biscuit napisał(a):Sansevieria napisał(a):Też mam Buka_lu takie wrażenie... że ta relacja by raczej "próby skarpetek" nie wytrzymała.
a chuj tam wie
aaaa, Wy wiecie
Mamy wrażenia, opinie albo przemyślenia- dokładnie tak jak Ty.
biscuit napisał(a):Sansevieria napisał(a):Też mam Buka_lu takie wrażenie... że ta relacja by raczej "próby skarpetek" nie wytrzymała.
a chuj tam wie
aaaa, Wy wiecie
Sanna napisał(a): Mamy wrażenia, opinie albo przemyślenia- dokładnie tak jak Ty.
biscuit napisał(a):
Sanna napisał(a):Nieszczęśliwa spróbuje tylko o ile spróbować będzie chciał książe dupek.
agik napisał(a):Strasznie trudno się podejmuje decyzje będąc na różowym haju, a przecież chodzi o najważniejsze decyzje w zyciu Nieszczęsliwej.
josi napisał(a):Agik bo ty z gory zakladasz ze nieszczesliwa chce byc pewna na czym stoi, a moze ta nieokreslonosc jej odpowiada (ja mam takie wrazenie) dodaje sytuacji adrenaliny...
agik napisał(a): I to właśnie nazwałam " różowym hajem"... Nie miłością! Tylko różowym hajem...
agik napisał(a): Życiowe decyzje podejmuje się w oparciu o rozum.
agik napisał(a): Dla mnie prawidłowo by było, gdyby on się teraz określił- w te, albo we wte. I to szybko- bo czemu tylko Nieszcześliwa ma zagryzac paznokcie z nerwów?
josi napisał(a): ona juz sprobowala tego co chciala, co przezyla - to jej.
agik napisał(a):Dla mnie prawidłowo by było, gdyby on się teraz określił- w te, albo we wte.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości