i Tobie moze sie tylko wydawac ze go znasz, bo i on potrafi udawac.
w ogole to wieje od Ciebie takim cynizmem.... :?

a sama sie nie mozesz wyprowadzic? bez dzieci?
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Justa » 27 cze 2012, o 14:10

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):On mnie w ogóle nie zna. Może mu się tylko tak wydawać. Potrafię udawać. Lata wprawy 8)
Haha, a mnie bawi, jak bardzo nie dopuszczasz do siebie myśli, że z jego strony może być podobnie. 8)
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Nieszczęśliwa do kwadratu » 27 cze 2012, o 14:13

Justa napisał(a):sam spędza lepszy czas z jakąś inną bratnią kobiecą duszą. I nie tylko duszą. 8)


Justa, daj mu Boże. Ja tam mu nie żałuję. :)
Nieszczęśliwa do kwadratu
 
Posty: 189
Dołączył(a): 29 maja 2012, o 13:22

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Nieszczęśliwa do kwadratu » 27 cze 2012, o 14:15

sikorka napisał(a):w ogole to wieje od Ciebie takim cynizmem.... :?


A od Ciebie śmiertelna powagą. Taka już jestem. I się nie zmienię.
A bez dzieci mogę się wyprowadzić, ale nie chcę.
I wiem, że one będą chciały iść ze mną.
Nieszczęśliwa do kwadratu
 
Posty: 189
Dołączył(a): 29 maja 2012, o 13:22

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Justa » 27 cze 2012, o 14:16

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):Ja tam mu nie żałuję. :)
To akurat nie ma żadnego znaczenia, czy mu żałujesz, czy nie.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ludolfina » 27 cze 2012, o 14:18

czy uwazacie ze nieszczesliwa ma poniesc kare za wiarolomnosc, w postaci meczenia sie z dziecmi w biedzie?
takie odnosze wrazenie.
to by bylo fair?
to by zadoscuczynilo biednemu mezowi i uspokoilo was, ze swiat jednak jest sprawiedliwy?
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 27 cze 2012, o 14:18

Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):I wiem, że one będą chciały iść ze mną.

rozumiem, ze przed nimi udajesz matke polke i dozgonnie kochajaca zone :bezradny:
bo jestem ciekawa czy tez by byly tak za Toba jakby jakby sie dowiedzialy o Twoich przygodach.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez agik » 27 cze 2012, o 14:19

Tak samo, jak to, że będziesz tupac nogami, bo Ty chcesz: mieszkania, pieniedzy, dzieci, wszystkiego...

Tup sobie, ale tylko się zmęczysz, Księżniczko :)
agik
 
Posty: 4641
Dołączył(a): 5 maja 2007, o 16:05

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez sikorka » 27 cze 2012, o 14:20

ludolfina napisał(a):czy uwazacie ze nieszczesliwa ma poniesc kare za wiarolomnosc, w postaci meczenia sie z dziecmi w biedzie?


a kto jej kaze w biedzie? przeciez nie znamy sytuacji materialnej nieszczesliwej.
i ja akurat za zadna kara nie jestem. natomiast jestem zdecydowanie za sprawiedliwoscia i umiejetnoscia ponoszenia konsekwencji, czego Autorka wyraznie jednak zrobic nie chce.
Avatar użytkownika
sikorka
 
Posty: 3431
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:04

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Justa » 27 cze 2012, o 14:22

buka_lu napisał(a):nie chcesz mu powiedzieć prawdy(że jest rogaczem) bo boisz się konsekwencji.
jakiś tam stabil.. zostanie zburzony.
problemy z kasą..
gniew męża..
kto wie.. co jeszcze..

Dokładnie tak samo to odbieram. Ale oprócz powyższego myślę, że boisz się Nieszczęśliwa reakcji własnych dzieci i tego, ile (jak bardzo) stracisz w ich oczach.
Justa
 
Posty: 1884
Dołączył(a): 6 maja 2007, o 18:06

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez Nieszczęśliwa do kwadratu » 27 cze 2012, o 14:23

Niech sobie spędza czas z kim chce. Jakby kogoś miał to by się mnie tak kurczowo nie trzymał.

sikorka napisał(a):rozumiem, ze przed nimi udajesz matke polke i dozgonnie kochajaca zone :bezradny:


Nigdy nie byłam matka polką i one dobrze o tym wiedzą. Ani on ojcem polakiem.Chodzi o to że one są ze na bardziej związane.
Justa napisał(a):
Ale oprócz powyższego myślę, że boisz się Nieszczęśliwa reakcji własnych dzieci i tego, ile (jak bardzo) stracisz w ich oczach.


Ja się niczego nie boję. Starsza córka jak jej wspomniałam o wyprowadzce była gotowa natychmiast się pakować.
Nieszczęśliwa do kwadratu
 
Posty: 189
Dołączył(a): 29 maja 2012, o 13:22

Re: Wszystko się skomplikowało :(

Postprzez ludolfina » 27 cze 2012, o 14:24

sikorka napisał(a):
ludolfina napisał(a):czy uwazacie ze nieszczesliwa ma poniesc kare za wiarolomnosc, w postaci meczenia sie z dziecmi w biedzie?


a kto jej kaze w biedzie? przeciez nie znamy sytuacji materialnej nieszczesliwej.
i ja akurat za zadna kara nie jestem. natomiast jestem zdecydowanie za sprawiedliwoscia i umiejetnoscia ponoszenia konsekwencji, czego Autorka wyraznie jednak zrobic nie chce.



to jakie te konsekwencje maja byc?

jakich konsekwencji nie chce poniesc?
Avatar użytkownika
ludolfina
 
Posty: 689
Dołączył(a): 13 lip 2010, o 22:09

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy w związkach

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Michaelvog, orifetzutu i 24 gości

cron