Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):Ona oczywiście myśli, że on się już ze mną nie spotyka. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Sanna napisał(a):Wiesz Ewa, trochę się nie rozumiemy. Piszę o niedostępności przez pryzmat ,, Kobiet które kochają za bardzo". To na co się umawiali/nie umawiali nie jest w tym sensie ważne. Ważne dlaczego akurat niedostępny mężczyzna jest tak atrakcyjny i czy będzie nadal atrakcyjny gdy atrybut ,, niedostępności" utraci.
Sansevieria napisał(a):W tym opisywanym trójkącie to na chwilę obecną inicjatywę i działanie zmierzające do rozwiazania sprawy podjęła...żona tego pana.
agik
a Ty znowu grzmisz z ambony
Nieszczęśliwa do kwadratu napisał(a):Wiem, że powinnam dać mu kopa w d.....
Ale wiem też, że ułatwiłoby mu to podjęcie decyzji. A dlaczego ja mam mu coś ułatwiać ? Niech sam podejmie decyzję.
biscuit napisał(a):agik
a Ty znowu grzmisz z ambony
ludzie są tylko ludźmi
są niedoskonali
buka_lu napisał(a): dom z brudnymi skarpetkami włącznie..??
biscuit napisał(a):buka_lu napisał(a): dom z brudnymi skarpetkami włącznie..??
ale o co chodzi z tymi skarpetkami?
Sansevieria napisał(a):Też mam Buka_lu takie wrażenie... że ta relacja by raczej "próby skarpetek" nie wytrzymała.
Powrót do Problemy w związkach
Użytkownicy przeglądający ten dział: Michaelvog i 47 gości